Tak jak zostało zapowiedziane tak zostało zrobione. Jest przetarg na obwodnicę Góry Kalwarii

http://www.gddkia.gov.pl/zpDrukuj.php?id=18723

Przetargi GDDKiA obecnie są ograniczone. W pierwszym etapie zgłoszą się chętni, potem GDDKiA zbada ich doświadczenie i potencjał. Wybierze wykonawców, którzy "nie budzą zastrzeżeń" i udostępni im dokumentację przetargową. Potem nadejdzie czas na składanie ofert. Osobiście spodziewam się ofert poniżej kosztorysu, oby tylko wygrał wykonawca z pierwszej ligi. PE przegłosował budżet, który jest dla nas wyjątkowy pod każdym względem. Teraz czas na wykorzystanie tych środków w 100%. Budżet jest teoretycznie do 2020 ale czas na rozliczenie środków jest chyba do 2022.

Urzędnicy do roboty!!!!

P.s.
Czekamy na spełnienie obietnic odnośnie POW (do końca roku ogłoszenie przetargu).

Miło się czyta. Dzięki.
Ale ja do p. Mixiorka mam pytanie. Od kilku lat nurtuje mnie sprawa nielogicznego wyznaczania prędkości na drogach wojewódzkich, sa one diametralnie rózne i niezrozumiałe. Jak jedziemy do Warszawy przez Powsin na całej długości jest 60km/h, na tej samej drodze przy Legii jest 70km/h, na drodze dojazdowej z Jeziorny do Piaseczna w rejonie cmentarza, gdzie ruch jak i przy Legii jest znaczny jest 70km/h.
Na Łazienkowskiej jest w kiliu miejscach 90km/h
I tu konstatacja, czy społeczeństwo Konstancina / na naszego kochanego Burmistrza liczyć raczej nie można /, jakieś organizacje nie powinny wystąpić do stosownej władzy by choć do 70km/h podnieść tą szybkośc.

Jeżeli jestem ignorantem w tej materii to proszę o oświecenie.

Pozdr.

Nie wiem jak jest u nas. Na Wisłostradzie prędkość została podniesiona kilka lat temu na wniosek Wydziału Ruchu Drogowego KSP, po analizie dokonanej przez inżynierów ruchu, że przy mniejszej prędkości droga zatyka się. Spadła więc liczba stłuczek.

Obserwator2
Od kilku lat nurtuje mnie sprawa nielogicznego wyznaczania prędkości na drogach wojewódzkich, sa one diametralnie rózne i niezrozumiałe. Jak jedziemy do Warszawy przez Powsin na całej długości jest 60km/h, na tej samej drodze przy Legii jest 70km/h, na drodze dojazdowej z Jeziorny do Piaseczna w rejonie cmentarza, gdzie ruch jak i przy Legii jest znaczny jest 70km/h.

O tym decyduje kilka czynników, urzędów itp. ZDM (wiertnicza, powsinska, czerniakowska, wybrzeże kościuszkowskie, gdyńskie, pułkowa), MZDW, policja, inżynier ruchu, przepisy. Teoretycznie robią to na podstawie ilości/ "jakości" wypadków, stanu drogi, stanu oznaczeń. Mimo tego, że droga od Bricomana do Bielawy jest "w polach" to jednak stan nawierzchni i inne czynniki nie są sprzyjające. Jeżeli chodzi o wypadkowość to chyba nie jest jakoś źle ale takie statystyki ma policja. Statystyka bywa też złudna. Kojarzy ktoś śmiertelny wypadek, potrącenia na drodze z Wilanowa np: w ostatnich 5 latach? Ja nie za bardzo, kojarzę, że ktoś wyleciał z drogi to tak ale to może zdarzyć się wszędzie. Profile łuków gdzie Przyczółkowa przechodzi w dawną obwodnicę Powsina są bardzo kiepsko zrobione, podobnie między bricomanem a pałacową tak się niestety budowało w latach 70. Prędkości były inne i ilość pojazdów również.

