W ramach budowy ul. Skargi zostało wyciętych sporo drzew i jeszcze sporo zostanie wyciętych. Szkoda każdej sztuki. Nie wiem czy tak musiało być ale to strefa A. Czy i jak można to przyrodzie i nam zrekompensować?
Niepowetowana strata.

zdjęcie od Artura Nogala

Kiedyś na wielu ulicach Konstancina rosły wzdłuż chodników drzewa - uatrakcyjniały teren oraz dawały cień przechodniom.
Taka była m.in. Batorego i Sienkiewicza... jedną z ostatnich takich ulic jest Piotra Skargi...tzn była.

Nie rozumiem tej nienawiści obecnych władz do każdego drzewa i krzewu... puste place i patelnie naprawdę nie wyglądają ładnie!

Na jesieni wg wniosku Starostwa do Gminy mają być wycięte wszystkie lipy przy ul. Lipowej w Bielawie. Według relacji mają co najmniej 180 lat - były sadzone zaraz po Powstaniu Listopadowym w alei dworskiej.

Powodem wycinki jest pismo jednego mieszkańca, który twierdzi, że spróchniała lipa w lutym przewróciła się, zagrażając jego dziecku i opiekunce. Mieszkaniec zaangażował w sprawę jedną z najbardziej prestiżowych kancelarii adwokackich w Warszawie, sam występuje incognito. Kancelaria "zrobiła dokumentację fotograficzną" i stwierdziła "niemal całkowity brak systemu korzeniowego". Rozmawiałem z dendrologiem. Lipy w ten sposób nie umierają. Najpierw próchnieje pień, a korzenie pozostają żywe na długo po pozornej śmierci drzewa. Jeśli kancelaria ma rację, to albo korzenie zostały podcięte podczas poprzednich prac przy modernizacji nawierzchni (wykonawca ZDP), albo drzewo zostało celowo uszkodzone.

Przez ostatni miesiąc próbowałem namówić którąś z organizacji ekologicznych i instytucji warszawskich do przeprowadzenia ekspertyzy / wizji lokalnej i potwierdzenia publicznie podanych twierdzeń pana Michała Rewuckiego, przyrodnika zamieszkałego przy Lipowej, że, cytuję: lipy są są miejscem gniazdowania puszczyków i ptaków śpiewających, bytowania i kolonii letnich (rozrodczych) nietoperzy, żerowisk pachnicy dębowej, pożytkiem dla pszczół domowych i dzikich oraz innych błonkówek. Niestety żadna organizacja ani osoba nie podjęła się przygotowania takiego dokumentu. Np. Towarzystwo Bocian poinformowało mnie, że gniazd już w sierpniu nie ma, pachnica wyleciała, dorosłych osobników się nie odnajdzie i trzeba czekać do wiosny. Na moje stwierdzenie, że przecież sowy i nietoperze cały rok śpią w tych drzewach każdego dnia i w czasie wycinki zginą, a ich loty można zaobserwować (nietoperze często widuje się nad lipami o zmroku, puszczyka słychać w okolicy bardzo często) - odpowiedzią było po prostu milczenie. To Towarzystwo szczególnie zajmuje się m.in. ochroną sów, wydało nawet przewodnik na ten temat. Budują także budki dla sów, które można od nich kupić. Proponowałem także wynagrodzenie finansowe za ekspertyzę (do tysiąca złotych) z mojej własnej prywatnej kieszeni. To jednak było chyba za mało.

Gmina zwróciła się do mieszkańców tej ulicy pod koniec lipca z pismem z prośbą o wyrażenie opinii. Decyzja ma zapaść za parę tygodni. Starostwo podtrzymuje wniosek o wycinkę wszystkich drzew, motywując to faktem, że wiele jest uszkodzonych. Według Starostwa Gmina miała czas i prawo, żeby wezwać dendrologa i / lub RDOŚ do oceny wartości drzew - także na wiosnę - ale wg mojej wiedzy nie zrobiła tego.

