Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: KasandraKasandra (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 12 mar 2012 - 20:15:02

A ,mnie smakuje jedzenie w Chińczyku.

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (213.76.146.---)
Data: 13 mar 2012 - 11:21:16


mania
A gdzie ten Mezz, czy to Mezzo?

W Szwajcarce - Mezzo Italian Grill się to chyba nazywa. Bardzo mi się tam podoba wystrój wnętrza - gustownie i z szacunkiem dla starej stolarki okiennej, podłóg, etc. Cóż, kiedy ceny powalają...

Chyba docelowymi klientami mają być najzamożniejsi mieszkańcy KJ, ale obawiam się, że z tak wąsko zakreśloną grupą nie da się na dłużej prowadzić biznesu kulinarnego, bo ci ludzie i tak na codzień będą chodzić do innych restauracji, głównie w Warszawie.

Poprzednik Mezzo tj. Sayam (chyba ci sami właściciele) oferował moim zdaniem lepszą kuchnię tzn. azjatycki fusion, ciekawe i smaczne, chociaż też nietanio.

Ale teraz to już jest odpał - kto będzie szamał T-bone steaka za 170 zyli???

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 13 mar 2012 - 11:32:28

OT:


kto będzie szamał T-bone steaka za 170 zyli???
może ci bogacze co to do nas przyjadą zostawić parę złotych przy okazji gry w golfa? ;)

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 13 mar 2012 - 12:22:12

Nie byłam i nie wybieram sie, podobno trzeba mieć odporne na zniszczenie zęby. Kucharz zdaje się ten sam co w b.azjatyckiej.
Może stejka przyrządzał mojej znajomej pomocnik kucharza.

Szwajcarka mi sie podobała, szczególnie pierogi.

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.adsl.inetia.pl)
Data: 13 mar 2012 - 20:27:58

Moim zdaniem szwajcarka to była porażka bo ten lokal zaslugiwal na godniejsza oprawę niż pierogi... Ale ceny w mezz to przesada. Zreszta niestety to potwierdza regułę ze usługi w KJ są gorsze i droższe niż w warszawie. Miałem ostatnio okazje kupić ciastka w buchmanie i może uraze lokalny patriotyzm niektórych ale jest to absolutna porażka zarówno od strony kulinarnej jak i cenowej. Utrzymuje się racze z powodu braku istotnej konkurencji.

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 13 mar 2012 - 21:37:35

Z trzech obecnych w tamtym miejscu Szwajcarka mnie akurat podeszła najbardziej. Z rozrzewnieniem wspominam ich deskę mięs w jakiś zimowy wieczór przy piecu.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 13 mar 2012 - 22:54:41

Byłysmy z Olą chyba drugiego dnia po otwarciu Szwajcarki i te pierogi pasowały do wystroju -wysłużone okienka i szydełkowane firaneczki, i do skrzypiącej podłogi. Były pyszne z różnym nadzieniem, lekko przysmazone. Dobre pierogi wcale nie jest łatwo zrobić. Czasem są takie twarde, że nawet pokrojone i pogryzione stają kołkiem w gardle.

Ciastka chyba lepsze w piekarni w St. Papierni, u Bliklego niezłe, ale ceny ...?

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (213.76.146.---)
Data: 14 mar 2012 - 08:33:13

Nie wiem, jak u Bliklego, ale ceny u Buchmana są niebotyczne w porównaniu z warszawskimi cukierniami.

A co do szwajcarki, no cóż, de gustibus... Mnie się wystrój wnętrza zrobiony przez nowych właścicieli podoba zdecydowanie bardziej, bo podeszli twórczo ale z szacunkiem do starocia....

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: jacekkkjacekkk (37.30.37.---)
Data: 14 mar 2012 - 10:08:51

Drodzy państwo a może są w Konstancinie miłośnicy gotowania, jeśli tak to zróbmy filmy o naszych kuchennych talentach, może pokazać Magdzie Gessler, że i w Konstancinie potrafimy gotować. Filmiki z przepisami możemy pokazywać na portalu konstancin.com, jeśli Bartek się zgodzi. Ja jestem gotowy z kamerą piszcie na puls-konstancina@home.pl

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: olaola (---.adsl.inetia.pl)
Data: 14 mar 2012 - 10:18:01

świetny pomysł, Jackkku ! poszłabym dalej (integracyjnie): spotykajmy się i gotujmy razem, a filmiki z tego wspólnego gotowania - na forum smiling smiley Menu można ustalić na kilka spotkań, każdy przynosi jakiś składnik, pichcimy i zjadamy, a na koniec - tańce lub poezje lub wedle fantazji (np wiosenne porządki w ogrodzie) smoking smiley

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 14 mar 2012 - 10:52:05

Jacku, całym sercem z tobą! Jestem gotów udostępnić łamy i pomóc przy obróbce, materiałach i montażu bez problemu. Brak mi tylko czasu na samą rejestrację.



