Od dwóch lat trwa rewitalizacja Konstancina-Jeziorny.Powoli zmienia się obraz naszego miasta i okolic.Nareszcie remontowany jest z pozytywnym skutkiem budynek urzędu.Zaczął się na poważnie remont Hugonówki. Powstają nowe ulice.Gmina odzyskuje swoje nieruchomości.Burzone są gminne rudery.Wiele robią tez prywatni inwestorzy. Powstają nowe domy, wille i inne ładne budynki w różnych punktach Konstancina-Jeziorny.Porządkowane są łąki oborskie, nareszcie można na nie spojrzeć, na co mogą być przydatne. A wy mieszkańcy co o ty sadzicie?

Bogusław Komosa
Nareszcie remontowany jest z pozytywnym skutkiem budynek urzędu.

Brakuje tylko ogrodzenia za 100 tysięcy.

Bogusław Komosa
Zaczął się na poważnie remont Hugonówki.

A kto, w wypowiedziach na tym forum, był przeciwnikiem wydatkowania pieniędzy na przebudowę tego budynku nawet w obliczu wizji utraty dofinansowania?

Bogusław Komosa
Powstają nowe ulice.

Przepraszam gdzie? W ostatnich latach gmina wykupiła działki i wybudowała jakąś drogę, czy ulicę (w mieście) w miejscu, gdzie nigdy jej nie było?
Proszę przybliżyć ten temat, bo może o czymś nie wiem.
Co do dróg to powstał zupełnie nowy kawałek, wbrew wcześniejszej dokumentacji, łączący ulicę Ścienną z rondem na Warszawskiej.

Bogusław Komosa
Gmina odzyskuje swoje nieruchomości.Burzone są gminne rudery.Wiele robią tez prywatni inwestorzy. Powstają nowe domy, wille i inne ładne budynki w różnych punktach Konstancina-Jeziorny.

No i co z tego? Czy to nie jest normalne na całym świecie, że wyburza się rudery, że prywatni inwestorzy budują domy i inne obiekty?

Bogusław Komosa
Porządkowane są łąki oborskie, nareszcie można na nie spojrzeć, na co mogą być przydatne. A wy mieszkańcy co o ty sadzicie?

Na pole golfowe mogą być przydatne. O tym, że należy posprzątać na tym forum było już dawno.

Odnoszę wrażenie, że oczekuje Pan, że klękniemy wszyscy przed Burmistrzem i Radą Miejską i wyrazimy dziękczynne: "Najjaśniejsi Państwo, dziękujemy Wam, że każdego dnia możemy oddychać i płacić podatki. Jednocześnie przepraszamy, że trujemy Wam dupę w sprawach okręgów wyborczych i innych tego typu kompletnie nieistotnych kwestiach. Wybaczcie nam głupim i niewiernym.".

Niestety mieszkańcy mają jednak ciągle zastrzeżenia wobec braku przyzwoitej toalety w sztandarowej inwestycji miejskiej - Parku Zdrojowym, wobec dziwnego podejścia do komunikacji zbiorowej, wobec braku odpowiedniego podejścia do zwierzchnictwa nad Strażą Miejską, wobec nadzoru nad gminnymi inwestycjami, wobec bezkrytycznego dotowania powiatu w realizacji jego działań własnych bez szczegółowej kontroli nad wydatkowaniem tych środków itp. itd.

Pewnie każdy tutaj może dołożyć coś od siebie.


Tytuł tego wątku będzie świetnym hasłem na nagłówek ulotki wyborczej w najbliższej kampanii samorządowej.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-12 20:22 przez czaknoris.

Jaki pan taki kram - moja sąsiadka od 2-3 lat niesprawna ruchowo, gdy wybrała się wózeczkiem z opiekunką na dłuższy spacer po Kcinie, nie mogła uwierzyć że zrobiło się tak ładnie i zapytała: Czy zmienił się burmistrz?

Dawniej była dość aktywna i wiele po Kcinie spacerowała i zawsze ubolewała że ta nasza perła taka zaniedbana.

Z tym wózeczkiem bez problemu przedostała się przy samochodach zaparkowanych na chodnikach? Podziwiam za wytrwałość.

