Mieszkańcy i ich sprawy :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Wszystkie kwestie konstancińsko-jeziorańskie i okoliczne.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: 12-->
Bieżąca strona: 1 z 2
Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: KumosKumos (89.79.136.---)
Data: 16 maj 2014 - 00:02:55

Zdania tu generalnie większość ma podobne, że rowery nie wystarczą jeśli nie ma gdzie jeździć. I chyba dlatego, jak słusznie zauważyło kilka osób będą to rowery głównie dla turystów... A co dla mieszkańców? Zajrzyj Bartku koniecznie na skarpę na przedłużeniu Mickiewicza i zrób zdjęcia, bo chyba to była ostatnia zima kiedy nasze dzieci zjeżdżały z tej górki. Choć wydawało mi się, że planu zagospodarowania pod targ jeszcze nie ma, od około dwóch tygodni teren jest pieczołowicie nasypywany chyba a konto przyszłego parkingu pod planowany targ. Z tego co widać z rozpędu zasypano nawet część bagienka należącego o ile się nie mylę, już do rezerwatu Łęgi Oborskie. W każdym razie drzewa i krzaki które tam były zniknęły... Czas pokaże jaki wpływ będzie miało to na stosunki wodne w tym miejscu, jaki na ostoję zwierzyny łatwo się domyślić, choć jak AK w innym wątku wielokrotnie alarmował nielegalnym ambon w tym miejscu było nadmiar. Skarpa pięknie rozjechana ciężkim sprzętem, o ile pamiętam kiedyś obroniono ją przed tym stawiając barierki, notabene w tym miejscu pod ziemią są ślady dawnej osady o czym pisał kiedyś Z. Skrok. Skarpa nie jest na terenie rezerwatu więc trwa na niej wycinka. Tylko w jakim celu? Niestety prowadzone od roku prace w postaci wycinania drzew i zieleni odbierają jedną z największych zalet uzdrowiska, zwłaszcza jeśli krzaki wycinane są w miejscach nie przeznaczonych pod zabudowę. Sami odbieramy sobie na własne życzenie to co najładniejsze w tych okolicach. Niestety.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-16 09:59 przez Bartek.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Rowery Veturilo w Konstancinie chyba BĘDĄ czytaj na stronie 12.!
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (185.15.0.---)
Data: 16 maj 2014 - 00:27:48

Prace opisane przez Kumosa - nadzorowane bezpośrednio przez UMiG (w kwietniu jeszcze pod nadzorem p. Ksawerego Guta z Wydziału Dróg). Jak pisze Kumos - bez planu miejscowego. Ja dodam - bez jakiejkolwiek oficjalnej koncepcji na piśmie. W budżecie gminy - w wyniku wniosków radnych i bardzo drastycznej dyskusji przeprowadzonej w grudniu przy zatwierdzaniu projektu budżetu - zarezerwowano w końcu środki na ekspertyzę stosunków wodnych na Łąkach Oborskich, ale jej niestety nadal nie przeprowadzono. Wiele wskazuje na to, że prace wyszły poza granice dopuszczalne prawem własności. Po uzyskaniu wyjaśnień UMiG na piśmie będziemy kierować sprawę do zarządcy rezerwatu oraz RDOŚ i ChPK, z żądaniem przywrócenia stosunków wodnych, których na tym terenie zmieniać nie wolno. Pisma Stowarzyszenia Uzdrowisko Dzieciom w tej sprawie już są, czekam tylko na wyniki interpelacji do p. Burmistrza.

Nie spodziewałem się, że znajdziemy w tej sprawie "pokrewną duszę" w osobie wybitnego historyka naszego regionu!

NB. Nie jestem przeciwnikiem nowego gminnego targowiska. Chcę, żeby szybko powstało, było schludne i dla wszystkich. Ale nie może się to odbywać kosztem jednego z najcenniejszych przyrodniczo fragmentów naszej gminy. Łęgi Oborskie zginą, jeśli poziom wód gruntowych istotnie się obniży, a skarpa wiślana podlega szczególnej ochronie na całej jej długości.