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (---.adsl.inetia.pl)
Data: 14 mar 2012 - 12:02:00


ola
świetny pomysł, Jackkku ! poszłabym dalej (integracyjnie): spotykajmy się i gotujmy razem, a filmiki z tego wspólnego gotowania - na forum smiling smiley Menu można ustalić na kilka spotkań, każdy przynosi jakiś składnik, pichcimy i zjadamy, a na koniec - tańce lub poezje lub wedle fantazji (np wiosenne porządki w ogrodzie) smoking smiley

A przy gotowaniu, w przerwie, można poczytać super książkę, którą znalazłam w domu (???) pt. " Leksykon gospodarstwa domowego", wydaną przez PW Wiedza Powszechna w 1959r., gdzie jest wszystko, co każda kobieta powinna wiedzieć - od szycia, gotowania, sprzątania, dojenia kóz, poprzez spędzanie urlopu.....

Cytat z tej książki na temat malowania:

"Przed rozpoczęciem malowania trzeba wyjąć ze ścian wszystkie gwoździe, a szczególną uwagę zwrócić na dziury po gwoździach, w których nieraz są gniazda pluskiew. Miejsca te trzeba zlać obficie denaturatem, a potem wypełnić gipsem lub zaprawą z cementu. (...)

Duże dziury przy listwach, zrobione przez myszy, wypełnia się tłuczoną cegłą, a brakujące niewielkie kawałki narożników ścian oraz obłupany tynk wypełnia rozrobionym wodą na gęstą papkę gipsem."

Cytat z rozdziału n/t urlopów:

" Na plażę bierzemy kostium kąpielowy, który uszyjemy z jakiegokolwiek kretonu czy płócienka (patrz "Uszyjemy same" ). Opalanie się w bieliźnie jest niezbyt wygodne, nie mówiąc już o tym, że nie można wtedy korzystać z kąpieli."

A w tej książce jest dedykacja napisana piórem:

"Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet za sumienną i nienaganną pracę OB........ " Podpis i pieczęć smiling smileysmiling smileysmiling smiley

Zupa ze swojska nazwą w tle - Moczka skolimowska
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 14 mar 2012 - 13:15:12

Moczka skolimowska

Składniki na 8 porcji:

Na zupę: 1 i 1/2 l jasnego piwa., po 10-15 dag rodzynek i migdałów, 2 łyżki masła, 1-2 łyżki płynnego miodu, 10 dag pierników (bez polewy czekoladowej)

Do dekoracji: groszek ptysiowy, płatki migdałowe, cienko obrana skórka pomarańczowa, gałązki mięty

Przygotowanie:

1. Rodzynki umyj, sparz, osącz na sicie. Migdały również sparz, obierz ze skórki i pokrój wzdłuż na grube płatki. Pierniczki (najlepiej, aby były trochę podsuszone) zetrzyj na tarce o drobnych oczkach.

2. W osobnym garnku zagotuj piwo. W innym rondlu stop masło, dodaj drobno utarte pierniczki i chwilę smaż je w maśle na małym ogniu. Cały czas mieszając (najlepiej trzepaczką), powoli dolewaj gorące piwo. Gdy już wlejesz całe piwo, nie przerywając mieszana, podgrzewaj wszystko na małym ogniu do czasu, aż ze składników powstanie kremowa zupa. Nie dopuszczaj do wrzenia.

3. Na koniec do zupy dodaj rodzynki (jeśli są duże ? pokrój je wcześniej na mniejsze kawałki), pokrojone migdały oraz miód. Wszystkie składniki jeszcze raz wymieszaj.

4. Zupę rozlej do bulionówek. Każdą udekoruj spiralką skórki pomarańczowej, płatkami migdałowymi i gałązkami świeżej mięty. Zupę podawaj solo lub z groszkiem ptysiowym.

