Szczerze mówiąć to inhalacje zapewniają nam mieszkańcy. TIRy przy tym to pikuś. Sugeruję się przejść wieczorem po Jeziornie. Jak nie padniecie od tego zapylenia i innego badziewa emitowanego z kominów to gratuluję wytrzymałości płuc. Ostatnio nie mogłem okna otworzyć bo coś przypominąjego londyński smog mi się wlało do mieszkania.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-10 10:45 przez Bartek.

Hammer
Sugeruję się przejść wieczorem po Jeziornie. Jak nie padniecie od tego zapylenia i innego badziewa emitowanego z kominów to gratuluję wytrzymałości płuc. Ostatnio nie mogłem okna otworzyć bo coś przypominąjego londyński smog mi się wlało do mieszkania.

Dokładnie, od dwóch tygodni po spacerach ciuchy cuchną sadzą i całą tablicą Mendelejewa jak po pobycie niegdyś w pubie gdzie palono papierochy. Sami się wykończymy a nie TIRy nas wykończą.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-10 10:38 przez Mixiorek.

tak jest w Rzeszowie:
Mieszkańcy Rzeszowa, którzy spalają w domowych piecach gumę, plastik czy foliowe torby mogą spodziewać się kontroli Straży Miejskiej. Dostaliśmy od prezydenta uprawnienia wejścia do domu do każdego, kto zajmuje się takim procederem, mówi Jadwiga Jabłońska, zastępca komendanta Straży Miejskiej. Za palenie śmieci w domowych kotłach można dostać mandat lub karę grzywny do 5 tys. zł.

źródło: [ekobudowanie.pl]


podstawę prawną podaje czasopismo Wspólnota

Zgodnie z art. 379 Ustawy Prawo Ochrony Środowiska , marszałek województwa, starosta oraz wójt, burmistrz lub prezydent miasta sprawują kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie środowiska w zakresie objętym właściwością tych organów, a organy te mogą upoważnić do wykonywania funkcji kontrolnych pracowników podległych im urzędów marszałkowskich, powiatowych, miejskich lub gminnych lub funkcjonariuszy straży gminnych.

ust. 3 art. 379, brzmi:
kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do:
1) wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 ? na pozostały teren;
2) przeprowadzania badań lub wykonywania innych niezbędnych czynności kontrolnych;

cały artykuł tu: [www.wspolnota.org.pl]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-10 21:12 przez mania.

a ja uważam ,ze smród w Konstancinie od kilku dni zaczyna sie od wysokości ul Matejki i nasila się jego intensywność kierując się w kierunku Mirkowa /pewnie takie wiatry/ i uważam ,że to jest smród falentego . Nadzieja -Burmistrz Jańczuk też to czuje i jednak mu to przeszkadza , no może być też tak , że lubi taki smrodek ?

Dostaliśmy od prezydenta uprawnienia wejścia do domu do każdego, kto zajmuje się takim procederem, mówi Jadwiga Jabłońska, zastępca komendanta Straży Miejskiej. Za palenie śmieci w domowych kotłach można dostać mandat lub karę grzywny do 5 tys. zł.

Bardzo nierozważnie postępuje prezydent Rzeszowa. Jak tak można antagonizować społeczeństwo ze Strażą ?
U nas pewnie Straż musi pisać podanie do właściciela prywatnej spalarni śmieci , o wydanie pozwolenia na wejście i przeprowadzenie kontroli

Prezydent Rzeszowa obejmując urząd na 1 kadencję miał bodaj 63 lata....właśnie mija rok od rozpoczęcia jego kadencji nr 3...mimo wielu niepopularnych (ale tylko dla niektórych!) decyzji...
gdzieś w jakimś wywiadzie czytałem słowa w stylu 'mi nie chodzi o dotrwanie do emerytury tylko o to by pokazać jak po gospodarsku rządzić miastem'...oby naszemu Gospodarzowi starczyło determinacji i siły...

Witam .Sądzę ,że nie jest to sprawa wieku ale predyspozycji a wyrażając to w ogólnie zrozumiałej konwencji CHARAKTERU.Oby...dołączam się życzenia.

