UMiG Konstancin-Jeziorna oddaje do dyspozycji mieszkańców interaktywną mapę gminy Konstancin-Jeziorna i formularz do zgłaszania awarii.


Serwis zgłoszeniowy dostępny jest 24 h/na dobę, tak więc bez wychodzenia z domu każdy mieszkaniec będzie mógł zgłosić uszkodzoną jezdnię, chodnik, znak drogowy, wiatę przystankową, awarię oświetlenia ulicznego lub nielegalne wysypisko śmieci. Wystarczy wejść w zakładkę z mapą GIS, wskazać myszką lokalizację zgłoszenia oraz wypełnić formularz opisując problem. W ten sposób, szybko i sprawnie powiadomimy urząd o konieczności naprawy uszkodzonych elementów gminnej infrastruktury.

Państwa zgłoszenia trafią do systemu gdzie zostaną sprawdzone przez pracowników magistratu, odpowiedzialnych za dany obszar zagadnień. Mieszkaniec, który dokonał zgłoszenia, będzie mógł na bieżąco śledzić na mapie status sprawy. Jest to zupełnie nowa forma kontaktu mieszkańców z urzędem, na miarę dzisiejszych czasów. Powodzenie funkcjonowania serwisu zależy zarówno od pracowników urzędu, którzy będą go obsługiwać, ale przede wszystkich od tego, czy mieszkańcy zechcą korzystać z nowej możliwości kontaktu.

Czekamy na Państwa zgłoszenia.

Link do mapy: [gsip.konstancinjeziorna.pl]

wiadomość ze strony: [www.konstancinjeziorna.pl]

_______________________________________________________________________________
- przetestowałam kilka dni temu: zgłaszanie nie jest trudne, mapa czytelna. Możemy się cieszyć, że nie tylko Marki mogą się takim komunikatorem pochwalić



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-05 11:27 przez mania.

IV SEKTOR; Pomylone działki!!!! Gminne z prywatnymi.

nie bardzo rozumiem, ale proszę to zgłosić poprzez formularz zgłoszeniowy

Burmistrz prosi również o zgłaszanie zaśmieconych posesji - zamieszkałych lub nie. Urzędnicy postarają się odnaleźć właścicieli i zmusić do zaprowadzenia porządku

trzeba na pasku, na górze kliknąć w "G-SIP Konstancin-Jeziorna", pokaże się kilka tabliczek, jeśli chodzi nam o MPZP, trzeba kliknąć w tabliczkę "System informacji przestrzennej" po lewej stronie otworzy się menu i można wybrać to co nas interesuje - nie tylko plan zagospodarowania, ale także zagrożenia powodzią czy podtopieniami, o czym warto wiedzieć kupując nieruchomość

Warto także kliknąć w tabliczkę "inwestycje", żeby zobaczyć co w gminie już zrobiono i jakie są zamierzenia


Pewnie większość forumowiczów już mapę rozgryzła, ale ja dopiero dzisiaj zaczęłam przekopywać i jestem pod wrażeniem.

- nie musimy już takiej mapy zazdrościć Markom (chodzi o miejscowość, o którą ktoś chwalił w innym wątku)

Z mapki wynika, że moja okolica nie jest zagrożona podtopieniami. To cieszy. Szkoda, że nie pokrywa się to z rzeczywistością. To smuci.

na mapkach podane jest zalanie od Wisły lub od Jeziorki. U Ciebie leje się z zabetonowanego Ursynowa, Józefoslawia, gdzie po ulewach woda nie ma w co wsiąkać i spływa. Mówił o tym na spotkaniu po zalaniu w 2010, facet z czegoś tam wodnego (zapomniałam nazwę)

Szczerze mówiąc wszystko mi jedno skąd się leje... Jeżeli mapka ma być pomocna dla ewentualnych inwestorów to myślę, że im też będzie wszystko jedno co ich zaleje.

Ale może być kłopotem dla deweloperów. Niedawno pewna firma rozsyłała mailami super okazje - stosunkowo tanie mieszkania na Mokotowie. Zastanawiałam się dlaczego taniej, otworzyłam mapę zalewową i teraz wiem...

