w nawiązaniu do planów wyborów w 2014:
- kolejny raz padają informacje o 'bezpośrednich wyborach' a jak do tej pory nie udało mi się znaleźć potwierdzenia informacji, że odbędą się one w jednomandatowych okręgach (jedyna zmiana ordynacji w 2011 tyczyła kwot udziału kobiet)... był to sztandarowy punkt programu wyborczego PO (jeden w sumie z wielu niezrealizowanych
...)...obawiam się, że cały czas następowało będzie upartyjnianie wyborów nawet lokalnych także...zobaczymy...
- jeśli o mnie chodzi to mogę zadeklarować, że udziału w zabawie na zasadach poprzednich wyborów nie przewiduję... jeśli ordynacja się nie zmieni wówczas możemy być świadkami kolejnej (niemalże)szopki, w której lokalni (często pseudo)liderzy różnych stowarzyszeń nie potrafią się porozumieć w kwestii wystawienia wspólnych list (o to apelowałem przed wyborami...) a partie zamiast grupować pod swoimi skrzydłami aktywnych członków lokalnych stowarzyszeń lub 'sprawdzonych w bojach' przedstawicieli lokalnej społeczności (tak to wygląda zdaje się w dojrzalszych obywatelsko demokracjach) skupią się na udowodnieniu, że są w stanie wygrać swym logiem 'przyszłość dla kraju na gruncie lokalnym'...
Nie wiem czemu, ale chyba komuś mocno zależy, by K-J bił(a) kolejne rekordy ilości list i nazwisk umieszczonych na nich...
Na ocenę obecnego 'układu' rządzącego przyjdzie jeszcze pora...jednak życie nasze pokazuje, że 'to nie my to oni' i 'nie da się' są grane dalej a ilość zaaangażowanych radnych raczej nie jest wystarczająca by problemy lokalnej społeczności w sposób efektywny w bliżej określonej przyszłości (określonej jakąś znaną wszystkim strategią wspartą jakimś operacyjnym programem zwanym drzewiej przez niektórych 'planem kadencyjnym', który nigdy nie powstał...) rozwiązać...
Kilka najbliższych miesięcy i dyskusje (jeśli się odbędą...) nad propozycją budżetu na rok 2013 dadzą nam odpowiedzi m.in. na pytanie, czy coś się w tej materii zmieni, czy podążymy starą ścieżką, która prowadzi nas nieco na manowce hipokryzji pt. 'to my wiemy najlepiej co wam ludzie potrzebne'...