Wątek można też zatytułować jako obchody siedemdziesiątej rocznicy wprowadzenia kilkudziesięcioletniej okupacji i zakończenia wojny, z której Polska wyszła jako największy przegrany.

Mamy już lokalny, gminny akcent tego wydarzenia.
Burmistrz Kazimierz Jańczuk wydał Zarządzenie nr 046/VII/2015 z dnia 24 marca 2015 r. w sprawie ogłoszenia konkursu Pieśni Patriotycznej z okazji obchodów 70-lecia zakończenia II wojny światowej. [bip.konstancinjeziorna.pl]

W uzasadnieniu do zarządzenia można przeczytać (pisownia oryginalna):
Konkurs Pieśni Patriotycznej z okazji 70-lecia zakończenia II wojny światowej ma na celu uczczenie rocznicy zakończenia II wojny światowej, pogłębienie wiedzy uczniów na temat II wojny światowej, kształtowanie postaw patriotycznych i obywatelskich, wpajanie szacunku i przywiązania do historii własnej ojczyzny.
A poniżej podpis i czerwony odcisk pieczęci podkreślającej uzyskanie magisterium przez wydającego zarządzenie.


Mnie uczono już w szkole podstawowej, że jak się chce okazywać szacunek i przywiązanie, to w takiej sytuacji np. Ojczyzna należy pisać wielką literą.
Tym bardziej jeżeli w tym samym tekście autor pisze wielką literą "Pieśń Patriotyczna".

Widocznie można być też przywiązanym do historii "cudzej ojczyzny", więc żeby się dzieciom nie pomyliło, to jest doprecyzowane.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-03-28 01:05 przez czaknoris.

masz rację, ale i tak dobrze, że będzie uczczone zakończenie II Wojny Światowej (ta nazwa tez chyba z dużej litery), bo jak czytam i widzę obchody we wrześniu, w dniu rozpoczęcia działań wojennych, to mi się flaki przewracają.

Co to za rocznica?- Polski to akurat nie dotyczy, tu wojna się nie zakończyła w maju, tylko przyjęła trochę inną formę a w zasadzie innego okupanta i trwała 10 lat dłużej... Ale kto z milicji pochodzi ten święto obchodzi...
nie zakłamujmy historii! Zainwestujmy w edukację dzieci. O historii własnego kraju wiedzą niewiele niestety.

I jak co roku uroczystościom przewodniczyć będą "utrwalacze władzy ludowej" udający AKowców. Czyli ci którzy jeszcze wczoraj nie chcieli słyszeć o obrońcach z 39 roku. Bo dla nich II wojna światowa zaczęła się od bitwy pod Lenino.

Spotkanie z "nieudającym" , Wyklętym AKowcem 13 kwietnia w Hugonówce. Przypominam!