harmattan
może warto by ją sprzedać na jakieś cele np. wystawowe
A czy istnieje taka forma sprzedaży ? Czy to tak jak ze sprzedażą willi secesyjnych z przeznaczeniem na niespalenie, niezrujnowanie i odbudowanie ?
Nie, nie istnieje forma sprzedaży gwarantująca przetrwanie budynku lub choćby jego bryły zewnętrznej. Jedynym zabezpieczeniem jest obecnie wpis do gminnej ewidencji zabytków lub ewidencji wyższego rzędu (wojewódzkiej). Przy obu tych kategoriach wpisu właściciel musi każdorazowo występować do wojewódzkiego konserwatora zabytków o zgodę na remont / przebudowę / rozbiórkę, przedstawiając szczegółowy projekt. Stara pralnia w Mirkowie ma taki wpis. Przy tworzeniu planu ochrony Parku Kulturowego formy i zasady ochrony uściśla się, a ochrona punktowa (obejmująca tylko dany budynek) staje się ochroną obszarową (obejmującą także jego otoczenie). Oczywiście, żaden wpis nie zapobiega rujnacji czy nawet całkowitemu zniszczeniu budynku w wyniku świadomego działania właściciela czy też na skutek zaniedbania przezeń opieki nad obiektem i niezbędnych remontów.
Pytanie, czy gmina jest i czy będzie lepszym gwarantem zachowania obiektów zabytkowych, niż podmiot prywatny. Patrząc na to, co dzieje się obecnie z gminnymi pustostanami, śmiem wątpić. Szaber w strefie A, w Cegielni Oborskiej, w Mirkowie trwa w najlepsze, a burmistrz na sesji na mój wniosek obiecał tylko tyle, że: "od jutra (30.11) Straż Miejska z ZGK dokona przeglądu i zabezpieczenia nieruchomości, jeśli któraś willa przy niewielkich kosztach nadaje się na lokale zastępcze, to rozważymy taką możliwość". Pytanie, czy ZGK z SM są w stanie efektywnie zabezpieczyć jakąkolwiek nieruchomość, skoro w Mirkowie są świadkowie wywożenia wyposażenia z budynku komunalnego (MIrkowska 51) właśnie przez ZGK i mimo zgłoszenia do v-burmistrza Ryszarda Machałka juz niemal dwa tygodnie temu nie ma jak dotąd żadnego potwierdzenia na piśmie, że było to legalne działanie na polecenie kierownictwa ZGK. Sam pan Machałek stwierdził na ostatniej sesji, że większość gminnych pustostanów nie nadaje się do ponownego zasiedlenia. Ja argumentowałem, że lokatorzy mogliby mieszkać w takich lokalach aż do momentu sprzedaży, ale p. burmistrz stwierdził, że taka sytuacja może być tylko wyjątkowa. W budynku przy ul. Parkowej, który sprzedano w ostatnim przetargu wraz z trzema innymi budynkami gminnymi, jedyny pozostały do końca lokator - były radny p. Piotr Potentas - przyjął lokal zamienny przy Wilanowskiej w dniu podpisywania umowy sprzedaży. Gmina ma teraz 1,5 miesiąca na przygotowanie lokalu do przesiedlenia. Sugestia burmistrza jest tu taka, że jeśli lokatorzy zostaną do chwili przetargu, to mogą zdecydowanie utrudnić zawarcie umowy sprzedaży.
Mamy zatem co najmniej kilkanaście niszczejących zabytków we władaniu gminy, a za chwilę dojdzie kolejny pustostan - willa przy Piłsudskiego 42 na ośrodek IT, muzeum, pałac ślubów, itd. Rada Miejska na ostatniej sesji 29.11 dwunastoma głosami za, 3 przeciw, 1 wstrzymującym się upoważniła burmistrza do wykwaterowania stamtąd lokatorów: 6 rodzin ? 1 najemca 3 os., jeden 5os., 3 pojedyńczych (?), niektóre z tych osób od dawna w ogóle nie płacą. Mieszkania z odzysku mogą nie odpowiadać im wielkością i nie ma żadnych dostępnych na dziś, zatem proces przesiedlenia będzie powolny, jednak wniosek radnych o wykwaterowanie da, zdaniem burmistrza, podstawę do przedstawienia nowej koncepcji zagospodarowania obiektu i ewentualnie jego rozbudowy. Pani radna Skonecka pyta jednak: skąd weźmiemy na to pieniądze? Burmistrz Jańczuk na to: na pewno nie w budżecie na 2012. Zatem znów już od razu zazwalamy na wykwaterowanie, nie dysponując żadnymi funduszami na remont i przebudowę budynku. Co stanie się z willą w tak zwanym "międzyczasie"?
Podsumowując - uważam, ze dobrze się stało, że Mirkowska 51 nie zostanie sprzedana, ale nie mam w tej chwili zupełnie przekonania, że pozostawienie zabytków w rękach gminy uchroni jej przed zniszczeniem, szczególnie, jesli instytucje wyznaczone do ich ochrony przez burmistrza albo już udowodniły swój brak skuteczności w tym względzie (SM), albo ich rola w tym procesie budzi istotne wątpliwości (ZGK).
Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-12-02 19:54 przez Tomasz Zymer.