Rodzice nie walczą o halę sportową, tylko o typową polską wymiarową salę gimnastyczną. Burmistrz nazywa ten obiekt "halą sportową", żeby wykazać absurdalność żądań rodziców z Opaczy.

Na tej samej zasadzie ja na podstawie skrócenia trasy linii 742 do Wilanowa (brak połączeń do metra staje się coraz dotkliwszy), zabrania najważniejszych kursów tej linii z Brześć z szczycie, redukcji kursów 710 po wakacjach, drastycznej redukcji komunikacji publicznej w wakacje (po raz pierwszy - do rozkładów weekendowych obowiązujących przez cały lipiec i sierpień), skrajnie niekorzystnej zmiany trasy linii 725, która w korkach na Stare Kabaty zaczęła wozić powietrze (zdaniem sołtysów prawie nikt z naszej gminy nie może z nie skorzystać) - mówię o regresie w komunikacji publicznej. Burmistrz natomiast twierdzi, że żadnego regresu nie ma i że cała oferta komunikacyjna została zachowana. Nie jest to nawet, z politycznego punktu widzenia, kłamstwo (pomimo oczywistych faktów), tylko zwyczajna retoryka polityczna. Burmistrz właśnie taką retorykę uprawia, jak każdy polityk na świecie.

Tyle, że człowiek myślący po prostu weźmie wymiary i parametry sali proponowanej przez burmistrza, tej oczekiwanej przez rodziców - i porówna je z analogicznymi inwestycjami w kraju. Proponuję trzymać się liczb i faktów, a retorykę zostawić politykom. Utrzymanie małej szkoły (nieco ponad 100 dzieci) w Opaczy przez gminę jest faktem; wysokość zarobków gminnych nauczycieli brutto (średnio jedna z najwyższych na Mazowszu, co nie oznacza sum większych niż maksymalnie 3-4 tysiące netto dla tych z absolutnie najwyższym stażem i kwalifikacjami) w naszej gminie jest faktem; podobnie liczba zajęć pozalekcyjnych, wynosząca w niektórych klasach szkół państwowych w naszej gminie zero przecinek zero, jest faktem. Natomiast nazywanie budynku "halą" zamiast "salą gimnastyczną" to nie jest żaden fakt, tylko prosty zabieg retoryczny.

Tak czy owak - jak ją zwał, sala w Opaczy dla setki dzieci (a za rok, dwa niewiadomo - może dla 80. młodych) będzie większa od tej na Wojewódzkiej. Sala w Opaczy ma byc z moich podatków, to ja poproszę o powiększenie sali, bo w Skolimowie jest ponad 300 duszyczek i tendencja wzrostowa. Na Żeromskiego też liczne klasy.
A jakie są szanse, że nagle w Opaczy wzrosnie liczba mieszkańców?

Tomasz Zymer

Na tej samej zasadzie ja na podstawie skrócenia trasy linii 742 do Wilanowa (brak połączeń do metra staje się coraz dotkliwszy), .

zdaje się, że w ub roku była forumowa kampania, żeby wszystkie autobusy od 700 do 742 kursowały do Wilanowa, a teraz lament?

W tym roku szkolnym ze szkoły przy Bielawskiej przeniosło się kilka osób do szkoły w Opaczy. Szkoła w Opaczy chyba otrzymała w poprzednim roku szkolnym najlepsze notowania w gminie. Co roku przybywa w tej szkole młodych ludzi i gdy szkoła będzie nadal trzymała taki poziom to zapewne ilość zawsze będzie na +

Maniu...widzę, że retoryka burmistrzowska nie jest Ci obca...
I myślisz, że w ten sposób mu pomagasz?
Ty tez nie odpowiedzialas na kilka moich pytań z gatunku 'co by było gdyby..'
Hala to jest na Żeromskiego...my natomiast chcemy funkcjonalna sale (taką jaka była juz zaprojektowana na co poszły rownież Twoje pieniądze!) a nie salkę, w której o koszykówce zapomnij...na pewno chcemy sali większej niż na Szkolnej i juz kiedyś mówiłem, ze powstanie tamtego obiektu w Gminie Konstancin było błędem obecnego Burmistrza. Drugiego pomnika jego upartosci w tej Gminie nie potrzeba.
Co nie znaczy niestety, ze on nie powstanie...choć my ze swej strony zrobimy wszystko co możliwe, by zwrócić uwagę radnym na bezsensownosc działania pt. 'zróbmy byle było a demagogią to usprawiedliwimy'...
Dopóki piłka w grze...

