Mieszkańcy i ich sprawy :  Konstancin.com - Forum mieszkańców miasta i gminy Konstancin-Jeziorna The fastest message board... ever.
Wszystkie kwestie konstancińsko-jeziorańskie i okoliczne.
Moderacja: Bartek 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: <--12345-->
Bieżąca strona: 4 z 5
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (5.174.87.---)
Data: 03 sie 2014 - 09:43:33


mania

Tomasz Zymer

Mnie natomiast równie mocno interesuje ... kto pozwolił na położenie progów betonowych w korycie rzeki w okresie remontu mostu przy Starej Papierni. Tych progów, na których zatrzymywały się ryby.

chyba odpowiedział na to pytanie

pionek AGORY
Re: Jeziorka
02 sie 2014 - 11:33:22

z tego co pamiętam, "zapora" z kamieni została ustawiona celowo podczas remontu imberfalu - ma chyba hamować strumień i tym samym zapobiegać podmywania dna rzeki w miejscu gdzie się kończy betonowa płyta a zaczyna naturalne koryto.

Owszem, ale Hesia-Mela w rozmowie ze mną wskazywała, że są to betonowe pozostałości krawężników itp. z czasu remontu drogi 724, umieszczone tam, by chronić miejsce budowy nowego mostu i potem nieusunięte przez MZDW. Ja sam nie mam na ten temat danych. Mogę tylko zapytać Guciaka, bo on wówczas nadzorował znaczną część prac (przy przebudowie drogi, chyba nie mostu) i może coś wiedzieć. Inna sprawa - jeśli byłaby to prawda, że MZDW pozostawiło gruz w wodzie jako prowizoryczny "falochron", czy ktokolwiek się do tego przyzna.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 03 sie 2014 - 09:56:07


Tomasz Zymer
Owszem, ale Hesia-Mela w rozmowie ze mną wskazywała, że są to betonowe pozostałości krawężników itp. z czasu remontu drogi 724, umieszczone tam, by chronić miejsce budowy nowego mostu i potem nieusunięte przez MZDW. Ja sam nie mam na ten temat danych. Mogę tylko zapytać Guciaka, bo on wówczas nadzorował znaczną część prac (przy przebudowie drogi, chyba nie mostu) i może coś wiedzieć. Inna sprawa - jeśli byłaby to prawda, że MZDW pozostawiło gruz w wodzie jako prowizoryczny "falochron", czy ktokolwiek się do tego przyzna.

Na to pytanie pewnie odpowiedziałby najlepiej p. Rowiński, który w wywiadzie dla telewizji mówił, ze wielokrotnie spuszczał wodę z Jeziorki, to pewnie zauważyłby, ze cos przybyło

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Hesia-MelaHesia-Mela (178.36.181.---)
Data: 03 sie 2014 - 10:21:39


pionek AGORY


z tego co pamiętam, "zapora" z kamieni została ustawiona celowo podczas remontu imberfalu - ma chyba hamować strumień i tym samym zapobiegać podmywania dna rzeki w miejscu gdzie się kończy betonowa płyta a zaczyna naturalne koryto.

Ja niestety nie pamiętam, kiedy był remont imberfalu.

... ale na logikę (zaznaczam, że nie jestem hydrologiem, ani innym inżynierem), jeżeli woda z jazu spada na betonową płytę to traci energię płynąc dalej korytem rzeki. Utworzenie przegrody z odpadów budowlanych, powoduje, że woda z jazu musi wytracić energię w ograniczonym basenie, a więc dno w tym miejscu będzie bardziej narażone na erozję,.W/g mnie powstanie tej zapory może przyczyniać się do podmywania dna przy imberfalu, a nie jego ochronę, jak pisze pionek Agory.

Przed zasypaniem gruzem rzeki w poprzek, jej nurt był dosyć wartki aż do mostu koło Papierni, a teraz płynie leniwie już przed mostem.

