mania
Taki informator mógłby zostać wydany wspólnie przez reklamowieszaczy i UMiG. Druk i wykonanie mogłoby zostać pokryte przez reklamodawców, bo za umieszczenie ich anonsów. Wyprodukowanie szmaty lub umieszczenie ogłoszenia w gazetach kosztuje sporo.
Mógłby... Gdyby komuś zachciało się chcieć.
Wyprodukowanie szmaty kosztuje około 20 zł za m
2. Szmata na rok-dwa powinna starczyć. Za 100 zł można mieć około 4-5 m
2.
W Kurierze Południowym wymiar modułu podstawowego to 35 mm na 48 mm. Moduł kolorowy 129,15 zł, a czarno-biały 92,25 zł. Za pierwszą stronę trzeba zapłacić nawet kilka razy tyle. Cena za druk takiego okienka 3,5 na 4,8 cm w jednym wydaniu.
Do stworzenia informatora (szablonu) dla lokalnych przedsiębiorców na stronie internetowej nie potrzeba wielkich nakładów, ale ktoś musiałby chcieć taki informator stworzyć. Pozyskanie danych, ich weryfikacja i obróbka do publikacji już kosztuje, bo ktoś musiałby się tym fizycznie zająć.
Inicjatywa musiałaby wyjść od UMiG, albo od jakiejś agencji reklamowej, a nie poszczególnych przedsiębiorców, którzy nie będą poświęcać czasu na jałowe rozmowy z urzędem (albo z kim?) o stworzeniu spisu wszystkich istniejących firm. Jak będzie
sensowny informator (dobrze zrobiony i łatwo dostępny) z dobrą ceną za umieszczenie ogłoszenia, to pewnie wielu będzie chciało wtedy skorzystać.
Agencje reklamowe nie będą się szarpać z takim lokalnym tematem, bo wielkiego zysku na tym nie będzie, jeżeli w ogóle.
Informatory skończyły się jak Panorama Firm przestała masowo kolportować lokalne książeczki. Chyba od lat takiej nawet nie wydali dla powiatu. Dlaczego?
Bo nie chcą zarobić, czy dlatego, że nie ma zainteresowania taką formą?
Najpierw informator w internecie (ale nie w stylu tego jaki jest na konstancin24.eu, o którego istnieniu mało kto wie), a jak się sprawdzi, to można dopiero myśleć o druku.
Przede wszystkim ktoś musiałby się zająć takim przedsięwzięciem.