Następnym razem trzeba wyznaczyć trasę przez kilka ulic w naszym mieście ;)
P.s.
Faktycznie przy takim stanie nawierzchni skrótu stawy biegaczy mogłyby tego nie wytrzymać - skręcenia itp. Nieźle, trzeba było maratonu by poprawić nawierzchnię....
Skrót jest przejezdny. Została zrobiona nakładka na najbardziej zniszczony odcinek podjazdu/ zjazdu. Trzeba trzymać kciuki za technikę i jakość wykonania, oby nakładka wytrzymała jak najdłużej.
Mi sie najbardziej podobało wczoraj wieczorkiem...niby zamknięty przejazd a jakoś betonowe bloki zostały przesunięte przez jakichś desperatów tak, że przejechać sie dało...
Droga taka jest niewątpliwie potrzebna....wstyd dla władz wszelakich, ze do tej pory mamy w jej miejsce protezę
Od kliku dni światła na Przekornej działają na przekór kierowcą. Wczoraj wieczorem około 19:00 korek na 20 minut na skrócie w stronę K-J. Czas zielonego dla przekornej 4 sekundy, czerwonego 3 minuty.
Swoją drogą wygląda na to, że pierwszym normalnym skrótem na Ursynów będzie S2.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-03 12:11 przez majkel.
też zauważyłem te korasy...trzeba te światła wyregulować a chyba można tak zaprogramować by o 19:40 (jak wracałem wczoraj) czy w podobnej godzinie (jak wracałem w poniedziałek) nie było kora co się zowie?!
mi się wydaje, że to też problem z zieloną strzałką, która coś ma problem się świecić tak długo by wyrównać skrócenie cyklu zielonego....a tu większość zdecydowana w prawo skręca....
Przypomnę co pisałem/ przewidziałem w innym wątku:
"Na skrzyżowaniu Drewny z Przekorną zainstalowano oddzielne sygnalizatory do lewo skrętu. Poprawi to pewnie bezpieczeństwo przy lewo skręcie natomiast moim zdaniem spotęguje również korki na skrócie na Kabaty oraz na ciągu Drewny."
Korek wczoraj to pikuś. Od wtorku, środy gdy powróci normalny ruch to tam będzie armageddon, korek będzie do Rosoła.
No i sprawdziło się. Dziś rano była katastrofa. Korek do skrętu na Kabaty sięgał stacji Shella. Większość skręcała do Powsina, żeby ominąć skrzyżowanie. Przez to w żółwim tempie posuwały się samochody na ulicy z Bielawy za szkołą amerykańską. Z Bielawy do Powsina jechałam 30 minut. Jeden wielki bałagan.
Korek był dzisiaj generalnie wszędzie. Już o 6.30 samochody w żółwim tempie jechały Wilanowską przez Grapę. Z tego co zauważyłem stała Jeziorna jeszcze o 8, ja utknąłem w tym czasie na Mirkowskiej. Potem kolejny korek za szkołą amerykańską, gdzie wiele osób wbijało się przez pole. Następnie stał Powsin, bo wszyscy uciekali z Powsińskiej na Drewny. Potem w zasadzie aż do Vogla gdzie jak napisał Bartek czekała niespodzianka w postaci kontroli trzeźwości wszystkich kierowców na prawym pasie był spokój.
Pierwszy dzień po feriach. Jutro ocenimy. Dzisiaj do Wilanowa 28 minut.
o 6.30 utknąłem w tym korku do skrętu na Kabaty. Szybka decyzja i pojechałem prosto i zawróciłem na najbliższych możliwych światłach. I niestety jest to jedyne sensowne rozwiązanie na nową "strzałkę" do skrętu w lewo.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-01-07 12:40 przez Filip Rawski.
co nie zmienia faktu, że każda nowa organizacja ruchu korki powoduje....ja jechałem nieco później i ktoś w tych programatorach od świateł grzebał...kwestia, czy coś wygrzebie sensownego...
Artek_Bartek
co nie zmienia faktu, że każda nowa organizacja ruchu korki powoduje....ja jechałem nieco później i ktoś w tych programatorach od świateł grzebał...kwestia, czy coś wygrzebie sensownego...
Odcinek Kabaty (rosoła/wąwozowa) - powsin pokonałem w jedyne 35-40min. Jak ja nie lubię mieć racji ;-(
P.s.
Przy światłach drewny/ przyczolkowa stała ekipa od świateł. Tylko co oni mogą? Tu trzeba radykalnie zmienić cykle. Swiatla dla pieszych zapalają sie na zielono nawet gdy nikt nie przechodzi. Są guziki dla pieszych, po co one teraz są?
Według naviexpert i targeo na skrócie nadal jest duży korek. Jak ktoś słusznie zauważył jak Warszawa będzie chciała nas załatwić to ustawi odpowiednio sygnalizację. No i proszę.
Moim zdaniem ul. Nowokabacka powinna być jednym z priorytetów nowej kampanii wyborczej do samorządu oraz później wybranego Burmistrza. Sprawny dojazd do metra (do około 20min) musi być. Nie wiem jak kto zrobi - wygra w lotto, wyczaruje, wyemituje obligacje, wesprze Warszawę/ Wilanów. Ulica musi powstać i to nie za kilka lat bo ona powstaje już prawie 15 lat, tylko wkrótce.