... dlatego moje przypuszczenie, że usypano ten wał w trakcie budowy mostu, żeby ochronić powstającą konstrukcję. Pewnie są jakieś zdjęcia z czasów budowy mostu i można to sprawdzić.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Panie Andrzeju, moja wypowiedź, że mamy problem jest kpiąca, czego może Pan nie złapał.

Pan burmistrz Jańczuk wieszczył, że mamy katastrofę ekologiczną dopatrując się jej w tym, że spuszczono wodę z zatoki św. Jana i obniżono poziom wody w Jeziorce.

... faktycznie problem jest w tym, jak zanieczyszczona jest Jeziorka i w tym, że powstała tama z odpadów budowlanych (nie ważne kiedy, ale jest i nikt jej nie usunął do dziś).

Jak by na to nie patrzeć ... król jest nagi!

Urząd odpowiada za to, że rzeka jest w takim stanie ... pomimo tego, że mieszkańcy wielokrotnie postulowali kontrolę nielegalnych spustów szamba do rzeki, wlepianie mandatów, wykorzystanie SM. W tej sprawie nie zrobiono nic kompletnie przez ostanie 4 lata. Nawet nie wykorzystuje się urządzeń zakupionych z publicznych pieniędzy służących wykrywaniu dokąd prowadzą rury ściekowe doprowadzone do rzeki. Pisał o tym radny T.Zymer chyba w wątku o SM. Mamy takie urządzenia, które pokrywają się kurzem w jakimś magazynie.

Właściciel jazu poniesie konsekwencje, jeśli na spust wody z zapory, prawo wymaga zgody jakiegoś ważnego urzędu ...
ale problem pozostanie.


Jest to problem, który Ola określiła jako " to nie my, to oni". Jakieś RDOŚ- sie, WZMIUW-y i inne, które ponoć odpowiadają za rzekę ... a gmina NIEEEE. Jeziorka płynie przez Konstancin, rzeka Mała też płynie przez Konstancin, zanieczyszczenia powstają w Konstancinie i obowiązkiem gminy jest to zlikwidować.

To jest nasze środowisko i powinniśmy o nie dbać!

W gminie pracują kompetentni ludzie, są wydziały: środowiska, inwestycji, komunalny jest SM...
.. i co ? ...i nic!

Zero działania, całkowity brak nadzoru nad tym co inni wyczyniają na terenie gminy. Nikt mnie nie przekona, że wał usypany ze śmieci budowlanych w poprzek Jeziorki (nie ważne, przy którym remoncie powstał) czemuś służy poza degradacją rzeki.

Ja nie wyobrażam sobie, że jakby ktoś sobie budował dom to zgodziłby się na to, żeby robotnicy wszystkie śmieci z budowy zakopali w ogródku.

... a nasze władze na to pozwalają.

Najłatwiej zlecić coś firmie zewnętrznej i ... dalej nas nie obchodzi. Proszę spojrzeć jak wyglądają trawniki na ostatnio wybudowanym placu sportów na Bielawskiej koło szkoły. Tam nie ma grama ziemi ogrodniczej!!! tam rosną same chwasty!!!

... ale obiekt już działa, ktoś te prace przyjął i uznał, że powstał trawnik - chociaż go tam nie ma. grinning smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-03 10:36 przez Hesia-Mela.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (83.28.130.---)
Data: 03 sie 2014 - 10:29:54


Hesia-Mela
(...)
Najłatwiej zlecić coś firmie zewnętrznej i ... dalej nas nie obchodzi. Proszę spojrzeć jak wyglądają trawniki na ostatnio wybudowanym placu sportów na Bielawskiej koło szkoły. Tam nie ma grama ziemi ogrodniczej!!! tam rosną same chwasty!!!

