Wysłane przez:
Tomasz Zymer
(---.mazowieckiesieci.pl)
szymciak
Panie Tomaszu, uczęszczałem do szkoły przy Bielawskiej oraz na Mirkowskiej , jakoś nie odczuwałem zagrożeń opisywanych przez osoby argumentujące ...
Nie wiem, kiedy Pan uczęszczał do tych szkół. Obecnie te dwie ulice w godzinach szczytu to arterie bardzo intensywnego ruchu. Nie było tak, póki nie zbudowano asfaltu do Powsina (przełom lat 2006-07). Zamknięcie papierni nie zmniejszyło też w zauważalny sposób ruchu ciężkich pojazdów. Wiele z nikt omija tą drogą centrum miasta w godzinach zakazu ruchu powyżej 16 ton. Sposób, w jaki te ciężkie pojazdy wymijają rowerzystów i inne pojazdy, nie ma nic wspólnego z przepisami (powinien być metr odległości, a jest 20 centymetrów i wymijanie po linii ciągłej). Na pasach na rondzie nie zwalnia niemal NIKT, a przy szkole dochodzi jeszcze wymijanie parkujących (tu może pomóc osobna zatoka parkingowa budowana obecnie). W początkach grudnia przed szkołą na Bielawskiej był bardzo poważny wypadek z udziałem dziecka z tej szkoły. Pamiętam Mirkowską z lat 80-tych i początku 90-tych. To była zupełnie inna ulica, mimo samochodów z makulaturą pędzących do WSP.
Co do lampy błyskowej - tak, zgadzam się.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-29 18:06 przez Tomasz Zymer.