Przygotowanie: 20 minut

Porcja: 300 kalorii

Przypomnę że mamy w Kcinię mistrzynię gotowania (amatorkę) - Olę Polaczek. Robi m.in. ciasteczkowe cudeńka. Pozazdrościć Wojtkowi i ich dzieciom.
Ola ma swoją kulinarna stronę internetową, niestety zgubiłam namiar.

Może na początek z nią wywiad

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.knc.pl)
Data: 15 mar 2012 - 11:31:59

Dzięki Maniasmiling smiley z tą mistrzynią to gruba przesada, ale na pewno wielbicielka, szczególnie wypiekania słodkoścismiling smiley . Filmiki kulinarne to fajny pomysł,( w ogóle wszytsko co związane z jedzeniem, gotowaniem i pieczeniem jest fajnesmiling smileysmiling smiley) Ciekawym jest tez wspólne gotowanie. Ja należę do takiej fajsbukowej grupy wielbicieli jedzenia i co jakiś czasy spotykamy sie na takim wspolnym poczestunku. Co prawda na razie przynosimy gotowe jedzenie (takie tematyczne spotkania - ostatnio była kuchnia arabska - tu można poczytać : [superstarsi.pl], w najbliższa sobota będzi ekuchnia rosyjska), ale tez planujemy spotkania połączone z jakimiś wartsztatami, wspólnym gotowaniemsmiling smiley. fajnym pomysłem byłaby tez możliwośc dzielenia się na forum swoimi przepisami, tylko koniecznie za zdjęciamismiling smiley.
Póki co zapraszam do mojego bloga (jeśli można - jesłi nie to skasuje adres): [pyszniejest.blogspot.com]

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 16 mar 2012 - 11:58:50



wszytsko co związane z jedzeniem, gotowaniem i pieczeniem jest fajne
pod tym pierwszym podpisuję się wszystkimi kończynami! odnośnie pozostałych to nieco bym polemizował... ;)

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (---.dynamic.chello.pl)
Data: 25 mar 2012 - 19:14:55

Widze że już do mezzo sie po waszych opisach nie wybiore...
Buchmana mi szkoda ale zgodze się z tymi opiniami ale wolał bym iść do Buchmana niż do Bliklego
Wole lokalne knajpki

Zalewajka
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 25 mar 2012 - 22:34:06

Dobre jadło w "Zalewajce", zalewajka na grzybkach - mniam, mniam, a zestaw róznych mięs podanych na szpadzie wraz z garniturem różnorodnym niby dla 2 osób, ale ledwie daliśmy radę w trzy dorosłe osoby. Wystrój podobny do Kołomyi. Ceny znośne, obsługa szybka, bezszelestna i nie namolna

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: MixiorekMixiorek (80.50.126.---)
Data: 12 kwi 2012 - 08:15:26

Kołomyja w citeam, można sobie zrobić sporą obniżkę na "wyżerkę" ;-)

http://www.citeam.pl/oferty/warszawa/dania-w-goscincu-kolomyja

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: trenertrener (---.183.232.7.dsl.dynamic.t-mobile.pl)
Data: 15 sty 2013 - 13:29:45

Jeśli ktoś lubi pizzę... to odradzam Biesiadowo. Dałem im szansę drugi raz i drugi raz się naciąłem. Pizza fatalna, jakieś dziwne ciasto, niewiele składników no i przyjechała ledwo ciepła. Do tego, Pani przez telefon zapewniała mnie, że dostawa na terenie Konstancina jest bezpłatna, a po przyjeździe okazało się, że dojazd jednak kosztuje 8 PLN. Nie zapłaciłem oczywiście, ale niesmak pozostał, jak to się mówi. Po pizzy zresztą też. Błeeesiadowo.



Fundacja Budzenie Pasji

Re: Konstancińska gastronomia)
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (---.t-mobile.pl)
Data: 15 sty 2013 - 13:45:13

w sieciówkach większość rzeczy przychodzi gotowa i pomrożona...ta sieć musi walczyć z konkurencją kosztami...w efekcie wykorzystuje wyrób seropodobny (ciągnie się to jak nie wiem co...), mało dodatków (rzekłbym nawet masakrycznie mało)...i wieeeeelkie ciasto czyli akurat w ich przypadku wieeeele mąki.... i to pewnie najtańszej...
dobra pizza to była przy rondzie na Bielawskiej...teraz jest jedna taka nowa, która jeszcze się nie zepsuła a robi pizze równie duże jak Biesiadowo...tylko ma jakiś konkretny smak...
choć może zbyt grube ciasto...

Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.