Szkoda czak,ale zdaje się ,że słabo widzisz.Według ciebie wszystko o czym napisałem nie jest nic warte.Pewnie tęsknisz za poprzednimi rządami, niekompetencji sporów sadowych i niekończących się kłótni. Co do współpracy z powiatem jest to praktykowane w całej prawie Polsce i nie ma w tym nic dziwnego.Kwestionujesz nadzór nad gminnymi inwestycjami, konkrety czak, bo ja widzę zasadniczą poprawę.To,że zawsze byłem przeciw remontowi Hugonówki nie znaczy ,że mam być ślepy i nie widzieć co tam się dzieje. Rada miejska przegłosowała mnie przy wydatkowaniu pieniędzy na Hugonówkę .Teraz czak będziesz miał okręgi jednomandatowe, startuj i ty decyduj o gminie.Co do łąk oborskich to najlepiej zajmij się ich koszeniem i uzyskiwaniem jakiś pożytków z tytułu nabycia ich przez gminę.Poza tym pozdrawiam po długiej niebytności. A co tam panie w Texasie ?

Bogusław Komosa
Co do współpracy z powiatem jest to praktykowane w całej prawie Polsce i nie ma w tym nic dziwnego.

Współpraca polega na WZAJEMNYM wspomaganiu się w realizacji zadania. Powiat stoi na stanowisku: "albo dołożycie 50% i my to rozliczamy po swojemu, albo w ogóle nie robimy". Wzorowe podejście do współpracy.

Jaka jest współpraca ze strony Powiatu w realizacji zadań własnych gminy?

Bogusław Komosa
Kwestionujesz nadzór nad gminnymi inwestycjami, konkrety czak, bo ja widzę zasadniczą poprawę.

Ja niczego nie kwestionuję. Mam oczy i widzę. Z Pańskiego podwórka przykład. Ulica Ścienna. Jeżeli Panu się podoba się to jak tam przeprowadzono prace, to ja nie mam więcej pytań.

Bogusław Komosa
Co do łąk oborskich to najlepiej zajmij się ich koszeniem i uzyskiwaniem jakiś pożytków z tytułu nabycia ich przez gminę.

Czy łąki będą pożytkiem czy nie, to zależy tylko od Rady Miejskiej. Skowrońskiemu można różne rzeczy zarzucać, ale gdyby ich nie kupił za takie pieniądze, to byłby człowiekiem mało rozsądnym najdelikatniej ujmując.


Ja również pozdrawiam.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-12 21:04 przez czaknoris.

Ulica Ścienna została wyasfaltowana zgodnie ze stanem własności gminy.Nie jestem z nią zachwycony, ale lepszy rydz nisz nic.Wykupy pochłonęłyby parę mln zł i trwały pewnie kilka lat.W przeciwnym wypadku droga z ronda prowadziła w pole.

Nie chodzi mi o to gdzie została "wyasfaltowana", ale JAK została "wyasfaltowana" z naciskiem na czynność "asfaltowania".
A już tak zupełnie precyzyjnie, to chodzi o podejście do prowadzenia robót bitumicznych i stan tej nawierzchni niedługo po wykonaniu. Tutaj widzę miejsce dla nadzoru inwestorskiego.

To, że wybudowano odcinek drogi przy specyficznym podejściu do przepisów (moim zdaniem), to osobna kwestia i szkoda poruszać ten temat w kontekście samego nadzoru nad realizacją inwestycji.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-12 21:23 przez czaknoris.

A jakie jest zdanie Bogusława Komosy odnośnie odkładania w czasie budowy sali w szkole w Opaczy?
Czy fakt nie podejmowania dyskusji w tym temacie (o dzialaniach nie wspominajac) to tez zmiana na lepsze?

Ostatnio pan Andrzej Cieślawski, przewodniczący Rady Miejskiej, zaproponował na wieczornym spotkaniu tzw. klubu PO w dniu 20 września utworzenie platformy tejże partii, która popierałaby w Radzie Miejskiej działania, jak to określił, "naszego burmistrza", pana Kazimierza Jańczuka. Byłoby to, jak rozumiem, coś na kształt PBWB (Partyjnego Bloku Współpracy z Burmistrzem).