Artek_Bartek
Maniu...widzę, że retoryka burmistrzowska nie jest Ci obca...
I myślisz, że w ten sposób mu pomagasz?

W swej zapiekłej złosci nie możesz pojąć, że mogę mieć własne zdanie ?

po prostu zaczęłam przyglądać się szkołom ze względów rodzinnych. Ponieważ jest cały czas na forum wałkowana sala gimnastyczna w Opaczy, to sobie pooglądałam lub poczytałam o salach w innych szkołach - biorąc pod uwagę też ilość uczniów.
3 razy liczniejsza niż w Opaczy (Zymer podał, że w Opaczy jest 100 uczniów), szkoła na Wojewódzkiej ma mniejszą salę niż jest planowana w Opaczy,
bardzo duża szkoła na Żeromskiego (450 osób) ma sporą salę oraz pod bokiem GOSiR
jeszcze większa (zdaje się 750 uczniów) na Bielawskiej ma dużą salę, ale do uduszenia się w letnich miesiąćach (byłam na zawodach) aż do odmrożenie nosów w zimie (wiad. od rodzica)

W swej zapiekłej złosci nie możesz pojąć, że mogę mieć własne zdanie ?

ja - w przeciwieństwie do niektórych - prawa do własnego zdania nikomu nie odmawiam...
ale proszę mnie nie posądzać o coś co jest mi całkowicie obce...
sądzenie kogoś własną miarą niczemu nie służy...

jaki wymiar ma sala na Wojewódzkiej? i kiedy ona powstała? i czemu sluży ocena potrzeby sali przez pryzmat ilości uczniów?
postawić mamy obiekt funkcjonalny! nie halę, na której ćwiczyć ma 6 drużyn w 3 sektorach tylko salę, w której 12 osób może pograć w siatkówkę albo 10 osób w koszykówkę!
a poza tym takie obiekty powstają nie tylko na potrzeby szkoły ale również lokalnej społeczności...starsza młodzież może sobie wieczorem przyjść (a nie dojechać autobusem, który...czasami bywa) i choćby pokopać w piłkę czy pograć w kosza... jak ktoś tego nie rozumie to niech się nie dziwi różnym patologiom i przesiadywaniu młodzieży na przystankach...
jeśli na salę w Opaczy patrzeć będziemy jedynie przez pryzmat kosztu a nie tego czemu to ma służyć (i nie teraz tylko w przyszłości!) to...szkoda gadać...

Artek_Bartek

postawić mamy obiekt funkcjonalny! ...

jeśli na salę w Opaczy patrzeć będziemy jedynie przez pryzmat kosztu a nie tego czemu to ma służyć ...

To jest sedno sprawy. Niech burmistrz zacznie się w końcu wsłuchiwać w głos i potrzeby mieszkańców a nie uważa się za omnibusa którym z pewnością nie jest. Szkoła to nie firma która ma przynosić dochód. Inwestycja w edukację, umiejętności i wiedzę jest najsensowniejszym wydatkiem i wydawało mi sie że byłemu dyrektorowi szkoły nie trzeba tłumaczyć takich spraw. Widać jednak ze tylko mi sie wydawało.

Mamy światełko w tunelu!

wczoraj odbyła się komisja BOKiS, podczas której temat funkcjonalnej sali został przez nas - za zgodą Pani Przewodniczącej - poruszony.
Komisja po dyskusji w obecności Burmistrza i przy aprobacie obecnego Przewodniczącego Rady (przy jednym głosie wstrzymującym się radnego Grzegorzewskiego) podjęła uchwałę, mniej więcej w brzmieniu, iż 'sala przy Szkole w Opaczy powinna mieć rozmiar boiska do koszykówki 25x14 m z odpowiednimi strefami bezpieczeństwa wokół niego'. (doświadczeniu projektantów zawierzymy, ile powinny one mieć - ale standardowo jest to co najmniej 2 m z każdej strony - czyli wymiar areny min. 29x18)
Podnoszono przede wszystkim argumenty, iż obiekt ma być obiektem funkcjonalnym na lata ale przede wszystkim (i tu zasługa duża radnego Zimy) być obiektem zapewniającym bezpieczeństwo korzystającym z obiektu dzieciom!
Oszczędzając dziś stosunkowo nieduże pieniądze zbudowalibyśmy coś, czego nie naprawimy przez....wieki (a batalia o salę trwa już...25 lat...tj. od czasu, gdy szkołę otwarto ponownie po kilkuletniej przerwie.