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-16 00:40 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Rowery Veturilo w Konstancinie chyba BĘDĄ czytaj na stronie 12.!
Wysłane przez: KumosKumos (89.79.136.---)
Data: 16 maj 2014 - 06:19:17

Jeśli złożono interpelację, to mam wrażenie że nie powstrzymała ona prac. Nadsypanie przeprowadzono po świętach, lecz jeszcze w pierwszych dniach maja nie wyglądało to aż tak źle. W tej chwili wyraźnie widać w miejscu wspomnianego bagienka. Porównując z mapami z geoportalu gdzie oznaczono granicę rezerwatu wygląda na to, że została ona przekroczona - lecz to wymaga dokładniejszych pomiarów terenowych. Na pewno zniknęły graniczne zarośla oraz nacinano gałęzie i pień drzewa znajdującego się na granicy lasu łęgowego. Inną kwestią jest wpuszczenie na skarpę kosiarki w postaci traktora - przynajmniej takie ślady pozostawił w tym miejscu rozjeżdżając ją w niektórych miejscach w sposób dość spory.
To nie jest dyskusja na temat tego czy nowy targ jest potrzebny czy nie (zaraz pewnie znajdzie się w kolejnym wątku). Ale to co uczyniono wykracza poza porządkowanie terenu. Pomijam już celowość koszenia trawy na skarpie, będącej ostoją zwierzyny, w miejscu gdzie nic nie da się wybudować i mało kto chodzi, podczas gdy pojawia się coroczny problem nieskoszenia trawy na wałach (wiem, kompetencje innego organu).
Tym, którzy mają problem z wyobrażeniem sobie, że łęgi oborskie zginą, polecam porównanie starorzeczy w Opaczy i Habdzinie. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu oba były podobne. Zatkanie przepustu w Opaczy w latach dziewięćdziesiątych doprowadziło do tego, że w tej chwili w połowie już tego pierwszego nie ma, ponieważ nie ma w dużej mierze wody. Poziom wody w Łęgach Oborskich jest w dużej mierze wynikiem umiejętnego odprowadzenia do tego miejsca zlewni z okolicznych łąk. Trudno powiedzieć co stanie się, jeśli naruszy się go w jednym miejscu. Kiedy zrobiono to poprzednio zasypując na potrzeby Papierni ujście Jeziorki na obecne łąki, a z drugiej strony połączenie starorzecza między Cieciszewem a Oborami w okolicach Goździ, starorzecze na tym odcinku zabagniło się i powstały Łęgi. Zasypanie bagienka oraz kanału prowadzącego do stawu koło ronda nie sprawi, że woda zniknie, jaki będzie miało wpływ na Obory i Habdzin jest na razie nie do przewidzenia.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 16 maj 2014 - 10:45:16

trochę jestem cienka z topografii Grapy i terenów przyległych, ale słyszałam, ze ma być przedłużona ul. Literatów - tak by był dogodny dojazd do przyszłego gminnego targowiska. Może stąd te wykopaliska confused smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: KumosKumos (89.79.136.---)
Data: 16 maj 2014 - 11:17:27

Nie chodzi o przedłużenie ulicy Literatów, bo ona idzie po skarpie, chodzi o przedłużenie drogi pod skarpą, prowadzącej do Obór. Zakładałem, że planowano przedłużyć jedynie na odcinku wzdłuż łąk, ale jeśli ktoś wpadł na genialny pomysł poprowadzenia jej wzdłuż całego rezerwatu, aby była jednokierunkowa i był tam dogodny wyjazd to gratuluję. Z tego co wiem posiadacze garaży na Grapie irytowali się na tę koncepcję, że w soboty będą mieli zablokowany wyjazd, jeśli ma się z tym wiązać pomysł zniszczenia jednego z najładniejszych zakątków K-J i poprowadzenia drogi wzdłuż granicy rezerwatu, co wiąże się z jego likwidacją to pozostaje załamać ręce, że gmina odzyskała po latach łąki oborskie.
Nie chodzi o sam fakt wykopalisk, raczej sposób ich przeprowadzenia i zakres - włącznie z faktem, że robione są przed uchwaleniem planu zagospodarowania, najwyraźniej ktoś pomija tak drobny element, uznając za oczywiste, że to tylko szczegół.

