jedni z moich dalszych sąsiadów od lat palą bógwico - w ognisku, na posesji, 15 m od ul. Pułaskiego, kłęby dymu i smrodu się niosą daleeeko i gęsto. Oczywiście dzwoniłam do SM wielokrotnie, ale z zerowym skutkiem. Ale nawet gdybym nie zadzwoniła, to przecież widać i czuć !!! Nie, Maniu, to nie jest kwestia czujności obywateli, lecz beznadziejnego zarządzania. Ciekawe, czego by nam odczuwalnie z
Forum:
Mieszkańcy i ich sprawy