Wysłane przez:
Tomasz Zymer
(---.mazowieckiesieci.pl)
Można by dalej drążyć, że wypowiedź Bartka jest obraźliwa dla bydła, boć przecie gdy krowa wchodzi w szkodę, czyni to z uzasadnionych pobudek bytowych (lepsza pasza po drugiej stronie miedzy)
;)
Tym niemniej, Kaanie, życie to jak wiadomo jest teatr, a w teatrze im więcej typów i odcieni dyskursu, tym ciekawiej. Nawet u Szekspira odźwierni i grabarze mówią siarczystą prozą, nie - białym wierszem. A i Faustowi Marlowe'a w mojej ulubionej sztuce, gdzie dyskursy nauki, dworu i plebsu, łacina uczona i podwórkowa kontrapunktują jak w najlepszej polifonii - zdarza się użyć takich słów, jakich dzisiejsza "wysoka" kultura obłudnie się wstydzi (np. MEPHISTOPHILIS:
Tell me, Faustus, how dost thou like thy wife? FAUSTUS.
A plague on her for a hot whore!). A
czymże jest to forum, jeśli nie próbą przed właściwym przedstawieniem, które rozgrywa się w realu na sali obrad, na ulicy, w oficjalnej korespondencji?
A zatem - pozwólmy każdemu używać takiego dyskursu, jaki mu w danym kontekście zda się naturalny, o ile tylko nie obraża on rozmówcy. A chyba nie obraża, bo przecież to nie Ty żeś te ławki do rzeki ciepnął.
PS. DO ROBSONA: Popieram - postawmy ławki, ale napiszmy na nich: NUR FUER BOCIANER ;)
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-19 22:26 przez Tomasz Zymer.