Tomasz Zymer
ola
Podaż mizerna, popyt wielki, skąd wziąć świeży towar ?
Ponad 350 kandydatów na radnych i co najmniej kilku na burmistrza w 2010 roku to "mizerna podaż"? A może raczej przesycenie rynku!
Domyślam się, że chodzi o mizerię tej podaży. W 2010 poza kilkoma perełkami - sami weterani i z łapanki, często o nazwiskach, które się z czymś kojarzyły, dobrze czy źle - nie ważne. Takie nazwiska wpadają w oko gdy się w lokalu przegląda książeczkę z spisami / spisem kandydatów - czasem bez okularów...
Dlatego trzepiąc należy zwrócić co taki człowiek w życiu zrobił - nie tylko dla społeczności, ale też dla siebie, że np.potrafił o zadbać o swój biznes, a nie jest dupą wołową, któremu/ której wszystko się wali i czeka na mannę z nieba, któremu/ której nic się nie udaje, a niewielka dieta radnego będzie dodatkiem do zasiłku.
Krótko:
musi to być osoba kreatywna. Ale
trzeba też zwrócić uwagę czy nie jest hochsztaplerem i cwaniakiem.
Ciocia google potrafi wiele podpowiedzieć. >
<