Na żółto oznaczyłem nadsypany teren. Rośliny już dawno wycięto, zostało kilka drzew. Akurat ten teren przyległy do garaży a tym zyskał, problem polega na tym, że wjechano na granicę rezerwatu (gruba czerwona linia). Tam piachu nie sypano, na zielono zaznaczyłem miejsce które rokrocznie porastały krzaki, w tym roku w tajemniczy sposób znikły. Obszar niebieski to niwelacja i sianokosy.
Nie chodzi o sam fakt zagospodarowania części łąk - choć notabene ciekawi mnie ile pieniędzy na to planuje przeznaczyć UMiG, bo teren w części bliższej rezerwatowi jest mocno zabagniony, rok temu w zimę woda była tam powyżej kolan, co sprawdziłem niestety osobiście. Łąki też trzeba będzie nadsypać, bo położenie nawet płyt betonowych tematu nie rozwiąże- chodzi o sposób. Jak rozumiem ktoś zapewne pomyślał, ze dzięki zalaniu łąk betonem i wybudowaniu drogi wzdłuż skarpy gdzie wciąż można spotkać jaszczurki, lisy, zaskrońce, nie wspominając o tej żabce którą przyjeżdżają do nas oglądać tłumy, coś rozwiąże. Tylko jakim kosztem?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (178.183.2.---)
Data: 16 maj 2014 - 11:31:18

tam nie ma możliwości przedłużenia ul Literatów... musieliby albo zrobić zjazd w miejscu opisywanej przez Kumosa tzw górki 'saneczkowej', albo... wyburzenia części garaży (o czym zresztą już chyba wspominano).
Swoją drogą - z historycznego punktu widzenia obecna ulica Literatów biegła wzdłuż skarpy przez tereny obecnego osiedla Grapa i łączyła się z główną szosą biegnącą z Góry Kalwarii, przy oczku wodnym. Była to ulica Parkowa. Dopiero przy budowie kolejnych bloków ucięto ją w połowie zostawiając łącznik między ulicą Kopernika a Mickiewicza.
Z tego co pamiętam Diabeł opowiadał że w okolicach obecnej górki saneczkowej był kiedyś gminny targ (czy coś takiego), więc ten teren też pewnie inaczej wyglądał w latach 50-tych,

O losy rezerwatu już dawno się martwię - pogłębienie rowów na łąkach poskutkowało obniżeniem się poziomu wody, i we wspomnianym przez Kumosa bagienku, gdzie do jeszcze niedawna było żeremie bobrów otoczone wodą (nie wiem czy jeszcze jest) można się tam teraz dostać niemal suchą stopą. Całe lasy łęgowe przy Grapie są podzielone kanałami melioracyjnymi równomiernie doprowadzającymi wodę z łąk do lasu... obawiam się wpływu zmian jakie obecnie dokonuje się na przyległym do rezerwatu terenie... jak Kumos pisze, może mieć to niebezpieczne skutki.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (178.183.2.---)
Data: 16 maj 2014 - 11:37:32

Kumos, ale byłeś fizycznie w miejscu tego bagienka?
Ja ostatnio nie byłem i opieram się tylko na Twoich postach... dziś zrobię wizję lokalną.
Odnośnie bagienka - ten teren mocno się zmienił w przeciągu ostatnich kilku lat, odkąd zagnieździły się tam bobry - to one są głównym powodem zniknięcia krzaków i wyższych drzew. No chyba że coś się jeszcze stało w ostatnich dniach - sprawdzę to w weekend.