Będę wnioskował do radnych i burmistrza o przeprowadzenie tej jesieni tylko prac pielęgnacyjnych i usunięcia martwych gałęzi, zaś ewentualnej wycinki - dopiero po ekspertyzie dotyczącej znaczenia tych drzew dla miejscowych ptaków i owadów, przeprowadzonej na wiosnę. Nie spodziewam się jednak, żeby gmina wstrzymałą się z decyzją, biorąc pod uwagę armaty, jakie wytoczył wnioskodawca (zagrożenie życia dziecka, słynna kancelaria adwokacka). Drzewa pójdą jak sądzę pod piłę jeszcze tej jesieni. Są to najstarsze drzewa w naszym mieście. Był nawet gotowy projekt objęcia ich ochroną konserwatorską województwa, ale z jakichś powodów gmina nie dopełniła kilka lat temu formalności.

Przy prestiżowej ulicy Lipowej mieszka sporo bogatych właścicieli domów, którzy narzekają na uciążliwość jazdy wąską aleją między drzewami i konieczność omijania pieszych (nie ma chodnika). Teraz będą mieli szerzej. Proponuję po wycince zmienić nazwę ulicy na "Aleja Pamięci Uzdrowiska Konstancin, 1897-2018, RIP".



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-09-04 08:52 przez Tomasz Zymer.

Za dobrej zmiany nie ma szans na ratowanie żadnych drzew - patrz Puszcza Białowieska. Możesz sobie pisać na Berdyczów.

Ten mieszkaniec, któremu lipa chciała zabić dziecko razem z opiekunką chyba niestety obali wszystkie drzewa. I nikt nie śmie podskoczyć, bo nikt nie zechce wziąć odpowiedzialności - wyjaśnia to prezydent Gliwic: [gliwice.eu]

Pozostaje tylko siąść i płakać

PS.
W Gliwicach była wielka akcja ratowania lipy: [ratujmy-lipy.eu]. Zdaje się były nawet wpisane do rejestru zabytków. W ub. roku wycięto 40 (z 170.), ale drwale ostrzą piły do następnych...><

A przy okazji co sie robi z drewna lipowego, bo ze świerkowego meble - jak był łaskaw rzec Min. Środowiska?

Jaka znowu "dobra zmiana"? Przecież to gmina wydaje zezwolenia na wycinkę na Lipowej. U nas jest na razie tylko jeden radny z PiS, zresztą bardzo zaangażowany od lat w sprawy gminy. Z kolei pan radny Mariusz Kucicki już się wypowiedział w tej sprawie: [www.facebook.com] . Jest nadzieja, że nie wszystkie drzewa na Lipowej zostaną wycięte od razu i że będzie ekspertyza dendrologa. Na naszym lokalnym podwórku decyduje gmina, na Lipowej wykonuje powiat, natomiast motorem nie jest polityka, tylko indywidualne wnioski wpływowych mieszkańców z dobrą obsługą prawną.

Tomasz Zymer

1.Jaka znowu "dobra zmiana"?

2. [www.facebook.com] .

ad.1. "dobra" zmiana dla poczynań względem środowiska - to ogólne stwierdzenie, chodziło mi o ogólne nastawienie: nie tylko wyrzynanie Puszczy, ale także wybijanie zwierzyny (w tym bobrów, które są pożyteczne), utrzymywanie za wszelką cene kopalń = zadymiony ukochany kraj, zadymione i miasta, i wioski, szkodliwi cykliści i przyrodnicy ratujący takie tam żaby.
Przy takim podejściu, czy ktoś zechce zawracać sobie d... lipami, puszczykami, nietoperzami?

ad. 2 - otwiera się fb Zymera, a tam to samo co wyżej , tylko wzmianka o Kucickim.

O tych kopalniach to poczytaj dokładniej Maniu. Zwłaszcza w Dziennik Gazeta Prawna. Bo trochę się mijasz z prawdą...

mania
wybijanie zwierzyny (w tym bobrów, które są pożyteczne)

"Nieznany sprawca" znowu zniszczył tamy bobrowe na granicy Łęgów Oborskich w połowie odległości między groblą do Mirkowa a Grapą. Wyłącznie te tamy zapewniały częściowy dopływ do lasu łęgowego wód odciętych przy pogłębianiu rowów 2 i pół temu. Las schnie w oczach mimo mokrego roku. Zniszczenie tam i żeremi (kolejne po 2014 roku) "zbiegło się w czasie" z maszynowym koszeniem łąk przez gminę. Cóż za zbieg okoliczności! Czy nasz Burmistrz jest przedstawicielem "dobrej zmiany"? Jeśli nie, to niech przywróci stosunki wodne w rezerwacie leśnym należącym do gminy (od 2011) poprzez ustawienie zastawek i odtworzenie zasypanych spływów wody do lasu. O to będę wnioskował. I o pozostawienie bobrów w rezerwacie w spokoju.

mania
otwiera się fb Zymera, a tam to samo co wyżej , tylko wzmianka o Kucickim.

