Komendant SM
Zastanawia mnie tak nagły brak zainteresowania sprawami bezpieczeństwa w naszej gminie. Jakoś dziwnie zaskakująco zakończyły sie ataki na moja osobę i padła linia obrony Pana Jańczuka . Cisza przed burzą albo zapowiedź klęski nieudolnej ekipy zarządzającej tym pięknym miastem i gminą?

Nie mam siły dyskutować.

Po prostu flaki się przewracają jak czytam te harlekiny... Wolę obierać kartofle.

Ludzie oszczędźcie moderatorów i piszcie do rzeczy, konkretnie, no chociaż zabawnie j.w.

Chciał Pan Komendant odejść do Mińska i odszedł, nikt nie trzymał, nie chciał zniewolić. Czy tam też źle, jeśli marzy pan o Konstancinie?

Pani Maniu podobnie jak i Pani marzę tak jak kazdy nas.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-27 17:38 przez Janusz W.

Wie pan co, czytałbym z większym zainteresowaniem, gdyby nie to, że na własnym progu przez ten okres, gdy był pan komendantem, nie potrafił pan posprzątać. Kiepsko to wygląda. I nie, indolencja w opanowaniu żulerskiej giełdy pod siedzibą SM to NIE jest wina burmistrza, ani tego, ani żadnego innego.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-19 09:31 przez Bartek.

mania
Ludzie oszczędźcie moderatorów i piszcie do rzeczy, konkretnie, no chociaż zabawnie j.w.

Jakbyś uważnie Maniu przeczytała mój wpis, to uznałabyś, że jest niezwykle konkretny i ważny. Wskazałem tam na 3 czynniki:
1) |Patologiczny styl zarządzania gminą skutkujący niewydolnym "pośrednim" obiegiem spraw (mieszkańcy - Rada - burmistrz - urzędnicy UMiG, ZGK, SM i in.) w miejsce przyjaznego i efektywnego stylu bezpośredniego: mieszkaniec - urzędnik / strażnik.
2) Rada Miejska dała się zepchnąć do roli pokornego wnioskodawcy (działającego oczywiście w imieniu mieszkańców, jako pośrednik), a Burmistrz rzadko wnioski Rady realizuje.
3) Zamiast gruntownej i przemyślanej reformy Straży Miejskiej mamy konkurs na nowe etaty w Straży.

Tyle dokładnie napisałem, a wierszyk był po to, żeby te absurdy lepiej i jaskrawiej pokazać, bo nic nie ma takiej mocy reformatorskiej, jak śmiech.

Silnik by pracował potrzebuje cyklu ssanie(wtrysk) - spalanie-praca-wydech...
Firma potrzebuje analizy, planowania, wdrażania i kontroli...4 proste słowa...
I albo chcemy dyskutować, czy i co jest tu do poprawy (a w kwestii bezpieczeństwa niewątpliwie wiele) albo uznajemy prawdę objawioną, iż kraina nasza miodem i mlekiem opływa a kazdy kto ośmiela się z tym nie zgadzać jest wrogiem publicznym numer jeden, któremu należy wytykać wszystko co tylko sie da...

Z najnowszego numeru Kuriera Południowego:

Śmiertelny wypadek na Mirkowskiej
KONSTANCIN-JEZIORNA
W sobotę, 13 września około godz. 22 na ulicy Mirkowskiej (przy skrzyżowaniu z ulicą Willową) został potrącony obywatel Ukrainy, który poniósł śmierć na miejscu. Pieszego potrącił jadący saabem w kierunku ulicy Warszawskiej,
46-letni Bogusław O. Do innego śmiertelnego wypadku na ulicy Mirkowskiej doszło miesiąc temu, 22 sierpnia. Wówczas, w okolicy przejścia dla pieszych, renault potrąciło 64-latka, który zginął na miejscu.

Te śmiertelne wypadki miały miejsce POMIMO ustawienia znaków kontroli radarowej NA OBU odcinkach Mirkowskiej: przed i za mostem.
Przejezdni traktują tę ulicę jak trasę szybkiego ruchu i to samo dotyczy ruchu ciężkiego lokalnego i tranzytowego. Dlatego na tej ulicy kontrole radarowe powinny być W KAŻDYM TYGODNIU.