O planach połączenia Obór i Grapy drogą poniżej skarpy mówił często w swoich planach wyborczych burmistrz.. mam nadzieję że nigdy do nich nie dojdzie, bo utwardzając tam drogę, zniszczy się leżące przy granicy rezerwatu rowy melioracyjne, a także można uszkodzić zbocze stromej skarpy przy ogródkach działkowych w Oborach. No i bez wycinki sporej ilości drzew by się nie obyło... a to jest zaletą tego miejsca, bo skarpa niejako łączy się obecnie z rezerwatem.. nie raz widziałem sarny przebiegające przez tę drogę... utwardzenie tej drogi to mocno poroniony pomysł!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: KumosKumos (89.79.136.---)
Data: 16 maj 2014 - 11:41:41


pionek AGORY

Swoją drogą - z historycznego punktu widzenia obecna ulica Literatów biegła wzdłuż skarpy przez tereny obecnego osiedla Grapa i łączyła się z główną szosą biegnącą z Góry Kalwarii, przy oczku wodnym. Była to ulica Parkowa. Dopiero przy budowie kolejnych bloków ucięto ją w połowie zostawiając łącznik między ulicą Kopernika a Mickiewicza.

Co zresztą kiedyś napisałem Ulica Literatow a Parkowa od Parku Grapa.
Wracając do tematu - nie wiem czy to, że się da przejść suchą stopą to okresowe zjawisko czy powstałe wskutek opisanych działań. Tu powinno dać odpowiedź wspomniane przez Tomasza studium. Problem polega na tym, że po zaburzeniu stosunków wodnych może okazać się, że woda otaczając pałac w Oborach opadnie, a przybór nastąpi w okolicy obecnego targu, w rowie odprowadzającym wodę biegnącym łąkami wzdłuż Mirkowskiej. Bo to jest ciąg naczyń połączonych w miejscu dawnych rozlewisk Jeziorki. Kiedy opadnie woda w lesie, zmieni on swój łęgowy charakter - i de facto zniszczy to rezerwat.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: KumosKumos (89.79.136.---)
Data: 16 maj 2014 - 11:45:01


pionek AGORY
Kumos, ale byłeś fizycznie w miejscu tego bagienka?
Ja ostatnio nie byłem i opieram się tylko na Twoich postach... dziś zrobię wizję lokalną.
Odnośnie bagienka - ten teren mocno się zmienił w przeciągu ostatnich kilku lat, odkąd zagnieździły się tam bobry
Byłem wczoraj i 2 tygodnie temu oraz w połowie kwietnia mam więc porównanie. Po dzisiejszych opadach i tak w tym miejscu będzie woda. Bagienko jako takie jest, chodzi o sam teren przygraniczny z łąkami. Natomiast bobry nie wchodzą 3 metry nad ziemię aby ogryzać cienkie gałęzie. Chyba, że to jakaś lokalna mutacja. Żeremie było tam jeszcze miesiąc temu.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-16 11:45 przez Kumos.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (178.183.2.---)
Data: 16 maj 2014 - 11:57:49

na 3 metry nie wchodzą, ale z wysokością ok 80 cm swobodnie dają sobie radę ;)

to zdjęcie wykonałem wczesną wiosną w okolicach grobli prowadzącej z Obór do Mirkowa



Jak już pisałem - wiele większych drzew i krzaków zniknęło odkąd pojawiły się tam bobry. dawniej teren był mocno zarośnięty i podtopiony, teraz w okolicach żeremia jest prawie łysy. To naturalne że cieńsze drzewa bobry poobgryzały...
Na zlecenie gminy na pewno wycięto wierzbę przy zjeździe z górki saneczkowej na łąki...

porównam co się tam stało w ten weekend

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: KumosKumos (89.79.136.---)
Data: 16 maj 2014 - 12:28:40

Tu masz fotki sprzed 15 minut.

Widok ogólny skarpy wykoszonej pod parking i nadsypanie na dole.

Tu widok na rezerwat. Nie jestem w stanie stwierdzić czy nasyp kończy się na granicy rezerwatu, moim zdaniem go przekracza, ale to już trzeba z mapą szczegółową. Co nie zmienia faktu, że jak wsypiesz coś takiego w rezerwat... A obok drzewa uszkodzone przez "bobry"

Tu żeremie, chyba opuszczone. Bóbr jako taki jest jak wiemy szkodnikiem i niszczy wały, ale podlega częściowej ochronie, nie można niszczyć jego siedlisk. Zwłaszcza w rezerwacie. No, ale nikt nie zniszczył. Same się przecież wyniosły.

