Nasz Burmistrz z Burmistrzem Wilanowa załatwi ścieżkę rowerową... usiądą przed wyborami ponownie wspólnie na granicy miast i będą ponownie wciskać nam kit?
"Kiedy rowerowe połączenie z Konstancinem?
Ścieżka mogłaby być jeszcze dłuższa i sięgać aż do Konstancina. Ale na granicy Warszawy znika. Pojawia się dopiero półtora kilometra dalej, w Konstancinie, na wysokości siedziby Polskich Sieci Energetycznych. – Połączenie tych dwóch ścieżek to jednak inwestycja dość kosztowna – mówił w czerwcu „Stołecznej” Pieńkos.
Szacował, że sama budowa kosztowałaby 5 mln zł. Ale do tego trzeba doliczyć koszt wykupu gruntów i sygnalizacji świetlnej. – Nie mamy na razie tego odcinka w planach – przyznaje rzecznik ZDM, tłumacząc, że ratusz skupia się na priorytetowych inwestycjach wpisanych do programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych metropolii warszawskiej. Drogowcy nie chcą rozszerzać frontu robót, przekonując, że już dziś są kłopoty ze znajdowaniem wykonawców."
[
warszawa.wyborcza.pl]