Zaraz, gdzie przy ścieżce do Mirkowa parking dla kajaków? Po drodze do Wisły jest przepust, przez który nie można przepłynąć kajakiem. Nie chodzi ci o parking od strony Św. Jana albo za Warszawską? Od imberfalu płynąć można, ale odcinek jest totalnie niewidokowy i wymaga noszenia kajaka lądem.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-17 11:41 przez Kumos.

mania
dopiero dalej od Warszawskiej do Parku wałem. Przy scieżce jest planowany "parking" dla kajaków, ale znacznie większy niż we wniosku (ok 50 m), dlatego tak się grzebią.

nie precyzyjnie napisałam, myślałam że się domyślisz, że nikt nie będzie zmuszał kajakarzy do pokonywania "wodospadu".

zapomniałam że facetom trzeba dokładnie - jak rozmawiam z córką lub koleżanką to w mig chwytają, a jak z mężem czy synem o tym samym - to mówia " nie rozumiem co do mnie mówisz" i wcale nie znaczy że sa ograniczeni umysłowo

Od Warszawskiej do parku nie ma wału. Od Imberfalu jest grobla. W projekcie wojewódzkim zaplanowana jest ścieżka rowerowa tylko do Imberfalu, dalej do mostku przy tężni nie ma planu ani przebudowy grobli, ani wymiany nawierzchni. Ciąg pieszo-jezdny wzdłuż dawnych torów do papierni (od ul. Mirkowskiej przez działki i dawny mostek kolejowy) ma się kończyć na ul, Bielawskiej. ostatnio Burmistrz wspomniał też o ścieżce rowerowej wzdłuż Bielawskiej, ale bez terminów i bez konkretów.

No właśnie też mi się wydaje, że coś maniu piszesz o innej przebudowie. Też sprawdziłem i ta przebudowa w ogóle nie ma w planie ścieżki przy wale i parkingu kajakowego. Kończy się przy Warszawskiej. Może to plan na po wyborach na zaplanowaną przebudowę. Po za tym - trudno mi domyślać się, że parking dla kajaków o którym piszesz planowany jest przed imberfalem, jeżeli zakres obecnej przebudowy tego nie obejmuje i sięga tylko i wyłącznie do Warszawskiej. Może mówimy o różnych projektach?

Tomasz Zymer
Najnowsze informacje od p. wiceburmistrz Doroty Gadomskiej (z posiedzenia Komisji Ładu Przestrzennego w dniu wczorajszym):

- prace przy wale są częścią wielkiej przebudowy i zakończą się wg informacji województwa w roku 2020 (przypomnę, że poprzednie terminy zakończenia przebudowy to 2012 i 2014);

Także trochę czasu mają

Tomasz Zymer
Ciąg pieszo-jezdny wzdłuż dawnych torów do papierni (od ul. Mirkowskiej przez działki i dawny mostek kolejowy) ma się kończyć na ul, Bielawskiej.

Czy to jest w planach? Metsa sprzeda nam działki?

Ostatnio Burmistrz wspomniał też o ścieżce rowerowej wzdłuż Bielawskiej, ale bez terminów i bez konkretów.

NIEMOŻLIWE! Ruch na tej ulicy jest za mały!
Co to znaczy wspomniał? A generalny remont ul. Bielawskiej i tego co jest pod ulicą czyli głównie chodzi o kolektor ściekowy, który ma dziury jak szwajcarski ser? Przez co do oczyszczalni wędruje więcej ścieków niż "produkujemy" a co za tym idzie Saur będzie nas obciążał.

P.s.
A co z oczyszczalnią? Coś miało od listopada ruszyć?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-17 14:56 przez Mixiorek.

Mixiorek

Tomasz Zymer
Ciąg pieszo-jezdny wzdłuż dawnych torów do papierni (od ul. Mirkowskiej przez działki i dawny mostek kolejowy) ma się kończyć na ul, Bielawskiej.

Czy to jest w planach? Metsa sprzeda nam działki?

Wg ostatnich informacji Burmistrza - tak, Metsa sprzeda gminie swoje prawa do działek pod bocznicą oraz most jako konstrukcję (to, co pod mostem należy do Skarbu Państwa i jest w zarządzie RZGW). Z tym, że na działce od Mirkowskiej po dawnych torach przez działki do mostu kolejowego ciążą roszczenia przedwojennej spółki.

Mixiorek

Tomasz Zymer
Ostatnio Burmistrz wspomniał też o ścieżce rowerowej wzdłuż Bielawskiej, ale bez terminów i bez konkretów.

NIEMOŻLIWE! Ruch na tej ulicy jest za mały!
Co to znaczy wspomniał?