... ale obiekt już działa, ktoś te prace przyjął i uznał, że powstał trawnik - chociaż go tam nie ma. grinning smiley

I zdaje się tradycyjnie kilka drzew się nie przyjęło smiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Obserwator2Obserwator2 (178.36.151.---)
Data: 03 sie 2014 - 13:09:04

Dyskusji widzieć nie ma końca, więc opowiem państwu historę jazu na Jeziorce przy ulicy Chylickiej. Lata osiemdziesiąte
Uczestniczyłem w rozmowach osobiście, więc będą to suche fakty, a wnioski pozostawiam państwu.
Właścicielem jazu był nieżyjący już pan Korda. Jaz służył do napędzania machiny wytwarzającej prąd dla Skolimowa.
Czasy się zmieniły, boczne odejscie wody / mini zatoczka / zarosło, jaz był niepotrzebny. Kiedy pam Korda podniósł zastawki uznając, że kończy zabawę z jazem. Podniósł się szum mieszkańców w dole rzeki, że studnie im wysychają. Władza nakłoniła pana Kordę do spiętrzenia wody, ale powiedział on, że nie będzie pilnował jazu i regulował poziomu wody. Władza postanowiła odkupić jaz od pana Kordy.
Pan Korda powołal rzeczoznawcę do wyceny jazu. Władza swojego rzeczoznawcę. Okazało się że obaj panowie rzeczoznawcy posiadający stosowne wykształcenie i licencje wycenili tak diametralnie różnie, że władza złapała się za głowy. Jednak mimo wszystko
władza postanowiła siąść do stołu rozmów. Uczestniczyłem w tych rozmowach. Rozmowy trwały i trwały, obie strony okopały się przy swoich stanowiskach nie mogąc godzić się na tak różne ceny. Rozmowy zakończyły się patem.
Pan Korda podniósł zastawy, zabrał je na swoje podwórko i tak skończyła się historia regułacji poziomu wody przy ul. Chylickiej.
Oczywiście były pretensje mieszkańców dolnej Jeziorki, ale z czasem ludzie się przyzwyczaili i tak to trwa do dzisiaj.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Plac sportów miejskich
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 03 sie 2014 - 14:45:57

Byłam w piątek wieczorem - z tablic w każdym narożniku wynika, ze jeszcze nie jest odebrany. Na próżno szukałam trawiastego boiska do siatkówki, nie ma takiego miejsca, natomiast jest porządne boisko, wyłożone czymś takim jak korty tenisowe (zapomniałam jak się ten materiał nazywa) otoczone wysokim płotem - żeby piłki nie ganiać po krzakach. Chyba to będzie boisko wielofunkcyjne. Trawniki jeszcze marne, ale dopiero cos tam zaczyna wyrastać. Może faktycznie trzeba będzie roślinki podkarmić czarnoziemem. Na te nasze piachy przydałaby się dobra, tania ziemia z kompostera.

Jest tez kilka siłowni. Porządnie wykonany plac do skatingu i ścianki wspinaczkowe.

Zanim się napisze, warto wysadzić się z klimatyzowanej bryki i pooglądać z bliska. Nawierzchnia w stópki nie parzy..., nawet w eleganckich pantofelkach.

Jak za gorąco, to teraz wiemy do kogo się zwrócić, żeby zrobił dla ochłody dużą wodę >grinning smiley<

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: BartekBartek (Moderator)
Data: 03 sie 2014 - 15:51:10

Zdjęcia Jeziorki z końcowego okresu remontu mostu remontu mostu na Warszawskiej: [picasaweb.google.com]



Wszystkie wypowiedzi na licencji CC-BY-ND.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (78.8.89.---)
Data: 03 sie 2014 - 16:18:26



Obserwator 2
Pan Korda podniósł zastawy, zabrał je na swoje podwórko i tak skończyła się historia regułacji poziomu wody przy ul. Chylickiej.
Oczywiście były pretensje mieszkańców dolnej Jeziorki, ale z czasem ludzie się przyzwyczaili i tak to trwa do dzisiaj.
Od lat 80-tych chyba coś się zmieniło ,choć niektórym się wydaje ,ze ciągle jak za komuny, teraz przynajmniej teoretycznie społeczeństwo ma coś do powiedzenia i może to co zrobił pan Jacek RowiNski odpowiednio ocenić .I proszę obrońców właściciela jazu nie zmieniać tematu np.bo trawa nie wyrosła ,bo uschło nowo zasadzone drzewko.Z samych wypiwiedzi pana wlasciciela widać ,że miał mało sprecyzowane motywy spuszczenie wody przy Św.Janie .Ja też mieszkam tu od urodzenie i jak pamiętam cos takiego co zafundował nam właściciel jazu pierwszy raz widzę .Jeżeli było obniżenie wody na zatoce Św.Jana wiązało to się z przeprowadzeniem zabiegów konserwacyjnych , np. czyszczenie zatoki Św.Jana .