Pierwsza odpowiedź na mój podlinkowany post na Facebooku to wypowiedź radnego M. Kucickiego.

Hammer
O tych kopalniach to poczytaj dokładniej Maniu. Zwłaszcza w Dziennik Gazeta Prawna. Bo trochę się mijasz z prawdą...

- chiba nie, p. Premier przemawiała do górników podczas uroczystości 36. rocznicy podpisania porozumień w Jastrzębiu: "Nigdy nie pozwolę, by polskie górnictwo zostało zniszczone (...) My walczymy dzisiaj o to, by górnictwo przetrwało, bo jest potrzebne polskiej gospodarce i jest potrzebne tutaj na Śląsku"
słyszałam na własne uszy i widziałam jak dodawała mocy swoim słowom energicznie gestykulując.

PS. Po cos ten węgiel będzie sie wydobywać, bo raczej nie po to zeby składować na hałdach, na eksport też nie, bo w innych krajach mało kto nim pali, a poza tym chiński bywa tańszy?

Tomasz Zymer

mania
otwiera się fb Zymera, a tam to samo co wyżej , tylko wzmianka o Kucickim.

Pierwsza odpowiedź na mój podlinkowany post na Facebooku to wypowiedź radnego M. Kucickiego.

niestety nie widzę, ale moze to "kara" za to , że nie zadaję się z fb

To co politycy mówią to jedno, a co robią to drugie. Dlatego rząd nie zamyka, a wygasza Górnicy już chcą Warszawę odwiedzić.

A lubisz Maniu rzeczy z Metalu? Bo do tego potrzeba węgla koksujacego.

W Polsce opłaca się wydobywać węgiel, ale nie w każdej kopalni. Inaczej skąd by się brali zagraniczni prywatni inwestorzy?

Te nieszczęsne drzewa na ul.Skargi ścięto, bo wg. ustawy (chyba uzdrowiskowej) linie energetyczne muszą zostać schowane pod ziemią. Konserwator zabytków wyraził zgodę. Po "urządzeniu" ulicy zostaną posadzone nowe drzewa... niestety do czasu kiedy utworzą aleję taka jak była, pewnie nie dożyję

Allle argument. Spacerowałem kilka dni temu z rodziną i wyglądało to fatalnie. Zakopać kable OBOK drzew nie można?

pewnie obok można, albo po drugiej stronie, tylko urzędnik sporządzający plan musiałby pomyśleć, a z tym w RP jest co raz gorzej

Podobna historia jak z drzewami w Parku, gdzie wiele poległo, bo korzenie przeszkadzały w położeniu jakichś urządzeń do podlewania

ten artykuł: [www.rynekzdrowia.pl]

Zieleń miejska pozwala zaoszczędzić na leczeniu
Dzięki sprzyjającym aktywności fizycznej terenom zielonym ponoszone przez Wielką Brytanię wydatki na publiczną służbę zdrowia są mniejsze o 2,2 miliarda funtów rocznie - informuje pismo "Preventative Medicine".

No to czemu my wycinamy drzewa? Argument o skablowaniu sieci do mnie nie trafia. Można to zrobić tak by nie wycinać w pień tylu drzew. Tylko trzeba chcieć... najłatwiej iść po najmniejszej linii oporu i wyciąć drzewa.

