Hammer
to jak rozumiem Mario chętnie oddasz swój dom/mieszkanie na cele biedniejszych mieszkańców Konstancina bo ty pazerny nie jesteś.
Chodziło mi o to, że mieszkańcy na pewno nie zgodzą się na to co im zaproponuje Urząd w charakterze odszkodowań, bo Polacy to taki naród, że każdy chce ugrać jak najwięcej dla siebie, a bardzo niechetnie podchodzi się do wszelkiego rodzaju działań, których efektem będzie oddanie czegoś. Podałem przykład z kwestią odszkodowań za działkę pod drogę, bo tego dotyczy dyskusja, ale identycznie sprawa ma się jeżeli chodzi o to, gdy kazdy chce np oświetlenie uliczne, ale słupu na swej działce nie da postawić. Każdy chce wodę, gaz, ale byle nie po mojej działce szły rury. Mamy taką mentalność jaką mamy i bardzo ciężko ją zmienić. Tak samo z drogą. Nie dam odsprzedać kawałka ziemi( widomo, że po niższej cenie) pod drogę, gdyż mi się to nie opłaca. Ale wydawanie kasy na naprawy samochodów się opłaca? Jadąc od Słomczyna ul. Baczyńskiego w dół i skręcając w ul. Grzybowską zaraz później w prawo odchodzi droga w stronę cmentarza. Przez dobre kilka lat objazd na Wszystkich Świętych prowadził tak, że od kościoła w Słomczynie przez całą ulicę przy cmentarzu obowiązywała na czas Wszystkich Świętych ulica jednokierunkowa i wyjazd był ul. Grzybowską na Baczyńskiego i dopiero potem kończył się objazd. Zniknęło to, bo pewien właściciel wykopał sobie dół na drodze używanej od lat, bo nagle postawił tam dom i stwierdził, że nie da jeździć po jego działce. Efekt? Korki przy cmentarzu niesamowite. I tu też mamy postawę aby tylko mi było dobrze.
Swoją droga Urząd teraz nie popuści, bo niby jaki ma w tym interes, by płacić za coś, co może mieć za darmo?
Nie orientuję się, ale przecież skoro ulica została kiedyś nazwana, to znaczy, że niejako uchodziła za publiczną prawda? Bo przecież nikt nie wpisuje w papiery ulicy która jest prywatna
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-11-29 18:50 przez Mario.