Witam Państwa ! Wolne dni Świąteczne już minęły ale na szczęście
na dobre zawitała u nas wiosna ! Liście na roślinach powiększają
się z każdą godziną , niebawem zrobi się dookoła zielono. Nadszedł
zatem ten czas kiedy z dużą przyjemnością przenosimy nasze chwile
codziennego relaksu z salonu do ogrodu wybierając raczej obserwowanie
żab i rybek w naszym oczku niż kolejny program sprawozdawczy z
posiedzenia sejmowej komisji śledczej. Jak bardzo relaksujący
i odstresowujący jest wypoczynek w ulubionym miejscu na świeżym
powietrzu - tego nie trzeba nikomu udowadniać. Załóżmy więc, że
po powrocie z pracy późnym lub wcześniejszym wieczorem możemy
ze świeżo zaparzoną herbatą ( bądź innym trunkiem...) wyjść do
ogrodu, powolutku przejść sobie tylko znanymi ścieżkami, obejrzeć
co się zmieniło przez ostatni dzień, które roślinki już kwitną
a które dopiero nieśmiało wychylają się z pod warstwy kory, zajrzeć
pod każdy kamień i do każdej podejrzanej norki ( kret czy ryjówka?!
) po czym spokojnie, wygodnie rozsiąść się w osłoniętym miejscu
i posłuchać cichego szmeru wody, świergotu ptaków...itp. Myślę
, że to najlepszy moment na parę wskazówek gdzie szukać u siebie
w ogrodzie miejsca do takiego właśnie wypoczynku. Od razu zaznaczam,
że najmniejszego znaczenia nie ma powierzchnia ogrodu jaką dysponujemy.
Nie musi nawet być to cały ogród, wystarczy balkon w bloku, taras,
mały ogródek przy szeregowcu, bo wszystko i tak zależy od naszego
nastawienia, od chęci, wyobraźni i wysiłku jaki chcemy włożyć
w to, żeby urządzić sobie przyjemny kącik do wypoczynku. Tak naprawdę
sprawa nie jest szczególnie skomplikowana.
A mianowicie szukamy w naszym ogrodzie miejsca "zacisznego",
osłoniętego od wiatru i niepożądanych widoków, takiego miejsca
w którym czujemy, że możemy choć na chwilę zapomnieć o tym co
ważne na co dzień a zająć się czymś całkiem błahym a jeszcze lepiej
całkiem niczym. Takie miejsce powinno dawać nam poczucie bezpieczeństwa,
stwarzać klimat pewnej intymności troszkę z dala od oczu sąsiadów
a może nawet domowników?. Wszystko zależy przecież od naszych
indywidualnych upodobań i potrzeb. Tu musimy odpowiedzieć sobie
na kilka pytań dotyczących brzydko mówiąc "programu"
naszego miejsca wypoczynku . Jeśli nasze ulubione miejsce nie
ma być zaszytą wśród roślin pustelnią gdyż od czasu do czasu chcemy
dzielić je z bliskimi a może i dalszymi osobami być może warto
jest utwardzić jego nawierzchnię. Wachlarz typów nawierzchni jest
tak bogaty, że na pewno każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego
: od drewna, poprzez żwir, tłuczeń aż po naturalny kamień i jego
betonowe substytuty w całej gamie barw, faktur, wielkości. Może
warto wzbogacić nasze miejsce o dodatkowe atrakcje takie jak jakiś
detal wodny lub rzeźba ? A może nasz ulubiony sposób wypoczynku
to wspólne biesiady, grill, ognisko? Chodzi tu przede wszystkim
o praktyczną stronę organizacji wypoczynku. Im skromniejszy program
tym prostsza realizacja, przy rozbudowanym programie użytkowania
bardzo ważna staje się możliwość ustawienia mebli ogrodowych,
grilla, komunikacji z domem podłączenia mediów, doboru roślin
itd., itd ... Hm... więc może sprawa nie jest tak całkiem prosta
i nieskomplikowana. Tak więc chociaż każdy z nas najlepiej zna
swój ogród zawsze można przy okazji takich poszukiwań poradzić
się fachowca.
Z ostatniej chwili - pomysł na jak najbardziej wiosenne rośliny
doskonale nadające się do naszych samotni na tarasy a także jako
solitery i grupy /wielo gatunkowe/ do obsadzenia oczek, skalniaków
i żwirowych ogródków. Która grupa roślin jest aż tak wszechstronna
?
Na zdjęciu w całej okazałości widać wierzbę mandżurską w
najbardziej dla
niej sprzyjającym otoczeniu.
|
To wierzby, jedne z pierwszych oznak nadchodzącej wiosny, kwitnące
baziami drzewka i krzewy. Rośliny naszego klimatu, doskonale znoszące
przymrozki, mroźne zimy i upalne lata.
Uprawiane obecnie przez Szkółkarzy odmiany wierzb mają bogate
zastosowanie w naszych ogrodach. Charakteryzują się dużą różnorodnością
barw i form. Te same odmiany mogą być hodowane w formie naturalnej
lub szczepione na różnych wysokościach i w różnych kształtach
w zależności od sposobu strzyżenia. Nie tylko kwitną w postaci
większych bądź mniejszych, kolorowych bazi ale również poszczególne
odmiany różnią się między sobą kształtem, barwą,, fakturą liści.
Wierzby jako rośliny niezwykle wytrzymałe i odporne doskonale
komponują się z detalami małej architektury w ogrodzie. Powinny
stać się nieodłącznym elementem kompozycji oczka wodnego. Z równym
powodzeniem pasują do nasadzeń w donicach ustawianych na tarasie.
Dzięki swemu urokowi są idealne do kompozycji przy placykach wypoczynkowych.
Zdjęcie przedstawia detal wodny przy placyku wypoczynkowym
osłonięty koroną
wierzby mandżurskiej.
Na zbliżeniu widać charakterystyczne pozwijane pędy i liście.
|
Wymienię niektóre z odmian, z całą pewnością odpowiadające opisowi
powyżej :
Najbardziej popularna, o przepięknej kopulasto-płaczącej koronie
i ogromnych, żółtych baziach - wierzba iwa ( Salix caprea "Pendula"
),
Wierzba szwajcarska ( Salix helvetica ) - mały kulisty krzew o
srebrzystobiałych liściach, często oferowana jako małe drzewko
szczepione na pniu.
Wierzba integra odm."Hakuro-nishiki" - silny krzew o
kulistej koronie i bardzo oryginalnym zabarwieniu liści, młode
są różowawe a potem stają się biało-zielone. Atrakcyjnie wyglądają
posadzone w grupie: forma naturalna i szczepiona na pniu obok
siebie.
Wierzba lanata ( Salix lanata ) - roślina idealna do małych ogrodów,
liście dość spore, szare, pokryte białym kutnerem. Popularna również
forma pienna. Na koniec, jeśli dysponujemy trochę większą przestrzenią
w ogrodzie, polecam wierzbę mandżurską ( Salix matsudana "Tortuosa"
) - niskie , wolno rosnące drzewo o pokroju krzewiastym z dekoracyjnie
pogiętymi pędami. Liście jasnozielone również poskręcane - efekt
wprost bajeczny...
A oto doskonały przykład wierzby "Hakuro-nishiki"
prowadzonej w formie
piennej i hodowanej w donicy.
|
Pozdrawiam Wszystkich i życząc przyjemnego leniuchowania
na świeżym powietrzu zapraszam do kolejnej lektury już niebawem
|