Witam.
Mam takie pytanko bo nigdy tego nie załatwiałem.

Potrzebuję uzyskać wypis z rejestru gruntu działki oraz odpis księgi wieczystej. Gdzie załatwiamy to w naszej gminie? I co jest potrzebne do załatwienia sprawy.

Pozdrawiam.

Wypis z rejestru gminnego - wydział geodezji na Warszawskiej. Tu może być kilka dni.
Odpis z księgi wieczystej - sąd w Piasecznie. W ubiegłym roku pół godziny stania.

do ksiegi potrzebny numer ksiegi wieczystej. Jezeli twoja ksiega jest w wersji elektronicznej to np. Na Czerniakowskiej (niedaleko Bartyckiej) dostaniesz. O ile jestes wpisany do tej ksiegi bo inaczej mozesz miec problem.

w wypisie z rejestru gruntowego będzie nr księgi wieczystej?

Wg mnie nie. To inna ewidencja.

Z tego co pamiętam to wygląda tak:

Idziesz do Gminy i uzyskujesz wypis z rejestru gruntów - nie wiem jak teraz ale kiedyś to trzeba było: złożyć podanie o wypis, poczekać 2 tyg, uiścić opłatę skarbową.
Lepiej najpierw zadzwoń do Gminy i upewnij się jak to jest zanim stracisz czas.

Z tym wypisem ( na którym jest numer KW - jest na to oddzielna rubryka) musisz się udać do Sądu w Piasecznie (tam są KW dla Konstancina-Jeziorny) i złożyć podanie o odpis z KW (musisz podać numer KW). Oczywiście musisz u iścić opłatę.

To tak w skrócie

Powodzenia!

Z ksiąg elektronicznych dostajesz wypis od ręki.

Super.
Dzięki wszystkim za podpowiedź.
Pozdrawiam.

a ja mam pytanie, może ktoś pomoże. Jeżeli na danej posesji:
1. znajdują się mury niewielkiego budynku gospodarczego (dach się zapadł),
2. znajdują się fundamenty domu mieszkalnego,
3. drzewa owocowe,
4. ślad po studni (kręgi zostały ukradzione)
5. do 74 mieszkali tam ludzie - był przyporządkowany adres.

może stracić status siedliska? Obecnie ziemia zakwalifikowana została jako pastwiska trwałe i teren zadrzewiony. W starostwie w wydziale geodezji nic nie mają jakoby było inaczej niż pastwiska trwałe. W czerwcu był od nich jegomość, który robił przegląd (aktualizacja) - nie stwierdził siedliska (budynek gospodarczy faktycznie mało widoczny, fundamenty widać).
Czy ewentualne podanie z dokumentacją fotograficzną o zmianę klasyfikacji może coś dać?

Takich "siedlisk" z fundamentami i resztkami stodół są w Polsce - na Mazurach, Warmii, ścianie wschodniej, Chełmszczyźnie, etc. - tysiące. Całe wsie zniknęły, po 300-1000 mieszkańców. Z naszego powiatu piaseczyńskiego zniknęło kilkaset gospodarstw, głównie osadników niemieckich. Nigdzie takie pozostałości nie mają statusu siedliska. Należą albo do lasów państwowych, albo są terenem rolnym, albo wtórnie odralnianym obecnie. Na terenie pewnej wsi (pow. Olsztynek), która istnieje już tylko jako nazwa na mapie, dzieci właścicieli (Mazurów, nie Niemców) chciały odzyskać teren, gdzie pozostały fundamenty domów ich rodziców. Zamiast tego Rada Miejska odrolniła wtórnie teren i zrobiła tam działki budowlane, którymi obecnie spekuluje obcy człowiek, syn dawnego sekretarza partii. Typowa historia w III Rzeczpospolitej. Ale każdy przypadek jest inny i warto jednak pogadać z prawnikami.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-30 11:16 przez Tomasz Zymer.

Tutaj relatywnie do niedawna istniało gospodarstwo. Obecnym właścicielem ziemi jest syn człowieka, który założył KW - dodam, że nie jest to na terenie naszego powiatu.

Rozmowa z prawnikiem i tak "musowa". Dziękuję za odzew.