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Danuta ŚlązakDanuta Ślązak (213.238.76.---)
Data: 03 sie 2014 - 17:53:39


rondo

Relacja iTV Piaseczno 8mni.43sek.

"Problem polega na tym, że co roku przychodzi tzw. duża woda, duża woda, my tą dużą wode przepuszczamy, tzn. podnosimy zaporę tak żeby zrównać wodę dolną z górną (???) (......) w tym roku nie bylo dużej wody i tyle mam do powiedzenie. Proszę Państwa , nie dajmy się zwariować ! " (cyt.p.Jacek Rowinski)

Po błyskawicznie przeprowadzonym dochodzeniu/śledztwie, stwierdzam, że faktycznie p.Jacek jest niewinny. Oto główny winowajca !

[niepoprawni.pl]

Świetne, logiczne wytłumaczenie smiling smiley. Doskonała ironia, Panie rondo!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Danuta ŚlązakDanuta Ślązak (213.238.76.---)
Data: 03 sie 2014 - 18:06:09

Kabaret jak widać już mamy, ale w dalszym ciągu nie wiemy, o której godzinie pan Jacek Rowiński
zaczął spuszczać wodę i ile czasu naprawdę trwała ta akcja.
W jednej wypowiedzi pan Rowiński podaje, że 7 godzin, parę minut później w tej samej wypowiedzi, że 9 godzin
w innej wypowiedzi, że około 6 godzin. hot smiley
Godziny otwarcia śluzy w dalszym ciągu nie znamy!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: kaankaan (178.36.13.---)
Data: 04 sie 2014 - 18:08:06

Dziwny jest ten świat.Lato ,rok 2014
Budapeszt , ogród zoologiczny , niedżwiedż ratuje tonącą wronę .
Konstancin , człowiek w niejednoznacznych okolicznościach "czyści" florę i faunę / w umownym znaczeniu tych pojęć / w lokalnej zatoce.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-04 18:14 przez kaan.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik (78.8.89.---)
Data: 04 sie 2014 - 21:18:55



kann
Konstancin , człowiek w niejednoznacznych okolicznościach "czyści" florę i faunę
Człowiek ? Człowiek to brzmi dumnie./oczywiście w umownym znaczeniu tych pojęć /Pan Jacek Rowiński chyba sam nie wierzy w swoje wersje .Może tak musi?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: olaola (178.36.36.---)
Data: 05 sie 2014 - 07:20:42

no to jakie są te ..hm .. "prawdziwe" intencje p. JR ? zapewne są dalekosiężne i dobrze znane troskliwym władzom perły Mazowsza, które ze wstydem porzuciły niechlubny slogan "to nie my - to oni" smoking smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: HammerHammer (195.116.92.---)
Data: 05 sie 2014 - 08:22:26

teraz budowa elektrowni zależy od Burmistrza. Tylko on może rozpocząć zmiany w statucie. Może by jasno się określił, czy to zrobi.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 05 sie 2014 - 09:18:35


Hammer
teraz budowa elektrowni zależy od Burmistrza. Tylko on może rozpocząć zmiany w statucie. Może by jasno się określił, czy to zrobi.

- Napisał w Kurierze Południowym [www.kurierpoludniowy.pl]

Póki co inwestor musi się uporać z wenecją na targowisku, a to chyba sporo będzie kosztować, a kasy nie za dużo: [krs.wyborcza.biz]

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: HammerHammer (195.116.92.---)
Data: 05 sie 2014 - 09:46:42

odpowiedział jak zwykle wymijająco, że może tak, ale dopiero przy statucie w 2018 r., kiedy jego już może nie być.

to tylko kapitał zakładowy (dość duży). Kapitał spółki Marina Konstancin, która miałaby budować elektrownie jest 6 krotnie mniejszy.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: Tomasz ZymerTomasz Zymer (5.174.94.---)
Data: 05 sie 2014 - 09:54:51


Burmistrz
odpowiedział jak zwykle wymijająco, że może tak, ale dopiero przy statucie w 2018 r., kiedy jego już może nie być.

