Re: i znów ktoś utonął w Wiśle
Wysłane przez:
Kasandra
(---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 21 cze 2013 - 23:42:47
KONSTANCIN-JEZIORNA W niedzielę wieczorem w Gassach zaginął 42-letni mężczyzna. Ostatni raz był widziany na betonowej tamie, tzw. ostrodze, nad Wisłą
Czy Wiesław K. wpadł do wody i utonął ? to pytanie zadaje sobie zarówno rodzina poszukiwanego, jak i policja. Jest ku temu sporo przesłanek. Tym bardziej, że siedzący na tamie mężczyzna był widziany tuż przed godz. 19 przez przypadkowego świadka. Po chwili, kiedy świadek wracał z krótkiego spaceru, 42-latka już nie było. Zniknął, jakby zapadł się pod ziemię. Spacerowicz zadzwonił na policję, a następnego dnia rano (poniedziałek) zaginięcie Wiesława K. zgłosiła jego matka. Policjanci, wspólnie z komisariatem rzecznym i strażą pożarną zaczęli poszukiwania. Czynności poszukiwawcze prowadzone są do tej pory.
Każdego roku na terenie powiatu piaseczyńskiego dochodzi do co najmniej kilku utonięć. 20 czerwca ubiegłego roku w pobliżu jazu na Jeziorce (Konstancin-Jeziorna) utopił się 21-letni mężczyzna. Do kolejnych dwóch wypadków doszło w sierpniu, w Kępie Oborskiej i w Dębówce, gdzie w Wiśle utopiło się dwóch mężczyzn. Pierwszy próbował przejść na drugi brzeg rzeki po płyciznach, a drugi ratował topiące się w Wiśle dzieci. Przed ubiegłorocznymi wakacjami gmina ustawiła znaki zakazu kąpieli w Wiśle. Jeden z tych znaków stanął także w Gassach, przy ostrodze.
FOTO: Każdego roku w Wiśle na terenie gminy Konstancin-Jeziorna dochodzi do kilku wypadków. W minionym roku w rzece utonęło dwóch mężczyzn
TW