Re: Urząd Stanu Cywilnego...pytanie
Wysłane przez:
Hesia-Mela
(---.adsl.inetia.pl)
Data: 11 mar 2013 - 17:40:18
Ze 3 lata temu musiałam zdobyć kilka aktów z USC K-J, ale niestety jak nie masz dat urodzenia, zgonu, małżeństwa ... to niestety nic nie dostaniesz!
W Otwocku, Jeleniej Górze (z których również korzystałam) wszystko skomputeryzowane - wystarczyło podać imię i nazwisko i dane,że ktoś np. zmarł gdzieś w latach 70/80 tych i telefonicznie uzyskiwałam informację, że jest taki akt. Po wysłaniu podania i wpłacie na konto opłaty - przysyłają do domu!
W Wesołej, nie miałam nic poza imieniem i nazwiskiem osoby, nie miałam adresu, nie znałam daty urodzenia, ani nie wiedziałam, czy ta osoba żyje czy nie? Też znaleźli, tyle, że musiałam jechać osobiście, żeby mogli stwierdzić, że mogę dostać dane tej osoby.
U nas - wszystko co wydarzyło się (chyba) przed początkiem lat 90tych, jest zapisane w zeszytach!!! Nie znasz dat - nie dostaniesz odpisów z akt stanu cywilnego. W jednym przypadku, byłam odsyłana ze 3 razy (na cmentarz, żeby odczytać datę śmierci z bardzo nieczytelnej tablicy).
Tylko raz udało mi się trafić na inną panią (nie p.kierownik), która przejrzała zeszyty, chyba, z 10 lat i udało się znaleźć akt zgonu jednej z osób.
Na ogół rzadko korzysta się z danych USC, szczególnie, jak w moim przypadku dotyczące osób, które nie były moją rodziną, albo były b.daleką rodziną i zmarły na tyle dawno, że nikt wśród bliskich nie pamiętał kiedy.
Może dzisiaj już się to zmieniło ... oby!