Wykoszona skarpa na dole. Tu chyba będzie parking. Albo droga.

Ten betonowy element to mostek. Kiedyś pod nim był kanał melioracyjny. Chyba został w charakterze umocnienia.

Widok w kierunku garaży.

I na zakończenie jeszcze jeden widok na rezerwat. Kusi mnie, żeby zrobić z tego folder reklamowy i rozdawać z dopiską "Odwiedzajcie Konstancin, jedyne zielone uzdrowisko na Mazowszu"



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-16 12:30 przez Kumos.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (79.188.84.---)
Data: 16 maj 2014 - 15:06:46

Scyzoryk się w kieszeni otwiera. Jeżeli władze nie szanują prawa, to co się dziwić "prywatnym" niestety. Bezmyślne i krótkowzroczne. Już kiedyś z przekąsem pisałem - wyciąć wszystkie drzewa, po co to paskudztwo, a ile miejsca na parkingi będzie. Żal, po prostu żal, jak się na takie cos patrzy.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Rowery Veturilo w Konstancinie chyba BĘDĄ czytaj na stronie 12.!
Wysłane przez: Artek_BartekArtek_Bartek (37.30.184.---)
Data: 16 maj 2014 - 17:10:02

Ja nie do końca rozumiem logikę najpierw prace pózniej sie plan do tego dokończy?
Bo mi to nie wyglada na prace porządkowe, których efekty widzimy w wielu miejscach gdzie do tej pory były jakieś chaszcze...
Według mnie to jest z definicji miejsce złe na targowisko...ale jak znam życie ten, który sie uparł je tam zbudować zrobi to po swojemu...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (159.205.214.---)
Data: 16 maj 2014 - 18:22:43


AK
Scyzoryk się w kieszeni otwiera. Jeżeli władze nie szanują prawa, to co się dziwić "prywatnym" niestety. Bezmyślne i krótkowzroczne. Już kiedyś z przekąsem pisałem - wyciąć wszystkie drzewa, po co to paskudztwo, a ile miejsca na parkingi będzie. Żal, po prostu żal, jak się na takie cos patrzy.
Pan burmistrz Jańczuk ma tam swój garaż ,wie co robi i od dwóch lat przygotowuje ten teren pod to co on tylko wie .Ja od dwóch lat obserwuję jak wycinane są drzewa i zarośla w tym rejonie .Czy nikt tego nie widział? Widziałam sarny na łakach ,rano bażanty ,były skowronki i wycięto drzewa i zarośla ,i teraz nie ma nic.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-16 19:19 przez babet.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: KumosKumos (91.229.22.---)
Data: 16 maj 2014 - 19:50:44