W interesie policji nie jest podniesienie limitu "na naszym" odcinku. Policjanci są rozliczani ze statystyk. A tak naczelnik WRD KSP wyznacza kilka razy w tygodniu patrole mobilne i stacjonarne na przyczółkowej nie dlatego by poprawić bezpieczeństwo ale swoje statystyki bo z nich jest rozliczany a on rozlicza swoich podwładnych.
Czemu stanęły znaki z info o radarze przed bricomanen? Czemy za łukiem drogi, prędkości są wyższe na prostych. Po to bo siedzący z radarem w aucie straszacy miejscy mogli łatwo nabijać statystyki i wysyłać mandaty. Czemu policja nie stoi przy szkołach? Jak często stoi patrol drogówki przy przejściu dla pieszych na piaseczyńskiej/ na drodze do szkoły przy szkolnej? Bo tam nie cyferki nie wyglądałyby tak różowo, a Policja u nas nie jest od profilaktyki ale od statystyk bo tak jest zbudowany cały ich system a co za tym idzie mentalność.

Na Łazienkowskiej jest w kiliu miejscach 90km/h

90km/h, na pewno? Na których odcinkach? O ile mój alzheimer dobrze funkcjonuje to jest chyba max 70km/h.

I tu konstatacja, czy społeczeństwo Konstancina / na naszego kochanego Burmistrza liczyć raczej nie można /, jakieś organizacje nie powinny wystąpić do stosownej władzy by choć do 70km/h podnieść tą szybkośc.

Z jednej strony urząd ma kupić fotoradar a z drugiej wnosić o podniesienie limitu prędkości? Przecież to zostało by odebrane przez wielu jak prowokacja

Zapraszam do krajów skandynawskich. Kilka miesięcy jazdy z kierowcami o takiej mentalności, sprawia że na drodze człowiek czuje się bezpiecznie, komfortowo, pełen relaks za kółkiem. Zero stresu, zero podjeżdżania na 5cm do zderzaka, trąbienia, migania światłami w poprzedzające pojazdy. Każdy jedzie 45 przy limicie 50. A ich auta mają o wiele lepsze możliwości niż przeciętne auto Kowalskiego. Przekroczenie prędkości? Ok, nie ma problemu. Policja łapie, zdjęcie itp. i mandacik zgodny z ichniejszym rozliczeniem z zarobków rocznych a nie z taryfikatorem. Tyle, że u nas to i tak nie byłaby to na niektórych dobra kara bo część narodu pracuje na czarno albo ma nieujawnione źródła czerpania kasy albo by się odwołała i apelowała do sędziego, że ma małą emeryturę, pensję, rentę, zasiłek z ops, samochód na teściową, bóle krzyża, na utrzymaniu 8 osób i chomika itp.
Kolejna sprawa to brak solenia, sypania piaskiem dróg. Tylko odśnieżanie. Można? Można. Mają wypadkowość o jakiej możemy pomarzyć.
Zadziwiające, że mandaty u nas są na tak niskim poziomie. Chyba bez zmian od 10 lat? Uważam, obecny taryfikator od razu trzeba podnieść obecne kwoty x5. Żeby nie było - sam ostatnio dostałem mandat i nie jęczałem. Przekroczyłem przepisy, złapali mnie na tym, płacę i koniec. Dziwne, że jak Polak przekracza granicę Czeską, Słowacką nagle zmienia mu się styl jazdy. Pewnie dlatego, że kwoty mandatów są nieco inne...

To tak przy okazji mała obserwacja odnośnie sposobu jazdy, poczyniona niegdyś przez mojego kolegę z pracy, który na weekendy wracał do siebie do domu do Krakowa. Gdy przestawił się na tutejszy sposób jazdy, to jak sam stwierdził, często w Krakowie łapał się na tym, co robił nauczony tym co działo się na tutejszych ulicach. Gdy zapalało się pomarańczowe światło omal nie wjeżdżał innym kierowcom w tył pojazdu, bowiem oni się zatrzymywali, a w Warszawie w tym momencie przyśpieszali, żeby jak najwięcej zdążyło przejechać na czerwonym.
Nie dowierzałem mu dopóki kilka lat temu nie wjechała we mnie pani w służbowym samochodzie i zrobiła awanturę, że jestem nienormalny skoro zatrzymuję się, gdy światło zmienia kolor na czerwony, bo wtedy wszyscy jeszcze przejeżdżają.

