"20.06.2014
Od 21.06 wały przeciwpowodziowe dostępne dla rowerzystów

Rowerzyści, którzy wybiorą się od jutra na wycieczkę po wałach przeciwpodziowych nie muszą się już obawiać mandatów. W ramach zmiany przepisów samorządy mogą również łatwiej wytyczać ścieżki rowerowe wzdłuż rzek, co przysłuży się do rozwoju turystyki lokalnej.

Od soboty wchodzi w życie nowelizacja prawa wodnego, kodeksu wykroczeń oraz ustaw o drogach publicznych i gospodarce nieruchomościami (pobierz ustawę). Dokument podpisał Prezydent RP. Do dyspozycji rowerzystów oddanych zostanie około 9,5 tys. km wałów przeciwpowodziowych. Budowę drogi dla rowerów oraz wytyczenie szlaku turystycznego na wałach przeciwpowodziowych trzeba będzie zgłosić do marszałka województwa.

Szlaki turystyczne nie powstaną w miejscach, gdzie inwestycja spowoduje pogorszenie stanu środowiska lub wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo powodziowe. Jeżeli zagrożona będzie szczelność lub stabilność wałów przeciwpowodziowych, zarządca wału będzie mógł wprowadzić czasowy zakaz poruszania się po obiekcie."

http://mazowieckie.pl/pl/aktualnosci/komunikaty/16964,Od-2106-waly-przeciwpowodziowe-dostepne-dla-rowerzystow.html

Teraz po skoszeniu od biedy da się po wałach jeździć, ale jako szlaki rowerowe większość jest zupełnie beznadziejna. Mówię z praktyki.

---

Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Te konstancinskim wały faktycznie sa słabe...szczególnie te Jeziorki...
Słaby jest tez niestety wał Wiślany na naszym terenie...choc trzeba przyznać, ze na sporej części ma niżej asfaltowa alternatywę...
O takich asfaltowych sciezkach jak na ostatnio zrobionym kawałku przy 'siekierkowskiej' górce na Zawadach mozemy pewnie tylko pomarzyć....