Kwestia garażu burmistrza od miesięcy omawiana jest na Grapie, raczej w kontekście zastanawiania się jak przy przeniesieniu targu zdoła on wraz z innymi użytkownikami garaży dojechać tam w sobotni poranek. Odpowiedzią jest nadsypywanie ziemi pod parkingi i zapewne przedłużenie drogi - nie jako pełnoprawnej ulicy a jako drogi wewnętrznej, więc nie trzeba na to specjalnie wielu pozwoleń. W końcu wzdłuż rezerwatu teren jest gminny, a właściciel terenu może wytyczać sobie drogę.
Nie sprowadzajmy tego do takich sugestii. Pomysłodawcami przeniesienia targu kieruje chęć ulepszenia sytuacji i zagospodarowania części terenu łąk oborskich. Bo też nie ukrywajmy, że nie po to tyle lat walczono przed sądem o ten teren, blokując tam inwestycje, by teraz leżał on odłogiem. Pewnych rzeczy powstrzymać się nie da, prędzej czy później zostaną one zagospodarowane. Niestety sposób realizacji tego wszystkiego włącznie z zasypywaniem rezerwatu jest ... jak napisał AK - scyzoryk w kieszeni się otwiera.
Informacja o koncepcji zagospodarowania terenu wisiała nie tak dawno. Plan o ile pamiętam nie uwzględniał zmian w rejonie bliskim rezerwatu. Problem polega tak naprawdę na też na czymś więcej, niż tylko zniszczeniu środowiska, zmianie stosunków wodnych i generalnie likwidacji jednego z ładniejszych miejsc w tej części K-J. Targ nie przetrwa wiecznie, 10 - 20 lat? Niestety tego typu bazarki odchodzą w przeszłość. A piękny raz przygotowany plac na miejscu dawnych łąk to przecież idealne miejsce na wielką galerię supermarket, prawda? Może to kwestia dekady, czy dwóch, ale jest to wymarzony teren inwestycyjny pod tego typu przedsięwzięcie, przed którym niejasna sytuacja prawna obroniła go przez ostatnie 20 lat. Obok wybuduje się osiedle. Grapa to jedno z największych skupisk ludności w K-J, obok główna droga, po prostu świetnie miejsce... Z jednej strony TMiPKiZ walczy o to, aby na działce obok Zameczku nie wybudować apartamentowca, wspierana przez gminę, aby zachować unikalny charakter Konstancina, z drugiej strony likwiduje się unikalne miejsca w K-J w sposób daleko wykraczający poza zwykłe prace porządkowe. Odpowiedzcie sobie na pytanie, w jakim Konstancinie chcecie mieszkać? W skupisku domków i blokowisk jak miasteczko Wilanów? Czy też otoczonym przez przyrodę? Przed nami spore zmiany, z jednej strony wkrótce bezpowrotnie zmieni się rejon skarpy zwanej Wygonem za Gawrońcem, z drugiej terenu dawnej Papierni w Mirkowie, a teraz jeszcze łąk i rezerwatu.
To ostatnia chwila by udzielić odpowiedzi, choć nie wiem czy możemy jeszcze mieć na nią wpływ, sądząc po sposobie stawiania przed faktami dokonanymi na przykładzie zasypywania okolic rezerwatu.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (159.205.214.---)
Data: 17 maj 2014 - 09:21:19

Jeżeli napomknęłam o garażu to jedynie w takim celu ,że pan Jańczuk jest tam codziennie czy jemu nie szkoda do czego doprowadziły jego decyzje .Druga sprawa to:


W końcu wzdłuż rezerwatu teren jest gminny, a właściciel terenu może wytyczać sobie drogę.
mowa tu o gminie ,gmina to jednak jakaś społeczność i to ona jest właścicielem tz . terenu gminnego ,a nie garstka urzędasów czy radnych wybieranych co cztery lata ,którzy za swoje błędne często decyzje nie ponoszą odpowiedzialności .

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 17 maj 2014 - 10:52:04

Nie ma co labidzić - 12 lutego br. Rada miejska podjęła uchwałę 523 w sprawie Projektu uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzania miejscowego płanu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego w rejonie ulicy Literatów w Gminie Konstancin-Jeziorna. jednogłośnie, nikt z radnych ani publiki nie dyskutował - widać się podobało:

z protokołu sesji:
23. Projekt uchwały w sprawie przystąpienia do sporządzania miejscowego płanu zagospodarowania przestrzennego dła obszaru położonego w rejonie ulicy Literatów w Gminie Konstancin-Jeziorna.
Kierownik Wydziału Planowania Przestrzennego Ewa Klimkowska-Sul przedstawiła ww. projekt uchwały.
Przewodniczący Komisji Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych Bogusław Komosa przedstawił pozytywną opinię komisji.
Uwag brak.
Rada w wyniku głosowania: za- 16, przeciw-0, wstrzymało się -1 podjęła ww. uchwałę.
Komisja Uchwał i Wniosków nadała jej numer 523/VI/41/2014.