Ja oczywiście popierałem i będę popierał pana Jańczuka we wszystkich tych działaniach, które uważam według mojej wiedzy i sumienia za korzystne dla gminy i mieszkańców. Takich działań jest bardzo dużo. Natomiast w innych dziedzinach - tam, gdzie widzę poważne zaniechania i chowanie głowy w piasek, np. w kwestii wyprowadzenia wytwórni mas bitumicznych poza gminę uzdrowiskową, w sprawie utrzymywania "eldorado" dla uciążliwych usług i przemysłu w Mirkowie, niedostatków transparencji i informacji publicznej, niedotrzymywania obietnic dotyczących konsultacji społecznych, bałaganu w nadzorze nad inwestycjami gminnymi, a także uznaniowego, niekonsultowanego z Radą Miejską kształtowania planów miejscowych oraz w kilku innych sprawach - pan burmistrz (a także pan Komosa) mogą się po mnie spodziewać wszystkiego najgorszego, oczywiście o ile wymienione tu tendencje nie ulegną zmianie - zarówno w tej kadencji,w której jestem radnym, jak i w kolejnych, w których zamierzam nadal działać społecznie w NGO. Do żadnego bloku bezwarunkowego poparcia się nie zapiszę, choć oczywiście uznaję się za kandydata komitetu wyborczego PO i jako kandydat bezpartyjny z tej listy stale staram się realizować program wyborczy tego ugrupowania dla naszej gminy, który pan przewodniczący podczas wymienionego tu spotkania określił jako "wymagający modyfikacji". Program ten miał 5 krótkich punktów, najszybciej można go znaleźć tutaj: [anna-lewandowska.blogspot.com], jest także na moim blogu. W przeciwieństwie do pana przewodniczącego nie odczuwam najmniejszej potrzeby jego modyfikacji w którymkolwiek z punktów. We wszystkich pięciu punktach można było niestety przez te dwa lata zrobić znacznie więcej.

Zgadzam się z p. Komosą co do tego, że mamy wiele "zmian na lepsze". Uważam jednak, że każdy radny powinien pilnować realizacji tych celów i procesów, dla których wyborcy umieścili go na 4 lata w Radzie. Ja do swojego programu wyborczego (który jest tutaj [tomaszzymer.blogspot.com] na dole strony) zaglądam regularnie i notuję, co już udało się osiągnąć. Przy wielu kluczowych punktach mam niestety wciąż pustą kartkę. Dlatego nie zamierzam uprawiać propagandy ani sukcesu, ani porażki. Wolę zajmować się tym ogródkiem, do którego uprawiania się zobowiązałem.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-13 11:33 przez Tomasz Zymer.

Tomasz Zymer" bałaganu w nadzorze nad inwestycjami gminnymi, a także uznaniowego, niekonsultowanego z Radą Miejską kształtowania planów miejscowych oraz w kilku innych sprawach - pan burmistrz (a także pan Komosa) mogą się po mnie spodziewać wszystkiego najgorszego, oczywiście o ile wymienione tu tendencje nie ulegną zmianie - zarówno w tej kadencji"...Przyznam szczerze, ze nic gorszego już mnie nie spotka.
Panie Zymer może jaśniej pan radny napisze.Który urzędnik inwestycji się nie nadaje, śmiało.Czekam.Poza tym cytowany program PO to same ogólniki.Pewnie pan się zachłysnął wczorajszymi rewelacjami donalda T.Już widzę jak będzie budował przedszkola i żłobki.

Co do sali sportowej w Opaczy, oczywiście jestem za budową.Trzeba zabezpieczyć w budżecie pieniądze na projekt oraz uzyskać w przyszłym roku pozwolenie na budowę. Myślę,że tak będzie.

Bogusław Komosa
Poza tym cytowany program PO to same ogólniki. Pewnie pan się zachłysnął wczorajszymi rewelacjami donalda T.Już widzę jak będzie budował przedszkola i żłobki.