Luźno wspomniał, że przy przebudowie kolektora w Bielawskiej coś takiego by się mogło pojawić. Nie ma jednak koncepcji na piśmie ani projektu. Więc można to w najlepszym razie potraktować jako jakiś wstępny pomysł.

Kumos
Może to plan na po wyborach na zaplanowaną przebudowę. Po za tym - trudno mi domyślać się, że parking dla kajaków o którym piszesz planowany jest przed imberfalem, jeżeli zakres obecnej przebudowy tego nie obejmuje i sięga tylko i wyłącznie do Warszawskiej. Może mówimy o różnych projektach?

przecie, że nie teraz...
Wiesz ile to zawracania gitary, żeby taką koncepcję przepchnąć. Urzędnicy od wody będą szukali dziury w całym, potem starostwo

Czemu miało służyć rozkopanie wału i zostawienie teraz tego wszystkiego? Przecież tam teraz się chodzić nie da. Który idiota za to odpowiada?

podobno WZMiUW (czyli Wojewódzki Zakład Melioracji i Urządzeń Wodnych)...a ponoć Pani V-ce Burmistrz twierdziła - cytuję z pamięci - "że przecież mieszkańcy wcale nie muszą tamtędy chodzić"...

Do 30 mieli zakończyć. Tymczasem z tego co widzę poprzestali na etapie wyrównania korony wału. Dalej miało nastąpić nadsypanie i planowanie. Zobaczymy czy przez 10 dni dadzą radę... Najbardziej mnie irytuje (piszę do osób z UMiG, które czasem tu zagladają), że znowu będzie trzeba wystąpić z zapytaniem do WZMiUW co się dzieje. Czasem warto w ramach komunikacji z mieszkańcami zamieścić jakiś komunikat na stronie internetowej, nawet jeśli nie odpowiada się za bałagan na wale - jak w tym wypadku. Bo póki co poza czytającymi forum mało kto wie, że stoi za tym województwo, a autobusowy magiel ma już innych winnych.

KIBC......Musimy głosować na panią Gadomską zamiast na jaśnie pana JANICZUKA będzie lepiej...


ha ha haX

FURMAN
KIBC......Musimy głosować na panią Gadomską zamiast na jaśnie pana JANICZUKA będzie lepiej...


ha ha haX

Pan Burmistrz dobiera sobie zastępców ,no chyba ,że kto inny ich Burmistrzowi dobiera

są/ będą prowadzone zgodnie z planem:

na lewym wale są wykonywane prace na jego koronie, pozostało wyrównanie i skończy się 30.10 - zgodnie z planem

na prawym - wstecznym wale będzie prowadzona naprawa i uszczelnianie na długości ok. 300m

wszystko pod czujnym okiem WZMiUW

Witam,

Codziennie przyglądam sie praca remontowym na wale od strony Bielawskiej. Prostep jest nieznaczny. Obecnie po tzw. Wyrównaniu korony wal jest widocznie obniżony. Nie wspominam slowem o osłabieniu podstawy wału ciężkim sprzętem. Jesli po udanym lecie i równie pięknej jesieni nadejdzie super zima, powódz tysiąclecia gwarantowana. Jesli z wałem nic sie nie zmieni przez przypadki losowe to nie chce
myślec o tym co nadejdzie. Przypominam sobie wycieczki decydentów z ostatniej powodzi i obietnice naprawy, wzmocnienia bezpieczeństwa, tego co poprzednicy nie zrobili. Niedługo wybory czas na refleksje i rozliczenie wladz.
Czy ktoś pamięta wały w Kazimierzu Dolnym, wieczne zalewanie miasta. Teraz wał stał sie najwieksza atrakcja miasta. Ścieżki rowerowe deptaki, czasowe kawiarnie. Nikt nie myśli o zagrożeniu od strony Wisły. Tutaj moze być lepiej

Eeeee tam,...siejesz defetyzm....przecież władze doskonale wiedza co powinny zrobić a jesli nic nie robią to dlatego, że wiedza lepiej iż powódź stuletnia zdarza sie nie raz na lat 10 jak nam sie wydaje tylko raz na 5 stuleci jak są przekonane one...

Te prace to już się skończyły zgodnie z terminem 31.10? Widziałem nasiona traw rzucone na wał.

Na Porąbce coś dziś robili jeszcze. 31.X jeszcze się nie skończył ;)

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

" Widziałem nasiona traw rzucone na wał." - pieniadze wyrzucone w "błoto".... gołoym okiem widac brak gospodarza ... ech taka Polska własnie.

Trawa na koronie wału? Znaczy za chwilę ziści się wola pani Vice tj.nikt nie bedzie po tum ani chodził ani jeździł bo po trawniku nie wolno