Nowy operat uzdrowiskowy trzeba przygotować, uzgodnić z Min. Zdrowia i nowy statut uzdrowiska uchwalić do roku 2016, bo wtedy kończy się nam 10-letni okres, na który gminie przyznano status uzdrowiska.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-05 09:55 przez Tomasz Zymer.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: daramisdaramis (83.6.198.---)
Data: 05 sie 2014 - 11:47:56

Nie było mnie kilka dni na terenie i o całej akcji dowiedziałem się z internetu. Wczoraj pojechałem obejrzeć miejsce katastrofy i ....

łabędzia rodzina odpłynęła majestatycznie w górę rzeki, wędkarze siedzieli ( 2 szt ), pies się kąpał pod mostem (właściciel nie), ryb nie widziałem, zapach standardowy.

Wszędzie gorąco, ale w internecie jeszcze cieplej.





Tomasz Zymer

Nowy operat uzdrowiskowy trzeba przygotować, uzgodnić z Min. Zdrowia i nowy statut uzdrowiska uchwalić do roku 2016, bo wtedy kończy się nam 10-letni okres, na który gminie przyznano status uzdrowiska.

Więc prace nad tym operatem trzeba zacząć już wkrótce (czytaj po wyborach, bo teraz są ważniejsze sprawy).
Mógłby się Burmistrz wypowiedzieć czy zamierza wpisać elektrownię do nowego operatu.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: pionek AGORYpionek AGORY (37.128.12.---)
Data: 08 sie 2014 - 18:57:42

ja zacząłem krzyk na forum, zatem z przyzwoitości ja go też powinienem zakończyć:

Wszystko wskazuje jednak na to, że RZGW nie dopatrzy się złamania przepisów przez właściciela jazu. - Wstępna analiza zdarzenia nie wykazała naruszenia prawa wodnego – informuje Urszula Tomoń, rzecznik prasowa RZGW w Warszawie. - Uprawnienia właściciela jazu wynikają z decyzji administracyjnych związanych z istnieniem i użytkowaniem urządzenia wodnego. Nowy właściciel obiektu nie posiada pozwolenia wodno-prawnego na piętrzenie i retencjonowanie. Na wniosek poprzedniego właściciela jazu marszałek wygasił decyzję na piętrzenie i pobór wody powierzchniowej z Jeziorki, jednocześnie orzekając niezbędność pozostawienia urządzeń wodnych (czyli jazu) – wyjaśnia rzecznik.
Nie wiadomo więc czy sprawa będzie miała jakikolwiek dalszy ciąg.
całość na: [www.kurierpoludniowy.pl]

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Jeziorka
Wysłane przez: maniamania (Moderator)
Data: 09 sie 2014 - 11:47:17


pionek AGORY
- Uprawnienia właściciela jazu wynikają z decyzji administracyjnych związanych z istnieniem i użytkowaniem urządzenia wodnego. Nowy właściciel obiektu nie posiada pozwolenia wodno-prawnego na piętrzenie i retencjonowanie. Na wniosek poprzedniego właściciela jazu marszałek wygasił decyzję na piętrzenie i pobór wody powierzchniowej z Jeziorki, jednocześnie orzekając niezbędność pozostawienia urządzeń wodnych (czyli jazu) – wyjaśnia rzecznik.[/i]
całość na: [www.kurierpoludniowy.pl]

Może mi ktoś mądry wyjaśni. Jeśli właściciel jazu "nie posiada pozwolenia wodno-prawnego na piętrzenie", to czy może budować elektrownię wodną?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--12345-->
Bieżąca strona: 4 z 5


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.