Nie wiem, co pan premier mówił wczoraj czy przedwczoraj. Nie mam telewizora, w radiu słucham najczęściej Dwójki, gdzie polityki jest niewiele, a poza tym byłem opiekunem i przewodnikiem na Zielonej Szkole i zajmowałem się dziećmi przez cały dzień.
Program wyborczy komitetu z reguły jest dość ogólny. Szukałem w internecie programu stowarzyszenia "Nasza Gmina - Nasz Powiat" sprzed dwóch lat. Niestety nie znalazłem, ale za to odkryłem klip wyborczy jego leadera, p. starosty Jana Dąbka: [www.youtube.com] . Wyniika z niego, że NGNP nie potrzebuje programu, ponieważ za stowarzyszenie przemawiają wybitne osiągnięcia powiatu w poprzedniej kadencji. Dowodem tych osiągnięć są rozmaite statuetki i dyplomy. Cóż, można i tak.

Bogusław Komosa
Panie Zymer może jaśniej pan radny napisze.Który urzędnik inwestycji się nie nadaje, śmiało.Czekam.

Sygnały na temat nieprawidłowego, niewystarczającego nadzoru nad rozmaitymi pracami i usługami zleconymi przez gminę napływały do mnie w ostatnim okresie: ze Skolimowa (wod.-kan. w łączniku przy Pułaskiego), z Klarysewa (selekcyjna zbiórka śmieci), ze strefy A (zieleń w Parku Zdrojowym), z Mirkowa (utrzymanie placu zabaw), ponownie z Mirkowa (dewastacja terenu i masowe wycinki starych drzew przy okazji czyszczenia rowów melioracyjnych na Łąkach Oborskich), z Argentyny (budowa sali gimnastycznej przy ul. Szkolnej - tego ostatniego sygnału sprzed tygodnia nie zdążyłem sprawdzić). Jak widać, są to sprawy w gestii różnych wydziałów. To z ostatnich 3-4 tygodni. Każdą taką sprawę staram się zweryfikować, przekazać odpowiedniemu wydziałowi. Z realizacją wniosków dotyczących tych nieprawidłowości jest różnie: np. w sprawie łącznika przy Pułaskiego burmistrz działa energicznie (mam informacje na bieżąco od mieszkańców), zaś plac zabaw w Mirkowie jest niestety nadal brudny i niezbyt bezpieczny dla dzieci (szkło, odchody zwierzęce), mimo, że sprawa była omawiana na posiedzeniach komisji wielokrotnie.

Bogusław Komosa
Przyznam szczerze, ze nic gorszego już mnie nie spotka.

Nie zna mnie Pan jeszcze, Panie Bogusławie ;)

PS. Panie Bogusławie, znalazłem Pana program z roku 2006, który zamieścił Pan na tym forum: [www.konstancin.com] . Wklejam go poniżej. Nie ma w nim ani jednego punktu, pod którym nie mógłbym się podpisać. Skoro zatem mamy aż tyle wspólnych celów, to dlaczego tak często mieszkańcy muszą się przyglądać naszym kłótniom albo wysłuchiwać Pana uwag na mój temat? Przydałoby się więcej tolerancji i wzajemnego poszanowania. Ostatnio Pan był chory i posiedzenie Komisji Ładu prowadziła p. Alfreda Konopka. Po posiedzeniu wszyscy radni dziękowali jej za spokój, opanowanie, dobrą atmosferę podczas posiedzenia, szacunek i życzliwość dla wszystkich - i życzyli jej i sobie, żeby tak właśnie wyglądały posiedzenia tej komisji. Mimo mojej obecności i bardzo wielu pytań i uwag z mojej strony podczas posiedzenia. A tematy nie były łatwe - m.in. podział gminy na okręgi wyborcze, sprawa Mirkowskiej 51, podatek od działalności gospodarczej. Wynika z tego, że można dyskutować i rozwiązywać trudne sprawy "w dobrym klimacie", jak głosiło hasło wyborcze burmistrza, którego Pan tu chwali.

"Mój program który chcę pilotować:
1.Urząd przyjazny mieszkańcom, rzetelna informacja, promocja gminy
2.Jasna i przejrzysta polityka kadrowa w urzędzie
3.Planowe i gospodarne wydatkowanie pieniędzy, planowa gospodarka mieniem
4.Powrót do Konstancina wydz.komunikacji
5.Wydawanie pozwoleń na budowę w urzędzie gminy
6.Wieloletnie planowanie inwestycji
7.Poszerzenie ulicy Warszawskiej
8.Budowa nowych i remont starych dróg i chodników z udziałem środków unijnych
9.Ochrona wartości uzdrowiskowych i współpraca z U.K.
10.Rozwój bazy sportowej
11.Wsp?lnie z Wilanowem i Ursynowem doprowadzic do połączenia Konstancina z Kabatami
12 Współpraca ze starostwem i sąsiednimi gminami
13. Uchwalenie planów zagospodarowania korzystnych dla mieszkańców."

