Belinea
Co sądzicie o psach biegających na spacerze z właścicielami bez smyczy w miejscach publicznych .Czy są przepisy regulujące ?Kto w naszej gminie ma prawo karać bezmyślnych opiekunów .Pieniądze mogłyby być przeznaczone na schroniska dla zwierząt .Spotkałam się wielokrotnie z sytuacjami gdzie wołany pies nie reaguje ,a tłumaczenie "on nie gryzie"wcale mnie nie uspakaja .
Przepisy lokalne są dosyć jasne - pies ma być na smyczy. Wykroczenie przeciwko tym przepisom to mandat ze strony SM. Tak samo z psimi kupami. Sam zwracałem kiedyś uwagę pewnemu panu na Kopernika, to zarzekał się, że zapomniał woreczka a zwykle sprząta. Niestety życie sobie, a ludziska sobie.