Niektóre domy w Kcinie tez stoją po kolana w wodzie - wystarczy nieduży przybór rzeki. Jeden z bloków nawet otrzymał ksywę "Titanic"

czyli zalania nie ma co zgłaszać, bo nie ma go na mapie, a świadectwo zmysłów - woda w domu po kolana, na terenie K-J - nie wystarczy Można najwyżej usłyszeć starą śpiewkę "to nie my, to oni"



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-06 08:24 przez ola.

gdy świadectwo zmysłów określi, że poziom zalania przekroczył granice przyzwoitości, to tel. do strażaków, bo żaden urzędnik nie zawróci kijem wody spływającej z zabetonowanych miejskich pustyń, a strażacy chociaż wypompują.
Przy mapie nie ma 24. godz. dyżurów, a zanim komunikat zostanie odczytany, woda może być w salonie.

mania
na mapkach podane jest zalanie od Wisły lub od Jeziorki. U Ciebie leje się z zabetonowanego Ursynowa, Józefoslawia, gdzie po ulewach woda nie ma w co wsiąkać i spływa. (...)

mania
(...) żaden urzędnik nie zawróci kijem wody spływającej z zabetonowanych miejskich pustyń, a strażacy chociaż wypompują.

ani nie przewidzi, ani nie zapobiegnie, ani "kijem wody nie zawróci" - to po co nam on ? do wysyłania strażaków ??

tak, np. urzędnicy pracujący w sztabie kryzysowym mogą wysłać strażaków w najbardziej newralgiczne miejsca, bo jednym się leje bardziej, innym mniej.

Natomiast Ursynowowi czy Julianowowi mogą nasi urzędnicy naskoczyć, bo nie maja wpływu czy tamtejsze plany przewidują budowę blokowiska na terenie zalewowym, czy pokrycie terenu parkingami.

UMiG Kcin mógł nie wyrazić zgody na budowę apartamentowców na terenie zalewowym przy Bielawskiej, bo od lat przy wyższym stanie Jeziorki stoją w wodzie.

mania
(...) Natomiast Ursynowowi czy Julianowowi mogą nasi urzędnicy naskoczyć, bo nie maja wpływu czy tamtejsze plany przewidują budowę blokowiska na terenie zalewowym, czy pokrycie terenu parkingami.

ależ Maniusiu, to konkretni "nasi urzędnicy" nie mają wpływu, mam nadzieje, że w kolejnych wyborach wystartują tacy, którzy sobie ten wpływ wypracują. Zerowa współpraca z instytucjami ponadgminnymi jest mocną stroną ekipy, której motto brzmi "to nie my - to oni".
"Nie mają wpływu" - po jakich próbach i doświadczeniach ? Jest jakaś dokumentacja tych prób, czy to raczej aprioryczne założenie w stylu "nie-da-się" ? Podpowiadam 2 kierunki podejmowania wysiłków: cywilizowane miasta partnerskie oraz Fundacja Demokracji Lokalnej. No niestety, oba kierunki wymagają znacznie więcej zaangażowania niż strategia strażacka

Proszę do rzeczy!

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Jakie macie doświadczenia z tym systemem? Kilka dni temu zgłosiłem nieczynne latarnie - wczoraj już świeciły, a w systemie nadal zgłoszenie ma status "oczekujące".

---

Fundacja Budzenie Pasji

Pewnie kto inny obsługuje latarnie, a kto inny stronkę. Firma, która obsługuje latarnie jest bardzo solidna, a urząd pewnie nie nadąża, albo pan od latarni zapomniał zameldować o wykonaniu pracy.

Najważniejsze, że świecą

Ja dzis zgłosiłem kilka dziur w jezdni...niby cos łatano ale kilka pozostawiono...a one systematycznie się zwiększają...

To co zgłosiłam posprzątane zostało.
Dzięki dla pomysłodawcy, realizatorów i obsługi serwisu.