Mixiorek
Może benzopiren? Jeżeli tak to podziękujmy tym wszystkim, którzy mają inne piece niż gazowe itp. Nie trzeba nam asfalciarni by stracić zdrowie i status uzdrowiska. Wystarczą mieszkańcy, którzy palą byle czym i jesienią, zimą lub wczesną wiosną nie da się oddychać.
Wyniki, do których się odniosłem, dotyczą okresu 24-26.sierpnia, kiedy firma z Sosnowca prowadziła badania w szkołach i ich otoczeniu. Jest to całkowicie poza sezonem grzewczym. W tych dwóch dniach nie zaobserwowano produkcji w zakładzie, Wyniki pomiarów B(a)P: w szkole przy Mirkowskiej 8 ng/m3 i na zewnątrz 6 ng/m3. Jest to jedyna substancja regularnie mierzona na stacjach WIOŚ w kilkunastu punktach województwa. W tych dniach średnio było na stacjach WIOŚ ok. 0,2-0,3 ng/m3 (także np. w Płocku, gdzie jest rafineria), zaś na żadnej z kilkunastu stacji na Mazowszu wartość ta nie przekroczyła 0,5 ng/m3. Poziom docelowy (średnioroczny) B(a)P wynosi 1 ng/m3 wg unijnych wytycznych, przez zaokrąglenie wynosi naprawdę 1,49 ng/m3,zatem 1,5 ng/m3 uznaje się za przekroczenie. W Mirkowie uzyskaliśmy zatem 6-krotność normy unijnej oraz 20-30-krotność średniej mazowieckiej dla badanych dni. Dotyczy to okresu, gdy zakład nie pracował. Ale jest to norma średnioroczna, brak normy chwilowej. Przytoczone dane mazowieckie pochodzą z WIOŚ.
Przekazane gminie przez firmy wyniki zamówionych badań wskazują również, że wartość WWA (węglowodorów aromatycznych) była przy liceum im. Reymonta 30-krotnie wyższa, niż w tym samym czasie w próbkach odniesienia (z ulicy Wojewódzkiej). Przy szkole Montessori była tylko ok. 3 razy wyższa, niż w próbkach odniesienia. Jest to zgodne z wykresami z prac analitycznych z ostatnich lat, wskazującymi, że zanieczyszczenia rozchodzą się pióropuszowo opadając dopiero w pewnej odległości od komina otaczarki, zależnie od wysokości komina, pogody i innych czynników. Może się zatem okazać, że są znacznie większe w szkole przy ul. Bielawskiej (gminnej, gdzie badań pan burmistrz mimo pisemnego wniosku nie wykonał), niż w szkole Montessori. Podobnie na osiedlach Mirków, Bielawa, Konstancja mogą być wyższe, niż przy samym zakładzie. Ale aby być tego pewnym, niezbędne są badania całoroczne. Potwierdził to w ostatnich dniach wiceszef WIOŚ w odpowiedzi na pismo starosty, jednocześnie odmawiając badań niebędących w gestii WIOŚ. Gmina całorocznych badań już na 100% nie przeprowadzi. Burmistrz zgadza się ewentualnie na 2-3 miesiące w okresie wiosennym.
Jeśli ktoś chce więcej danych z oficjalnych badań zamówionych od dwóch instytutów przez gminę, mogę je opublikować, ale nie tutaj. Badania są mało wiarygodne, ponieważ w szkołach i ich otoczeniu trwały 2 dni, a dynamiczne "w smudze" - zaledwie kilka godzin (ul. Lipowa, początek listopada). Wynikło to z faktu, że firma z Warszawy prowadząca badania dynamiczne nie była informowana przez Urząd o
żadnych przypadkach uciążliwości zapachowej w okresie przewidzianym umową na badania, tj. lipiec i sierpień. Zlecono zatem jednorazowe pobranie próbek w terminie dodatkowym, już w sezonie grzewczym. Te wyniki są bez rewelacji, benzo(a)piren na poziomie 2-4,6 ng/m3, ale mierzony tylko w jednym punkcie pomiarowym, zatem bez możliwości porównania.
Ja jeszcze dodam to: [
europa.eu] . W Konstancinie-Jeziornie wg WIOŚ te przekroczenia są stale rzędu 4-5 krotności dopuszczalnych poziomów unijnych. Główny powód: piece indywidualne i transport. W tym także ciężki transport i tranzyt znacznych ilości materiałów budowlanych głównymi drogami gminy.
PS. Serdecznie dziękuję ekspertowi za analizę wyników. Byla bardzo istotna przy dyskusji na posiedzeniu Komisji Ładu w środę 9.12. Nazwiska eksperta ze względów afiliacji zawodowych nie podaję, jest on mieszkańcem gminy.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-12-11 17:24 przez Tomasz Zymer.