Aż przykro pisać, bo nie wiadomo jak to ująć.
Krótko: W niedzielę rodzina grillowała na dzikiej plaży, dzieci pluskały się w Wiśle i nagle weszły pół kroku dalej. Zaczęły tonąć. Kilka osób rzuciło się na ratunek, niestety był wir i jeden z ratujących (ojciec dzieci) utonął. Dzieciom udało wyjść na brzeg.
[
www.itvpiaseczno.pl]