Tu [bip.konstancinjeziorna.pl] jest ta uchwała, można zobaczyć plan przyszłego targowiska. Zajmuje niewielki teren łąk w porównaniu z istniejącym obok placem.

Co do tego co pisze wyżej Kumos, to obecnie ludzie mają dość supermarketów i powstają jak grzyby po deszczu w miastach polskich i za granicą, także za oceanem bazarki, targowiska. Ludzie nawet usiłują sami hodować rośliny: warzywa, zioła, owoce - w skrzyniach, donicach, na trawnikach pod domami, ale ponieważ nie wszyscy potrafią i maja gdzie, wróżę raczej rozwój targu niż jego zagładę.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (185.15.0.---)
Data: 17 maj 2014 - 12:36:23


mania
Tu [bip.konstancinjeziorna.pl] jest ta uchwała, można zobaczyć plan przyszłego targowiska. Zajmuje niewielki teren łąk w porównaniu z istniejącym obok placem..

Mylisz się, Maniu, to nie jest żaden "plan przyszłego targowiska" tylko załącznik pokazujący granice terenu objętego zmianą planu miejscowego.Granice targowiska mogą być zupełnie inne.

Samo przystąpienie do procedury przygotowania nowego planu miejscowego nie stanowi żadnej podstawy prawnej do podjęcia jakichkolwiek robót na terenie objętym zmianą planu. Ponieważ obszar objęty zmianą planu leży w połowie w otulinie rezerwatu łęgowego i parku krajobrazowego, roboty ziemne muszą być prowadzone zgodnie z przepisami dla takich obszarów oraz zgodnie z przepisami mówiącymi o niezbędnym zachowaniu stosunków wodnych. Nie zakładam oczywiście, że prowadzone prace naruszyły te przepisy. Sprawdzenie zgodności prowadzonych prac z obowiązującym prawem to zadanie dla RDOŚ oraz dla władz parku krajobrazowego i należy poczekać na wyniki inspekcji wykonanych przez te instytucje. O inspekcje wnioskują stowarzyszenia lokalne.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (159.205.214.---)
Data: 17 maj 2014 - 12:46:31

I właśnie ta uchwala świadczy o tym jakich mamy radnych ,szczególnie chodzi mi o radnych miejskich ,bo wiem że radni wiejscy nie pozwoli by na swoim terenie na taką inwestycję. No cóż często w głosowaniach przesądza interesowność ? tak jak podam przykład radnej z Grapy ,która swoje poglądy z PiS-oswkich zmieniła na PO-wskie /zważyć należy ,że zawsze z głównym nurtem tz.z takim z jakiej opcji jest wybrana władza/. Wielkość targowiska- to jeżeli umiem czytać mapę to sama długość targowiska przewidziana jest 200 m ,albo i więcej .Chcę jeszcze zwrocić uwagę ,że targowisko obecne nie od razu było tak duże ,ono rosło.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-17 12:57 przez babet.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Zagrożone Łegi Oborskie
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (185.15.0.---)
Data: 17 maj 2014 - 13:00:31

Jeszcze raz powtórzę: obszar objęty zmianą planu nie jest tożsamy z powieerzchnią targowiska. Zmiana planu musi obejmować strefy dojazdu, melioracji, itp.

W komisji głosowałem przeciw tej lokalizacji targowiska, ze względu na potencjalnie bardzo niekorzystny wpływ na środowisko naturalne. Zarzucono mi zatem publicznie sojusz z właścicielem targowiska prywatnego. Ponieważ zarzut jest nieprawdziwy i jestem zwolennikiem powstania targowiska gminnego z prawdziwego zdarzenia - na sesji Rady po prostu wstrzymałem się od głosu.

Jaki wpływ będzie miało targowisko na tym terenie na rezerwat, obszar łąkowy i osiedle - zależy od sposobu przygotowania i przeprowadzenia inwestycji. Można sobie wyobrazić takie jej przeprowadzenie, przy którym tereny otaczające ucierpią minimalnie lub wcale. Choć zaczęło się nienajlepiej.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: 12-->
Bieżąca strona: 1 z 2


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.