Burmistrz obiecał, iż porozmawia z projektantami o możliwościach uwzględnienia tych postulatów.

My mamy nadzieję, że zostanie to zrobione niezależnie od kosztu, który niewątpliwie należało będzie ponieść na wynagrodzenie projektantów za dodatkowy nakład pracy!
Wierzymy, że już dziś merytoryczni pracownicy Burmistrza nawiązali kontakt i już niedługo dowiemy się, że nasze starania znalazły pełne zrozumienie.

Burmistrz wspominał też wczoraj o koncepcji budowy gminnego centrum sportów z halą, basenem i wieloma innymi rzeczami...
mowa była o rozmowach w temacie pozyskania terenu na nie...
Ja osobiście tego typu pomysłom przyklaskuję! Podobnie jak tym, o których Burmistrz mówił wcześniej tj. budowy kilku rozproszonych po całej Gminie ośrodków sportów miejskich typu ten, który szczęśliwie powstanie przy Bielawskiej.
Mam jedynie nadzieję - i to wczoraj Burmistrzowi powiedziałem - że plany budowy takiego ośrodka/ów nie spowodują, że odbędzie się to kosztem funkcjonalności obiektu, który służyć ma dzieciom w szkole a dodatkowo ma szansę stać się właśnie takim regionalnym ośrodkiem użytkowanym przez okolicznych mieszkańców. Zwłaszcza, gdy po wybudowaniu sali pozostały teren zostanie w sposób sensowny zagospodarowany!

Wierzę, że poświęcony wczoraj czas i merytoryczna dyskusja zaowocują prawdziwą salą gimnastyczną a nie...obiektem 'sportowopodobnym' ;)


P.S.
prośba do admina, by część dyskusji tyczącą sali w Opaczy przenieść do stosownego wątku [www.konstancin.com]



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-08 17:53 przez Artek_Bartek.

o problemie sali nieco szerzej napisało Nasze Miasto
[www.nmfmk.pl]

P.S.
Bartek - możesz przenieść do właściwego wątku?

Dzień Edukacji 2013 w Konstancinie-Jeziornie.
Gminne uroczystości odbyły się w Zespole Szkół nr 3.

Fotorelacja

Bardzo dziękuję za informacje, które są ważne, bo od niedawna mieszkam w gminie Konstacin. Ja swoje dzieci zabieram na zajęcia Szkoły Pływania i Tenisa do Tatun Club. Są bardzo zadowolne. Sama chodze na masaże i na siłownię. Zainteresowanym podaję link: [klub.tuanclub.pl]

Basiczek, a ja słyszałem, że ten klub jest strasznie do dupy, na nic nie ma tam kasy i dlatego musi spamować fora internetowe, żeby napędzić sobie klientów.

---

Fundacja Budzenie Pasji

"Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy będzie działał w budynku Zespołu Szkół im. Władysława Stanisława Reymonta, który prawdopodobnie zostanie wygaszony, kiedy liceum skończą ostanie klasy. W tym roku z powodu braku chętnych odwołano bowiem nabór do pierwszych klas liceum, w którym uczą się już tylko dwie klasy"

[www.kurierpoludniowy.pl]

Dodajmy, że ten "brak chętnych" to było, o ile pamiętam, 33 kandydatów już oficjalnie zgłoszonych do dwóch klas, plus jeszcze kilka osób oczekujących na rozwój wypadków. Mogła być 1 klasa 30-osobowa lub 2 około 20-osobowe. Tyle, że w budżecie starostwa są inne priorytety.

Dodatkowo ten "brak" chętnych wspaniale przygotowany przez odpowiednie działania i wypowiedzi piaseczyńskiego "białego domu" powiatowego