Pismo tej treści już zostało do Marszałka wysłane

(...) Pragniemy przypomnieć, że jest to kolejne wystąpienie ... (...)

czy poprzednie wystąpienia przyniosły jakiś skutek ?
Czytając tę elegancką notę zauważyłam, że nie zawiera ona nic z "formatu" urzędowych pism: paragrafów, udokumentowanych faktów, rozliczeń (wybory !) etc. Nie odwołuje się do aspektów ekonomicznych (prywatyzacja w toku), ani do statystyk, pomija - nośne medialnie - kwestie wartości (a raczej - Wartości). W dodatku jest skromnie adresowana tylko do 2 instancji - żadnych mediów w cc, żadnych zainteresowanych (tytularnie) ministrów (zdrowia, środowiska, infrastruktury ...). Oby właśnie ta skromność okazała się siłą listu.

Oj Olu jestem przekonany, że Twoje wystąpienie / znając Twoje ajkju / , jak również innych prześwietnych podmiotów działającym w mieście na rzecz lepszego życia nas wszystkich, będzie zawierało to wszystko czego nie zawiera nasze- emeryckie.
Ponadto uważam, że będzie znacznie skuteczniejsze. No bo cóż , my niezdary, biedaki możemy. Ty i inni TO J EST SIŁA.
I tym miłym akcentem kończę życząc owocnej, społecznej, SKUTECZNEJ pracy na rzecz obywatel naszego miasta.

Obserwatorze, moim postem wyraziłam trzymanie kciuków i wiarę w moc dyskretnych napomnień. Oczywiście przy założeniu, że jakikolwiek "głos ludu" (od szeptu do wrzasku) może w ogóle się przebić do Marszałkowskiego Majestatu i spowodować jakiekolwiek działania w kierunku nieśmiało sugerowanym tymże głosem.
Powinnam była rozpocząć mój post od braw - może wtedy ciąg dalszy byłby odczytany łaskawszym okiem.
btw: co słychać u łosi ?
ściski+buzik

Uruchomienie trasy 724 łącznie z otwarciem mostu slimaczy się, ponieważ nawaliła gazownia z wykonaniem przyłączy. Jeśli uda się mozliwie szybko sprowadzić z odległej krainy potrzebne części, to jest nazdzieja że pod koniec września przeprawa ruszy

A mnie się przypomniało, jak przez trzy lata z rzędu jeździliśmy na wakacje autem do Chorwacji i każdego roku widzieliśmy tak wielkie postępy w rozbudowie dróg, kolejne przebite przez góry tunele, że tak sobie myślę, że ich drogowcy to nasz mosteczek zrobiliby w 15 minut....

Witam,

przysłuchuję się waszej dyskusji i mam kilka uwag:
1. Ronda AK i JP II to są tak zwane ronda turbinowe, które są bardziej bezpieczne od rond tradycyjnych i mają większą przepustowość ruchu. Owszem, śe trochę inne i może być ciężko się do nich przyzwyczaić, ale na dłuższą metę są wiele lepszym rozwiązaniem niż to co było wcześniej.
2. Most z tego co widzę to zostanie wykonany na pewno do końca września (nawierzchnia w tym tygodniu-jeśli pogoda pozwoli), ale jak wszyscy wiemy - poza wykonaniem są jeszcze urzędy i ich pozwolenia. W naszym przypadku niezbędne jest pozwolenie na użytkowanie, które może zostanie wydane za jakieś 3 miesiąde.

Pozdrawiam
Benio

W naszym przypadku niezbędne jest pozwolenie na użytkowanie, które może zostanie wydane za jakieś 3 miesiąde

to już by zakrawało na kpinę...i chyba oznaczało 4 miesiące opóźnienia w stosunku do harmonogramu?

w pismie p. Guta (kierownika inwestycji z mzdw) ktory jest najlepiej poinformowany tez padaja 3 miesiace na zalatwienie papierow.

Módlmy się o jak najpóźniejsze oddanie mostu do użytkowania. Amen.

---

Fundacja Budzenie Pasji

założę się, że niektórzy zaczną jeździć tym mostem jeszcze w październiku. Na nielegalu co prawda, ale tak samo było z dwupasmówką do klarysewa. Zanim puścili oficjalny ruch sporo osób jeździło sobie bezkorkowo drugą nitką.

Dziś około 18 przy Orlenie robotnicy szykowali się do kładzenia asfaltu chyba między stacją paliw a mostem.

Pytanie Roberta U. wkleiłam 05 września - g. 22:58:52 na str. 4. tego watku
mania

A tu jest odpowiedź: na to pismo:


From: MZDW Ksawery Gut

Sent: Wednesday, September 14, 2011 1:21 PM

To: 'Robert U'

Subject: RE: Remont drogi 724 - jakie są termin dalszych prac?

