daramis
Ciekawe co się stanie z budynkami przy Mirkowskiej po wyprowadzce podstawówki do Opaczy. Aby coś tam zorganizować od września, to zacząć trzeba już teraz, inaczej przez rok będzie stało puste.
Może pomysłem byłoby utworzenie nowego gimnazjum w oparciu o kadrę z LO. (pod warunkiem, że LO będzie istniało)
Liceum im. Reymonta przy ul. Mirkowskiej wraz z budynkami A,B i C, całym terenem i boiskami Orlika jest powiatowe i decyzje organizacyjne podejmuje tam starosta. W jaki sposób podejmuje te decyzje - widzieliśmy w ubiegłym roku we wrześniu, kiedy nagle na początku roku szkolnego unieważniono nabór do klas pierwszych liceum i ponad trzydziestka absolwentów gimnazjów musiała na gwałt szukać sobie szkoły poza terenem gminy.
W tym roku liceum im. Reymonta starało się przyciągnąć chętnych przez urozmaicenie i "urynkowienie" oferty, utworzenie aż czterech klas pierwszych, w tym językowej - iberystyczno-germanistycznej, humanistycznej z rozszerzonym angielskim, a także dwóch klas o profilach zawodowych: modelingu oraz modniarstwa i wizażu. Trzeba przyznać, że ta nowa oferta została przyzwoicie rozreklamowana i była promowana chociażby przez spotkanie z Radcą Ambasady Hiszpanii 5 grudnia. Ponadto poseł Roman Kosecki objął szkołę swoim patronatem, zaś jego trenerzy mają prowadzić zajęcia piłkarskie w ramach lekcji wf-u. Można zatem oczekiwać, że nabór będzie udany.
Tym niemniej - w naszej gminie obecnie nie brakuje miejsc w gimnazjach, tym bardziej, że wielu młodych ludzi startuje do "renomowanych" gimnazjów warszawskich. Żeby byli chętni do gimnazjum stanowiącego "przedsionek" jakiegoś LO, liceum, które decyduje się na otwarcie takiej "kuźni talentów", musi wcześniej zyskać odpowiedni prestiż i pozycję. Możliwe, że szkoła im. Reymonta w najbliższych latach także je zdobędzie, ale jak dotąd konkurencję z Warszawą przegrywała. Nie widzę zatem w tym momencie jeszcze miejsca w gminnym systemie oświaty na gimnazjum powiatowe. Poza tym powiat unika obecnie wszelkich nowych wydatków i nawet, jeśli zatrudnia np. konsultanta do spraw powodziowych, to koszty jego zatrudnienia przenosi na gminy.
Możliwe, że pan Starosta wynajmie niektóre skrzydła budynku przy Mirkowskiej innym instytucjom niezwiązanym z oświatą.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-29 15:37 przez Tomasz Zymer.