Tak to tutaj zostawię. Można mieć i takie podejście:

"Zbadają chore drzewa tomografem. Sprawdzą, czy można je uratować
śmik
10.10.2016 20:00

250 chorych drzew w całym mieście zostanie wkrótce dokładnie przebadanych nowoczesnymi metodami. Urzędnicy sprawdzą, czy uda się je uleczyć, czy konieczne będzie wycinka

Dziś przypada Światowy Dzień Drzew. Z tej okazji Zarząd Oczyszczania Miasta chwali się nowoczesnymi metodami diagnozy pni. W tym roku wytypowano 250 chorujących czy przechylonych drzew m.in. na Targówku, Pradze Południe, Woli, Ursynowie czy w Śródmieściu. Zostaną szczegółowo przebadane sonicznym tomografem komputerowym. W praktyce wygląda to tak, że na korze instaluje się kilka czujników, dzięki którym w sposób bezinwazyjny można zajrzeć do wnętrza pnia. To pozwala zbadać chore części i ocenić stopień rozkładu drewna. O częste korzystanie z takiego urządzenia od dawna apelowali ekolodzy.

Próbnie obciążą drzewa

Badanie drzewa obejmuje też próby obciążeniowe, które polegają na naciąganiu drzew linami. To ma imitować m.in. działanie silnego wiatru.

W tym czasie sprawdzana jest wytrzymałość, odporność na złamanie oraz stabilność drzew podczas burz i nawałnic.

Po uzyskaniu diagnozy drzewa podejmowana jest decyzja, jak można je leczyć. Urzędnicy przyznają jednak, że czasem ekspertyzy nakazują wycięcie drzewa, bo w czasie burz może być niebezpieczne dla mieszkańców.

ZOM zaznacza, że w tym roku posadzi ok. 1700 drzew. Dziś przybyło ich kilka na Polu Mokotowskim. Razem z działaczami Klubu Gaja i aktorem Bartłomiej Topą drzewa sadził tam wiceprezydent Michał Olszewski."

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,20815904,zbadaja-chore-drzewa-tomografem-sprawdza-czy-mozna-je-uratowac.html?utm_medium=twitter&utm_source=twitterfeed

warto się zainteresować takim badaniem. Może radni czytają forum, albo urzędnicy?

SPECJALISTYCZNE BEZINWAZYJNE BADANIE DRZEW
SONICZNYM (DŹWIĘKOWYM) TOMOGRAFEM KOMPUTEROWYM PiCUS


Oferujemy wykonanie ekspertyz dendrologicznych zawierających ocenę zdrowotności drzew, stopnia zagrożenia jaki stwarzają, oraz określenia dalszego postępowania w stosunku do nich. Jesteśmy w posiadaniu tomografu dźwiękowego PiCUS SONIC TOMOGRAPH służącego do sonicznego, bezinwazyjnego badania drzew stojących pod kątem występowania zgnilizn, ubytków i pęknięć wewnętrznych.

Naszą ofertę kierujemy do urzędów, spółdzielni i osób prywatnych w całej Polsce . Oferujemy atrakcyjne ceny.
Wykorzystanie najnowocześniejszej techniki tomografii dźwiękowej oraz bogata wiedza arborystyczna wynikająca z wykształcenia oraz wieloletniego doświadczenia w tej dziedzinie pozwala nam wykonywać rzetelne ekspertyzy dendrologiczne .
Od 2009 r. stosujemy dźwiękowy tomograf komputerowy PICUS . Urządzenie to pozwala na wykonanie tomogramu poprzecznego pnia ukazującego stopień zmian jakie zaszły w zdrowym drewnie. Na tej podstawie można z dużą pewnością stwierdzić czy i w jakim umiejscowieniu są obecne np. zgnilizny, pęknięcia wewnętrzne - czynniki wpływające na stabilność drzewa i jego odporność na wywalenie przez silne wiatry.

Jest to technika nieinwazyjna, nie stwarza zagrożenia jakie niesie użycie przyrządów wymagających wwiercenia się w głąb drewna (np. świder Presslera). Fakt ten jest szczególnie ważny przy badaniu drzew pomnikowych , w których rozpoczęły się już procesy obumierania, gdyż ingerencja w wewnętrzną strukturę drzewa może je przyspieszyć.
[gaja.szczecin.pl]

Akurat ta firma jest w Szczecinie, ale może uda się znaleźć bliżej?

tu opis badania ze zdjęciami: [www.nid.pl]

28.10.2016 r. (piątek) godz 17.00 - Komisja Rolnictwa i Ochrony Środowiska

Tematy:

Aktualny stan drzewostanu na ulicy Lipowej w Bielawy