Sorry. Twoja argumentacja nie trafia do mnie. Na Łazeinkowskiej - w okolicach Marszałkowskiej w kierunku Ochoty- poprawił mnie syn, że jest 80 / ale ja to jeszcze sprawdzę i Ci odpiszę.
Nie trafia do mnie argumentacja, że to jedynie policja rządzi szybkościami na naszych drogach. O ile sie nie mylę to Policjia może wnosić, proponować określone rozwiązania.
Urząd jak kupi radar to będzie kontrolował szybkość w swoich granicach administracyjnych a nie na terenie Warszawy. Jak sam piszesz wypadkowość na tym odcinku chyba nie jest za duża, więc takiego agumentu Policja mieć nie będzie.
Nie wiem jakie jeszcze argumenty będą niektórzy wyciągać, to na zwykły chłopski rozum takie ograniczenie na tym odcinku jest nie logiczne i może jednak podpowiedział byś jak się zabrać do tego tematu.
W Skandynawi nie byłem i nie znam tamtejszych zwyczajów kierowców, ale czytałem trochę i z tego wiem , że kultura tamtejszych kierowców jest wręcz wzorowa.
Byłem natomiast w Stanch i przejechałem po tamtejszych drogach kilkadziesiąt tysięcy kilometrów i tam Policja nie poluje, polują sami kierowcy / współplemieńcy / i Policja jest bezwzględna i kary są znaczne, a za wyrzucenie papierka na autostradzie kara tysiąc$
Poruszyłeś jeszcze dwie istotne w/g mnie sprawy wysokośc mandatów i solenie.Uważam, że system Skandynawki karania jest moim zdaniem doskonały. U nas mandaty są za niskie zgoda. Kiedyś Policjant decydował o wysokośći grzywny biorąc pod uwagę wiele elemenetów dotyczących zdarzenia i osobowości sprawcy. Obecnie ustawodaca uznał, ż policjant jast za głupi, żeby mógł sam decydować o wysokości grzywny i tak nowobogacki, bandzior jeżdżacy BMW i emeryt jeżdżacy Cienkusiem płaci prawie taką samą / widełki w taryfikatorze są małe / grzywnę. Uważam ten system za bradzo niesprawiedliwy.
Odnośnie solenia, to zaproponuję naszym władzom zakaż solenia dróg na terenie miasta. NIektóre miasta uzdrowiskowe zrobily to w ubiegłym roku i jak czytałem nie odnotowano tam wiekszej liczby wypadków.

Pozdr.

Dobry pomysł z nie soleniem, bo i tak nie sola - choć udają (bo nie widać), ale wtedy obsługujacy gołoledź, musza być zobowiązani do sypania piaskiem, i to powinno być widać.

W ub. roku szef komunalnego zarzekał sie ze piaskarki sypią, ale zeby zobaczyć trzeba było na szukać ziarenek piasku z lupą.

Proponuję w ogóle nie używać soli, piasku i nie odśnieżać.

Porównania ze Skandynawią są wyjątkowo ciekawe.
Zastosujmy ich metody na Mazowszu, gdzie jest zakaz używania opon z kolcami, zakaz używania łańcuchów i występują zjawiska atmosferyczne typowe dla Niziny Mazowieckiej, o kilku odwilżach w ciągu zimy nie wspominając.

mania
W ub. roku szef komunalnego zarzekał sie ze piaskarki sypią, ale zeby zobaczyć trzeba było na szukać ziarenek piasku z lupą.

Jak podaje BiP szef komunalnego dalej jest szefem komunalnego. To znaczy, że dobrze było i facet sprawdza się na stanowisku .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-11-24 14:14 przez czaknoris.

Może i jest, bo się pochorował - jak słyszałam

skoro taka niezdrowa atmosfera panuje w Urzedzie to moze Urzad sam skontroluje te zwolnienia lub poprosi o to ZUS.

