Zaczęło się w Środę zeszłą czyli 7 dni temu około 14:00.
Od tej pory interwencji w tamtym rejonie jest codziennie po 5 - 6 razy (dziś też były).
Za dnia i w nocy. Godziny nawet takie jak 1:00 w nocy czy 3:00....
Ręce opadają z pewnością zaczęło się od podpaleń.
W wielu różnych miejscach. Na chwilę obecną spłonęło już chyba ze 30 hektarów.
Padła opinia odnośnie tego koszenia trawy. Moim zdaniem jak ktoś ma podpalić to i tak podpali z tym że takie skoszone trociny gasi się dużo gorzej. Pali się wierzchnia warstwa a pod spodem jest wciąż dużo niespalonego materiału. Wystarczy jeden malutki tlący się węgielek i podmuch wiatru żeby rozpaliło się ponownie. Jakieś 5% tych pożarów to wynik tego że poprzednie nie zostały dobrze dogaszone. Tylko że na dokładne przelanie metra kwadratowego takich trocin potrzeba kupę czasu i wody. Nie ma takich fizycznych możliwości przelać 200 tysięcy metrów kwadratowych wodą. A ostatecznie nawet to nie pomaga bo i tak nie ma gwarancji że wszystko jest już rzeczywiście porządnie zlane. Zdarza się że po 3 -4 godzinach pojawia się malutki dymek. I to jest właśnie efekt skoszonej łąki. Zwykła trawa by się całkowicie wypaliła i tyle.
W każdym razie nie ulega wątpliwości że to podpalenia w większości przypadków. Ogniska pożaru pojawiały się w różnych miejscach codziennie w innym. Nieprzyległych do ugaszonych obszarów.
Ale ogólnie po drugiej stronie łąki trawa też jest skoszona chyba i tam nie podpalają.
Najgorszy dym śmierdzi w całym Mirkowie i Habdzinie. W Niedziele to chcieli zamknąć drogę 724 rano bo nic na niej nie było widać (dla bezpieczeństwa rowerzystów) Ale straż miejska pracuje od 11:00 i nie przyjechali bo nie mieli czasu
hahaha
W Habdzinie przez ostatnie siedem dni działało pięć różnych jednostek OSP i nie raz państwowa straż z piaseczna. Niektóre jednostki przyjeżdżały na dwa wozy. A czasami wszyscy jednocześnie jak była potrzeba. W środę gdyby nie droga co idzie do lasu i kanały na łące to poszłoby wszystko od grapy do habdzina. A dym zakryłby cały konstancin
Nie wiem jaki już jest koszt tych wszystkich interwencji ale nie ździwiłbym się jakby sięgnął 20 tys. Fajnie jakby złapali podpalacza i za wszystko by musiał dać $$$$
Ale kto go ma złapać? i jak?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-09-01 19:04 przez Barta Damian.