Witam!

W odpowiedzi na Pana wiadomość, uprzejmie informuje, że na etapie przygotowania projektu rozbudowy drogi wojewódzkiej nr 724 od granic Warszawy do drogi krajowej nr 79 w Górze Kalwarii, wszędzie gdzie to było możliwe zapewniliśmy możliwość poruszania się rowerem poza jezdnią. W kwestii dostępności terenu pod ścieżkę rowerową na odcinku od przejazdu kolejowego do końca drogi w kierunku Góry Kalwarii, niestety nie mogę podzielić Pana opinii, że jest go wystarczająco dużo. Chodniki usytuowane bezpośrednio przy jezdni muszą mieć szerokość min. 2m co na odcinku przebiegającym przez Jeziorne nie zawsze jest możliwe przez zwartą zabudowę mieszkaniową. Wybudowanie ścieżki rowerowej nie jest tam możliwe, właśnie z powodu braku terenu. Natomiast nie wyobrażam sobie takiej sytuacji aby w centrum miasta chodnik był po jednej stronie drogi a kosztem tego po drugiej została wybudowana ścieżka rowerowa. Dlatego mimo szczerych chęci budowy ścieżki rowerowej przy drodze 724, informuję iż ze względów terenowych nie jest to możliwe do wykonania na terenie całego miasta.

Pozdrawiam

Ksawery Gut

Kierownik Działu Realizacji Inwestycji

Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Warszawie

ul. Mazowiecka 14

00-048 Warszawa

tel 22 244 90 00 do 12 w. 201

fax. 22 244 90 13

e-mail: k.gut@mzdw.pl

www.mzdw.pl
__________________________________________________________________________

i odpowiedź Roberta U. zawierająca bardzo rozsądne propozycje

From: Robert U

Sent: Saturday, September 03, 2011 9:36 PM

To: 'MZDW Ksawery Gut'; 'Tomasz Romanowski'; urzad@konstancinjeziorna.pl; kazimierz.janczuk@konstancinjeziorna.pl; 'Ryszard Machałek'; 'Michał Lewandowski'; 'Agatka Raciborska'; 'Wojciech Demczuk'; boguslawkomosa@xxxxxxxx; m.pw@wp.pl; 'Tomasz Zymer - Akademia Montessori Konstancin'

Cc: 'Michał Wiśniewski'; 'Igor Janke'; 'Pawel Fiszer'; 'Magda Urban'

Subject: RE: Remont drogi 724 - jakie są termin dalszych prac?

Szanowni Państwo,

Korzystając z okazji kieruję pytanie do wszystkich Państwa ( również władz Konstancina, Pana Burmistrza, Radnych), dlaczego droga rowerowa - wzdłuż remontowanej drogi 724 - nie została poprowadzona przez cały Konstancin, a co najmniej do jego centrum i urywa się nieoczekiwanie przed przejazdem kolejowym (tak naprawdę znacznie wcześniej ? ale można przejechać asfaltową drogą równoległą do głównej).

Dlaczego droga nie została zaprojektowana i wykonana, mimo, że istnieją warunki ku temu, aby droga się pojawiała? Miejsce na szeroki (zbyt szeroki) parking się znalazło i został on zbudowany ? droga rowerowa już nie mieści się w percepcji budowniczych dróg? Chodnik po obu stronach ma ponad 2 metry szerokości ? jakim problemem byłoby zwężenie jednego z nich na rzecz poszerzenia drugiego i poprowadzenia drogi rowerowej ? Kiedy i jak władze województwa (a może Konstancina) zamierzają to zmienić? Kiedy Konstancin będzie choć częściowo europejskim miastem, przez które da się bezpiecznie przejechać rowerem i dostać się rowerem do Warszawy ?

Władze Konstancina walczą o ograniczenie ruchu ciężkich pojazdów (bardzo słusznie oczywiście), a nie tworzą warunków dla lokalnego transportu alternatywnego. Nie chcą (nie mogą ?) pomyśleć o tym, że droga rowerowa mogłaby choć trochę zmniejszyć ruch samochodowy na drodze? Mogłaby przyjąć część ruchu rowerowego z Powsina do Konstancina ? Jeśli będzie infrastruktura, to ludzie (przynajmniej niektórzy) zostawią samochody w garażu i przyjadą do centrum Konstancina rowerem ( bo się nie będą bać, że coś ich po drodze rozjedzie)?

Droga rowerowa to powinien być absolutny standard wzdłuż budowanych lub remontowanych dróg miejskich ! Niezależnie w czyjej gestii leży budowa drogi!

