Ja myślę, że wygra Dąb Dąbek. Ten, co go mają według projektu posadzić na skwerku przed naszym Ratuszem Próżności, zamiast gęstego szpaleru chroniącego ratusz od wyziewów z drugiej co do wielkości ruchu drogi wojewódzkiej na Mazowszu. Dąb oczywiście w tych warunkach się nie przyjmie, ale jakie to ma znaczenie, skoro to tylko symbol w herbie, a nie codzienność uzdrowiska? Tak nawiasem mówiąc, kto wyciął ulicę Skargi, bo nie mógł przesunąć kanalizacji o metr w bok? Szyszko? Raczej nie, bo to było na jesieni. Mentalności nie tworzy przynależność partyjna.
Wszystkim, którzy wzięli udział w tegorocznej edycji konkursu na EUROPEJSKIE DRZEWO ROKU - dziękuję w imieniu DĘBU JÓZEF oraz jego herbowego pociotka z Konstancina-Jeziorny.
m
Niech się dęby i zamieszkujące w nich wróżki nie dadzą mordercom w majestacie prawa - z piłami