Do Wilanowa jest ograniczenie, bo jest beznadziejna nawierzchnia. Poprzeczne pęknięcia, które jaki mózg kazał załatać kilka lat temu to tylko najpierwsza atrakcja. Beznadziejnie profilowane zakręty, stojąca woda, która nie spływa, drzewa w skrajni, pełne wody rowy - ogólny kiepski stan drogi wpływa na to, że tam jest 60. Wszyscy i tak jeżdżą 80, ci co dobrze się umieją modlić do św. Krzysztofa (patron dobrej śmierci, przy okazji kierowców), to i 120 wyciągają.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Bartek, ja tam gdzieś miesiąt temu jechałem 74 i od wczoraj jestem lżejszy o 150zł.
A jak piszesz, że tam wszyscy jeżdżą 80 a niektórzy 120 / co jest prawdą / i się nie pozabijali to znaczy że można by za zgodą właściciela drogi jechać 70.
Nikt mnie nie przekona, że na tej trasie 70km/h jest to szybkość nierozsądna.

Ale ja nie twierdzę, że 70 to nierozsądne Ja tylko podaję przyczyny, dla jakich zarządca drogi obniżył dopuszczalną. Dwa patrole z radarami to inna bajka ;)

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Oficjalna lista firm wnioskujących o dopuszczenie do przetargu:
http://www.gddkia.gov.pl/pl/d/80572356d81055708b278f61a215d2e0

"Kto chce budować obwodnicę Góry Kalwarii?

data dodania: 2014-01-21 12:47:14
źródło: ew / Rynek Infrastruktury

GDDKiA opublikowała listę firm i konsorcjów, które złożyły wnioski w przetargu ograniczonym na zaprojektowanie i wybudowanie obwodnicy Góry Kalwarii w ciągu drogi krajowej nr 79 i 50. Inwestycją jest zainteresowanych 18 podmiotów.

Wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu złożyła Skanska, Budimex, konsorcjum OHL i Molewski, konsorcjum Intercor i Planeta, konsorcjum Max Boegl, konsorcjum Pol-Aqua i Dragados, Energopol-Szczecin, konsorcjum Mota-Engil, konsorcjum Strabag i Heilit+Woerner, Astaldi, konsorcjum Mosty-Łódź, Jarpol i PBDiM Mińsk Mazowiecki, Bunte Polska, IDS-Bud, konsorcjum Aldesa, konsorcjum Mirbud i Erbedim, konsorcjum Porr, Teerag Asdag i Warszawskie Przedsiębiorstwo Mostowe Mosty, a także firma Bilfinger z siedzibą w Płocku.

Przetarg na projekt i budowę obwodnicy Góry Kalwarii został ogłoszony w listopadzie 2013 roku. Jest to jedna z inwestycji zapisanych w załączniku nr 6 do programu budowy dróg krajowych na lata 2011-2015. Zawarto w nim te obwodnice w ciągu dróg krajowych i ekspresowych, które powstaną w ramach nowej perspektywy UE 2014-2020.

Obwodnica Góry Kalwarii będzie budowana w ciągu DK-79 i DK-50. Część, która powstanie w ciągu drogi krajowej nr 79 będzie miała około 5,1 km długości, natomiast ta w ciągu drogi nr 50 około 3,9 km. Obwodnica będzie drogą główną ruchu przyspieszonego. W ramach inwestycji powstanie trasa z dwoma jezdniami i dwoma pasami ruchu na każdej nitce. Na obwodnicy znajdą się węzły Kąty, Marianki i Stadion.


Zamawiający wymaga, aby termin realizacji nie był dłuższy niż 38 miesięcy od daty zawarcia umowy. Do czasu realizacji nie wlicza się okresów zimowych.). Minimalny termin realizacji wynosi 35 miesięcy od daty zawarcia umowy, zgodnie z przyjętym kryterium oceny ofert ?termin realizacji?."

http://www.rynekinfrastruktury.pl/artykul/97/1/kto-chce-budowac-obwodnice-gory-kalwarii.html