Naprawdę, nie rozumiem jak podczas generalnej przebudowy drogi przez KJ można było pominąć tak ważny element infrastruktury jak droga rowerowa ??? Tym bardziej, że cała droga jest naprawdę zrobiona z głową.

Ostatnie pytanie kieruję wyłącznie do władz KJ: co lokalne władze zamierzają zrobić, aby zmusić władze stolicy do uzupełnienia ścieżki rowerowej łączącej KJ z Warszawą ?

Brakuje 350 metrów pomiędzy granicą miast a Powsinem. Koszt inwestycji to 75 tys. -100 tys. PLN.

Dla ułatwienia podjęcia dalszych kroków załączam korespondencję prowadzoną z UM Warszawa (ZMID, BRM) oraz korespondencję wysłaną do Stowarzyszenia Zielone Mazowsze i Masy Krytycznej.

Jednocześnie chciałbym złożyć skargę na niewykonanie zjazdu z chodnika na przejście dla pieszych na ul. Polnej od strony północnej, na skrzyżowaniu z ul. Warszawską. Wykonano zjazd tylko od strony południowej.

Pozdrawiam

Robert U.

Konstancin Jeziorna

skoro przy 724 'się nie dało' to warto chyba przypilnować jednak co nam szykuje planowany remont Mirkowskiej...
ani na stronie powiatowej ani gminnej nie znalazłem żadnej dokumentacji w tym względzie...na maila raczej żadna z tych instytucji nie odpowie czyli pozostaje wniosek o dostęp do informacji...

nie chcac robic dyskusji w watku pytan do radnych tu odpowiem diablowi.

Przygladac sie moga, tak jak pozostali mieszkancy.

Wplynac na plany mozna bylo w momencie projektowania, a nie na etapie wykonastwa. Nadzor prowadzi MZDW.

skoro roboty wykonywane są na terenie gminy naszej gminy to chyba jakieś zdanie powinny mieć. Kokczyński sie nie przyglądał tylk zmusił do roboty fachowców od przepustów szybko sie znalezli i robotnicy i pieniądze.
A od czego jest wydział inwestycji w urzędzie chyba żeby kontrolował prace na terenie gminy co sie robia nie dopiero jak zrobione to już nic nie można zrobić .
Na projekcie mostu są na końcach latarnie dwuramienne a zamontowana jest z jednym ramieniem czy nikt nie patrzy w projekt .

wydzial inwestycji zajmuje sie glownie inwestycjami finansowanymi z pieniedzy gminnych.

Nie wiem czy MZDW mialo obowiazek konsultowac projekt, ale pewnie tak bylo skoro radni zdecydowali doplacic do nowych latarni.

Ale to juz nie jest etap na poprawki. Zostal stworzony projekt na podstawie ktorego zdobyto wszelkie pozwolenia. Nastepnie ogloszono przetarg dla wykonawcow, ktorzy wycenili ile za zrobienie tego projektu chca pieniedzy.

Zeby teraz zmienic lokalizacje latarni nalezaloby zmienic projekt, uzyskac zmiane pozwolen (o ile nie wymagaloby to nowych) podpisac aneks z wykonawca. Zajeloby to kolejne miesiace jak nie lata.

I miejmy nadzieje ze Kokczynski zaplaci za narazenie ludzi i ich mienia.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-26 09:37 przez Hammer.

Hammer ale udało sie Kokczyńskiemu wyciągnąć malarie z za biurek żeby sobie przypomnieli o swoim obowiązu czyszczenia przepustów należących do ich konserwacji a za wał to powinien zapłacić .
Ja lararni nie mam zamiaru wyrywać tylko puzniej będzie płacz jak z tamtym mostem że ktoś zapomniał o latarniach i było za ciemno.
I jeszcze jedno ten nowy most jest solidnie zrobiony ale nasypy od strony Imberfalu to niewiem czy do pierwszej powodzi wytrzymają



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-09-26 18:57 przez diabeł.

Jakoś nie rozumiem jak Kokczyński zmusił kogokolwiek do czegokolwiek.

Moim zdaniem skutecznie spowodował, że zabraknie wręcz pieniędzy na takie roboty. Bo może zwróci po procesach za kilka lat, a WZMiUW musiał skądś zabrać pieniądze - czyli czegoś nie wykona.

A na opiniowanie projektu też był czas. CZemu wtedy nie uczestniczyłeś w tym procesie?

Hammer uczestniczyłem w projekcie Ratusza i co zrobiono jak zrobiono, widze że wszędzie sie szuka kasy bo brak ale za te buble też trzeba będzie płacić z czyjej kasy jak myślisz kto chciał takie lampiony gmina to będzie płacić a gmina to my bo tam są odprowadzane nasze podatki więc nie mów mi że ktoś z urzędników nie powinien kontrolować na co zostały wydane pieniądze