Jesli mnie pamięć nie myli juz drzewiej internauci, łącznie ze mną zwracali uwagę, że objęcie całego terenu znakami (bo przecież nie realną kontrolą) jest z gruntu bezsensowne...zwłaszcza, ze zdaje się samo wyznaczania miejsc winno być poprzedzone analizami, których wyników nikt (ale to nikt!) nie przedstawił...tyle, ze...ktoś sie tym przejmuje?

Trzeci poważny wypadek na Mirkowskiej w ciągu miesiąca: [www.kurierpoludniowy.pl] . Tym razem bez ofiar śmiertelnych, ale grożne czołowe zderzenie.
Wczoraj na posiedzeniu Komisji Ładu kierownik Wydziału Dróg poinformował, że po poprzednich dwóch śmiertelnych wypadkach na tej ulicy we wrześniu Burmistrz właśnie JUŻ WYSŁAŁ DO ZDP PISMO o wycięcie zasłaniających widok gałęzi przy przystanku koło fabryki. JUZ WYSŁAŁ WNIOSEK! Brawo! Zapewne po śmierci któregoś z dzieci bawiących się na placu sportowym przyt Bielawskiej lub na Orliku mamy szansę na DRUGI WNIOSEK DO STAROSTWA. Czy ktoś widział, jak wygląda wyjazd ze szkoły Reymonta i Orlika? Nie tylko nic nie widać z tej bramy, ale samochody, żeby nie zapaść się w dziurę powstałą z powodu położenia rury do RKS Mirków muszą dodawać gazu przed wjazdem na ulicę mimo,że nie widać, czy coś jedzie z lewej strony. Albo warunki przejścia przez jezdnię na rondzie Mirkowska / Bielawska? Radni wniosek do Burmistrza, Burmistrz do ZDP, a ZDP - do nowopowstałej spółki zoo zajmującej się utrzymaniem dróg powiatowych. I śmiertelny pingpong trwa w najlepsze.

I pewnie niestety jeszcze potrwa jesli bezmiar urzędniczej bezradniści i tumiwisizmu wyrażanego twierdzeniem "to nie my tylko oni" jest w zasadzie..niezmierzony..

Artek_Bartek
I pewnie niestety jeszcze potrwa jesli bezmiar urzędniczej bezradniści i tumiwisizmu wyrażanego twierdzeniem "to nie my tylko oni" jest w zasadzie..niezmierzony..

Podpisuję się pod tą wypowiedzią. Dlatego już czas zakończyć okres bezradności ekipy p. Jańczuka, wysłać go już na emeryturę a postawić na nowoczesność, rozwój, skuteczność i bezpieczeństwo. Każdy myślący rozsądnie zgodzi się z moją wypowiedzią.

Jakby pan podał jeszcze kandydatów, którzy potrafią to osiągnąć, to bym się może i zgodził. Niestety, nic takiego nigdzie pan nie powiedział.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Janusz W
Podpisuję się pod tą wypowiedzią. Dlatego już czas zakończyć okres bezradności ekipy p. Jańczuka, wysłać go już na emeryturę a postawić na nowoczesność, rozwój, skuteczność i bezpieczeństwo. Każdy myślący rozsądnie zgodzi się z moją wypowiedzią.

Jestem myślący i nie mogę czytać Pana postów. Nie podaje Pan żadnych konkretnych rozwiązań, jedynie slogany. Prowadzi Pan obrzydliwą i darmową kampanię wyborczą na swoją rzecz.
Wtedy kiedy mógł się Pan sprawdzić nie zrobił Pan tego. Możliwe, że z czasem, z przyczyn również niezależnychod Pana. Nikt nie mówił, że będzie łatwo i przyjemnie. Praca na rzecz obywateli to często pot, krew i łzy oraz kijem po plecach.
Życzę wszystkiego dobrego na nowym odcinku w Mińsku Mazowieckim. Oby po jakimś czasie tamtej władzy nie obrzucał Pan błotem i pomyjami a mieszkańcy byli zadowoleni z "el comendante" oraz jego podwładnych.

