Salon Konstanciński w Parku Zdrojowym
A w Salonie toczyły się bardzo interesujące rozmowy. Miałam przyjemnośc przysłuchiwać sie dyskusji o przyszłości Konstancina-uzdrowiska, w której brali udział przedstawiciele TMPiZ Kcina, samorządowcy: Izabela Skonecka - radna Konstancina , przedstawiciel starostwa i Grzegorz Kostrzewa-Zorbas - załozyciel organizacji "Ład na Mazowszu", przedstawicielka KDK oraz mieszkańcy i goście uzdrowiska.
G. Kostrzewa-Zorbas wspomniał, że w latach 2014- 2020 będą dostępne srodki unijne, które samorządy będą mogły wykorzystać na ochronę zdrowia i że gmina nie ma co oglądać się na właścicieli Uzdrowiska, tylko wykorzystując walory Kcina zacząć budować obiekty rekreacyjne i rehabilitacyjne (baseny solankowe, inhalatoria itp.). Bez nich - Konstancin może nie zachować statusu uzdrowiska, ponieważ na Mazowszu i w okolicach (Mszczonów, Sulejówek, Uniejów) powstają liczne ośrodki rehabilitacyjne z lepszym wykorzystaniem walorów przyrodoleczniczych.
Jedna z mieszkanek zapytała dlaczego tak mało osób wyraża swoje oczekiwania wobec władz samorządowych? Radna Skonecka odpowiedziała, że jest zawiedziona nieobecnością mieszkańców na spotkaniach konsultacyjnych, które gmina organizuje spotkania. Pozwoliłam sobie na uwage, że bardzo mało osób o nich wie i że bardzo potrzebny jest gminny biuletyn
drukowany dostarczany bezpośrednio do domów, bo strona internetowa - nawet najlepiej wykonana może kiedyś będzie źródłem informacji - jesli większość mieszkańców będzie miała dostep do sieci.
***************************************************************************************************************************************************************
Obok Salonu można było podziwiać wiernie wykonane miniatury Dworca Kolejki Wilanowskiej i Kasyna - wielki żal, że te zabytkowe budynki nie pzretrwały:
*************************************************************************************************************************************************************
Chata Wuja Toma, to następny ogród, który odwiedziłam. Wchodzących witały dwie plansze z lokalizacją
najcenniejszych zabytków Konstancina:
A dalej było wesoło - obejrzałam galerię kilkudziesięciu rysunków satyrycznych Tomasza Lachowskiego, które można także obejrzeć na podanej stronce.
**********
****
Można było kupić nową książkę T.Lachowskiego: "Dawno temu w Wilanowie".
******************************************************************************************************************************************************************************
Zajrzałam także do ogrodu Józefa Hertla - konstancińskiego Waldorffa. Co chwila ktoś wpadał, żeby przejrzeć / kupić ładnie wydane albumy
*********
******************************************************************************************************************************************************************************
Dostałam relację z "Tęczowej Pasieki" w Cieciszewie. Mamy zdjęcia, niestety brak nagrania arcyciekawej prelekcji nt. pszczelich rodzin, ale nic straconego - można sobie o pszczelich obyczajach poczytać na stronce: [
www.teczowapasieka.pl]
Na ostatnim zdjęciu widać, że w Tęczowej Pasiece mieszka specjalna odmiana tych pracowitych owadów, które nie żądlą - dlatego można je było bezpiecznie obserwować. Oczywiście pod warunkiem zachowania odpowiedniego dystansu
***********
_________________________
dziękuję Zbyszkowi za relację z Cieciszewa
Wiem ze ominęło mnie mnóstwo ogrodowych atrakcji. Jeżeli ktoś by chciał się podzielić swoimi zdjęciami, prosze umieścic na naszym forum lub przesłać do mnie:
m.pw@wp.pl
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-12 00:47 przez mania.