Dzisiaj byłam na zakupach w Lidlu w Jeziornie. Jestem zszokowana tym jak wielkie ilości ciężkiego towaru na jakichś platformach muszą ciągnąc pracownice - kobiety. To nawet dla mężczyzny jest chyba dużo za dużo. Wyobraźcie sobie tłum ludzi z wózkami (okres przedświąteczny) i dziewczynę szarpiąca się z wielką ilością ciężkiego towaru na platformie. W głowie mi się to nie mieści. Tam to chyba powinna pojawic się inspekcja pracy i wlepic karę pracodawcy a dodatkowo nakazac wypłatę odszkodowania pracownikom za takie traktowanie.