Nieważne, kto robił Bielawską, nadzorowali ludzie TEGO burmistrza, koniec. Nie ma co szukać mózgu w dupie, inwestycja za grubą kasę jest nie do przyjęcia i to nikt inny tego nie zawalił. Burmistrz ma taką władzę, że nie ma mowy o tym, że mu któryś urzędnik w poprzek zrobi, rada albo w ogóle ktokolwiek. Nie dopilnował swoich ludzi i koniec. Nie wiem, ślepy jest czy głupi, ale musiał widzieć to, c
Forum:
Polityka lokalna i samorząd