Ciekawie brzmią zapowiedzi przedwyborcze...zwłaszcza w kontekście refleksji nad ich realizacją...
Odnośnie p.10 tj. Rozwoju bazy sportowej...Czy nie bardziej stosowne byłoby zamknięcie kwestii projektowych opaczewskiej sali w tym roku (wszak dokumentacja jest,,,) a budowa w roku przyszłym? Czy i czemu radny z okręgu 6 myśli inaczej? I to niezależnie od faktu, ze Opacz będzie miała w kolejnych wyborach 1 radnego (do tej pory mogliśmy uważać, ze możemy liczyć na 6 radnych...)

Tomasz Zymer " dewastacja terenu i masowe wycinki starych drzew przy okazji czyszczenia rowów melioracyjnych na Łąkach Oborskich).Łąka to nie las i rządzi się swoimi prawami.jakież to stare drzewa rosły na łąkach? Wierzby i topole, jaka jest ich wartość.Kanał jest po to by łąki nie były zalewane.Co do powiatu można pewnie tam lepiej gospodarować, ale powiatowa platforma konkretnych pomysłów nie ma.

Jaka jest wartość wierzb na groblach i brzegach kanałów na łąkach i terenach zalewowych?
Jaki będzie wpływ obecnego wypompowywania stale napływających wód z kanału biegnącego wzdłuż lasu na rezerwat "Łęgi Oborskie"?

Na te pytania pan, panie Bogusławie, jako rolnik ze wsi na terenach zalewowych oraz doświadczony radny na pewno umie sam odpowiedzieć.

A Platforma tu nie ma nic do rzeczy. O programie gminnego komitetu wyborczego PO wspomniałem powyżej tylko w kontekście poparcia radnych dla poczynań obecnego burmistrza, które są właściwym tematem tego wątku. Chodziło mi o to, jakie cele będą realizować radni - swoje programy wyborcze, czy bieżące założenia i decyzje pana burmistrza.

TZ
(...) w sprawie łącznika przy Pułaskiego burmistrz działa energicznie (...)

potwierdzam; zawzięty i wielowymiarowo kompetentny mieszkaniec przejął w całości funkcję nadzoru inwestorskiego i bezlitośnie pilnuje dotrzymania warunków kontraktu gminy z wykonawcą. Chciałabym, żeby ten "wolontariat" obywatela na rzecz gminy spowodował zmiany w strukturze/funkcjonowaniu UMiG-u.

Komentując główny wątek powiem tak: powoli można przestawać się wstydzić Konstancina. Zmiany widać, to fakt, nie ujmujmy niczego tym, czyja to zasługa (na pewno wielu osób, ale i tak zapisuje się na konto pana Burmistrza), warto jednak pamiętać o zachowaniu uzdrowiskowego charakteru miasta. Brakuje obiektów sportowo-rekreacyjnych. Trzeba walczyć o ograniczenie lub zakaz ruchu tirów, o poprawę bezpieczeństwa na drogach i porządek. Oprócz łatwego komentowania (czy równie łatwych podpisów pod petycjami) jestem chętny do aktywnego włączenia się w pozytywne inicjatywy na rzecz rozwoju naszego Miasta (priv pls). Życzę miłej niedzieli :-)

TZ" Jaka jest wartość wierzb na groblach i brzegach kanałów na łąkach i terenach zalewowych?
Wg mnie żadna,wierzbę zetną bobry, lub sama się przewróci.
Jak działają systemy odwadniające warto byłoby, żeby pan przewodniczący zorganizował kilku radnym wyjazd do zaprzyjaźnionej gminy Leidschendam -Voorburg. Warto by było.
Co do terenów sportowo rekreacyjnych po skoszeniu łąk, będzie można takie tereny zaplanować, potem zagospodarować.