Przecież były psy tropiące o co chodzi? Tylko strażackie psy tropiące z JRG 15 z Warszawy. Poza tym więcej jak zwykle strażacy szukają niż policja. No ale nie ma co się dziwić w końcu ochotników jest dużo więcej i mają większe siły a policja również inne obowiązki.
Po informacje nieprzeklepane przez media zapraszam tutaj: [www.facebook.com]
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-01-14 20:06 przez Barta Damian.
Dziękuję za informacje. Napisałam o psie tropiącym, bo taki by się naszym służbom przydał. Nie tylko w przypadku takim jak poszukiwanie tego zaginionego pana, ale może mógłby pomóc odnaleźć właściciela porzuconych w laskach worków ze śmieciami. Nikt - poza Toba nie wspomniał o psach. Jeśli psy nie chwycily tropu, to może ten pan wsiadł do jakiegoś pojazdu i odjechał...
Otrzymałam wiadomość od pani nie piszącej na forum:
13 Stycznia o godzinie 10:15 w autobusie 710 w Mirkowie jechał Pan około 170 wzrostu z laską i czarną torbą typu chlebak- torba na laptop,. Szukał ulicy Polnej w Chyliczkach. Mówił że w Konstancinie nie był od 20 lat. Wydawał się zagubiony. Był bardzo kulturalny i szarmancki. Niechciał usiąść w autobusie bo mówił że ciężko mu się podnosić miał wysiąść w Chylicach.
To że napisał, że nie był w Konstancinie, o niczym nie świadczy, bo dla niektórych starszych osób mieszkających w Jeziornie czy w Mirkowie - Konstancin to jakby inna miejscowość
Może ktoś jadący tym autobusem jeszcze sobie cos przypomni.