Bartek
Jakby pan podał jeszcze kandydatów, którzy potrafią to osiągnąć, to bym się może i zgodził. Niestety, nic takiego nigdzie pan nie powiedział.

Na tydzień przed wyborami Pan nie zna programów poszczególnych kandydatów na czele z ekipą z uwielbianego przez Pana Jańczuka? Jaki to program poprawy bezpieczeństwa proponuje swoim wyborcom Jańczuk? Znowu wielka ściema, obietnice bez pokrycia, nawijanie makaronu na uszy, tyle tylko czy na pewno kupią to tym razem mieszkańcy KJ?

Widzę, że nadal nie jest pan z siebie w stanie wydobyć ani jednego konkretu. Cóż - już mnie to nie dziwi.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Mixiorek

Jestem myślący i nie mogę czytać Pana postów.

Więc proszę nie czytać.

Mixiorek

Wtedy kiedy mógł się Pan sprawdzić nie zrobił Pan tego. Możliwe, że z czasem, z przyczyn również niezależnych od Pana. Nikt nie mówił, że będzie łatwo i przyjemnie. Praca na rzecz obywateli to często pot, krew i łzy oraz kijem po plecach.

Nie dało się sprawdzić przy takiej nieudolności i zastoju organizacyjnym obecnego burmistrza. Aby działać skutecznie, trzeba mieć stworzone warunki, posiadać narzędzia, możliwość dokonania zmian. To było niemożliwe przy tym burmistrzu. Stąd decyzja o rezygnacji współpracy z burmistrzem Jańczukiem.

Mixiorek
Życzę wszystkiego dobrego na nowym odcinku w Mińsku Mazowieckim. Oby po jakimś czasie tamtej władzy nie obrzucał Pan błotem i pomyjami a mieszkańcy byli zadowoleni z "el comendante" oraz jego podwładnych.

Uprzejmie dziękuję. Mińsk Mazowiecki jest o niebo lepiej przygotowany do realizacji zadań w sferze porządku i bezpieczeństwa. Również w sferze organizacji pracy Urzędu nie można porównywać obu tych miast. To ogromna zasługa radnych MM i osobiście Pana Burmistrza. Jak widać można lepiej, można skuteczniej działać na rzecz mieszkańców, więc dlaczego taka nieudolność w tej materii panuje w KJ?

To niech się pan zabiera do MM, skoro tam jest tak super. Godspeed, jak mawiają ludzie z wysp. Jest pan wykształcony i inteligentny, na pewno pan to określenie zna.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Bartek
To niech się pan zabiera do MM, skoro tam jest tak super. Godspeed, jak mawiają ludzie z wysp. Jest pan wykształcony i inteligentny, na pewno pan to określenie zna.

Pana chamstwo jak widać przelewa czarę goryczy. Czyżby prawda o KJ aż tak bolała? Nie Pan będzie decydował o moim życiu i o moich wyborach.

Ani pan o moim tym bardziej. Ani moim, ani innych mieszkańców tego miasta. Tak szybko jak pan tu wpadł, tak równie szybko pan stąd zniknie, jeśli ktoś by mnie pytał. Życzę szczęścia na nowej posadzie z dala od nas.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

chyba nie traktuje Mińska poważnie, bo w Kcinie ma podobno obiecane stanowisko sekretarza gminy, a dla znajomego z Krakowa szefowanie SM.

To sa wiadomości z magla, proszę w razie czego zdementować

Konstancina też nie, bo wystawił swą kandydaturę na radnego, tylko zapomniał że nie jest w Kcinie zameldowany, gminna komisja wyborcza musiała się nieźle nagłówkować. W końcu się udało.

pan Wiaterek pisze, pisze, pisze, a potem go nachodzi i kasuje pracowicie swoje wypowiedzi, a potem znowu pisze, pisze, pisze...

Nie spotkałam w życiu faceta, któremu się co i raz odmienia, to chyba niebezpieczne gdy sprawuje służbę mundurową. Wyśle patrol, a za chwilę odwoła, albo użyje paralizatora i za chwilę będzie delikwenta głaskał