Z Edwardowa: rzeczywiście wszędzie dookoła w Jeziornie, Bielawie, Klarysewie palą, czym popadnie i nie da się okien otworzyć. A u mnie na razie tylko gaz zgodnie z zapisami planu miejscowego (nie mam czasu palić codziennie w kominku, drewno nieprzygotowane). Obejrzałem kolejny rachunek za gaz - i trochę przestaję się ludziom dziwić, choć tego oczywiście nie aprobuję. A mam 15 cm wełny w ścianach, 20 cm pod dachem, przyzwoita izolacja.
Gaz raczej nie jest przyszłością ogrzewania, jeśli chodzi o domy jednorodzinne. Potrzebne są ekonomicznie sensowne alternatywy nie mające takiego wpływu na śropdowisko, jak to kadzidło obecnie unoszące się nad uzdrowiskiem.

Ja bym dorzucił jeszcze inne zapachy jakie rozchodzą się po okolicy. W sobotę była słoneczna pogoda więc ochoczo otworzyłem drzwi balkonowe i o mało nie padłem od fetorku w rodzaju mix obornika z kiszonką. Chyba nasz sąsiad z Obór jest twórcą tego zapaszku.

W sobotę i ja czułem ten wiejski aromacik. W Jeziornie czułem.
Czy to możliwe żeby aż do Jeziorny doleciał z Obór ?
A może to rolnicy rozrzucali gdzieś na polach obornik ?

Generalnie nie z Obór, tylko z pól SGGW przylegających do ulicy Od Lasu. Niestety obornik ma to do siebie, że śmierdzi i nic się na to nie poradzi....

Najlepszy nawóz organiczny, tylko "pachnie inaczej". SGGW gospodarzy na tym terenie od wielu lat. Było przywyknąć
Co było przy Kołobrzeskiej 52 w latach działalności Fermy Nutrii, to dopiero była "perfuma"

Offtopic

O tak, "trupem waliło" czasem aż na Wygonie, na trasie kolejowej.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Akizuka
Co było przy Kołobrzeskiej 52 w latach działalności Fermy Nutrii, to dopiero była "perfuma"

To ja dorzucę jeszcze jedno "pachnące" miejsce. Pamietacie , że na ul.- XX lecia PRL , obecnej J.Piłsudskiego , tuż za skrętem z Warszawskiej w kierunku Piaseczna , stał kiosk "RUCHU" , tu też znajdowała sie zatoka dla PKS-ów . A na posesji na tyłach tej zatoki była hodowla kur , tylko nie wiem , niosek czy brojlerów. Ale to chyba bez znaczenia jeśli chodzi o fetor jaki sie z tych kurników ulatniał.
Hangary po kurnikach stoją do dziś , ale już na szczęście od dawna puste.

a z działki obok jeszcze w latach 90tych wychodziła rura od szamba... prosto do Jeziorki. Mam nadzieję że już się coś zmieniło.

kolejny 'śmierdzący' punkt to ferma drobiu na Borowinie, ale do centrum zapach nie dochodzi...

fakt, najbardziej uciążliwy dla centrum Konstancina jest chyba zapach obornika z oborskich pól. Na wiosnę jednak mocniej śmierdzi (albo wiatry silniejsze ;)

Ale obornik nie truje tak jak oddech zakładu p. Falenty



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-15 16:14 przez AK.

na ul.- XX lecia PRL , obecnej J.Piłsudskiego

Sorka , ale o ile się nie mylę to Wilanowska za komuny była ulicą XX lecia
, a Piłsudskiego nazywała się Al. Zjednoczenia
( Potulickich - KRN, Witwickiego - Bolesława Bieruta)
Zapach też pamiętam

czy to aby obornik (myśle o polach SGGW)? Nawóz spod krowy tak nie jedzie. Jeżdziłam pzred laty do krowy po mleko i czasem gospodarz wywalał podściólkę na podwórko - aż tak nie śmierdziało. Może to eksperymentalne użyźnianie szambem?

Ja też myślę ze to jakieś nowoczesne świństwo, sypią tym na osiedlach nie tylko w naszej gminie ale w Wawce również zieleń wiosną, bllle
to chyba jakaś kora użyźniona tak, że okna nie można otworzyć....

ach ja to jakaś nadwrażliwa jestem ;)

To obornik, ale sądzę że dokładają oprócz niego nieco gnojowicy - stąd mocniejszy smrodek.