Bo rowerzysta ma albo ścieżkę, albo niezłe pobocze, a auta mają tylko ten jeden wąski pas

Olu, być może "spacer" Twoim rowerem po poboczu jest przyjemny, ale zapewniam Cię, że ten gościu w 'eleganckiej lycrze i markowym kasku' na cienkim kole z nabitą 9 atmosferami oponą bezdętkową nie zaryzykuje zjazdu na pobocze gdzie może się to skończyć dla niego wyjątkowo przykro...
a każdy inny....nie ma obowiązku...on - tak jak Ty - nie jest winny jak wygląda ta droga...

W głównych miastach szwajcarskich ścieżki są wytyczone (czerwonym kolorem) na pasach jezdni (odpowiednio szerokich), sa nawet ścieżki do skrętu w lewo, przy osi jezdni. Tanio, skutecznie, elegancko, znakomite warunki dla okazywania sobie wzajemnego szacunku

to jest clue...tam (i w wielu miejscach na świecie...w Polsce z resztą też jest to szczęśliwie zjawisko co raz częstsze...i nie rozumiem, czemu nie dotyczy to 'jedynego uzdrowiska na Mazowszu :-() są jak to piszesz warunki do okazywania sobie szacunku...my musimy to robić...niezależnie od warunków...i przekonywać decydentów (tych nie przekonanych...), że te warunki powstać powinny o ile nie muszą...

Artek_Bartek
(...) przekonywać decydentów (...)

raczej wybierać takich, którzy będą zwyczajnie widzieć, co jest do zrobienia i robić to - bez dodatkowego "przekonywania". Ta moja głęboka myśl obejmuje zarówno marszałków, jak i radnych

właśnie podpisałam petycję do p.Struzika ws chodników na Pułaskiego, bo te tabuny otaczających go urzędników struktur poziomych i pionowych nie maja pojęcia o braku rzeczonych chodników Uważam, że taką petycję powinien był dawno temu wystosować burmistrz Konstancina - Jeziornej, a przy braku reakcji - podjąć nośną medialnie akcję, np oflagować się wraz z całym UMiGiem, blokować wjazd do miasta etc, wszystko zgodnie z prawem. Wszystko, co mogą zrobić obywatele - powinien też zrobić obywatel burmistrz, zwłaszcza w sprawie kawałków swojego "królestwa", które maja innych właścicieli



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-09-20 07:57 przez ola.

Powoli zbliża się koniec sezonu budowlanego oraz zaczynają przymiarki ido budżetu na rok 2016. W związku z tym mam pytania:
- ile km/m ścieżek rowerowych powstało w tym roku na terenie naszej gminy przy drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich?
- ile km/m ścieżek rowerowych powstało przez ostatnie 5 lat (rządy obecnego Burmistrza) na terenie naszej gminy przy drogach gminnych?
- ile km/m ścieżek rowerowych znalazło się w projektach budżetu gminnego, powiatowego oraz wojewódzkiego do realizacji w roku 2016?

3 x 0 (słownie: Zero) ?

powiat miał budować od ronda Inki do Potulickich...przetarg zdaje się unieważnili (info było w Nad Wisłą) bo za drogie oferty przyszły...
z wielkich zapowiedzi drobnego kawałka też kupa zatem wyjdzie...

zwykle ogłaszający przetarg określają jaką kasę mogą wydać na przedsięwzięcie i pech chciał, że nie wpłynęła żadna oferta, która by się zmieściła.
Budżet samorządu nie jest z gumy, a poza tym RIO pilnuje

Artek_Bartek
powiat miał budować od ronda Inki do Potulickich...przetarg zdaje się unieważnili (info było w Nad Wisłą) bo za drogie oferty przyszły...
z wielkich zapowiedzi drobnego kawałka też kupa zatem wyjdzie...

Tam miała być ścieżka rowerowa....? Przeglądałem dokumentację i wydaje mi się, że nie... ale ręki nie dam sobie uciąć.

A tym czasem na bliskim Ursynowie (choć rowerowo dzieli nas przepaść) powstają kolejne pasy rowerowe. Tym razem pierwszy etap na ul. Cynamonowej:
http://ursynow.pl/wp-content/uploads/2015/11/Pasy-rowerowe-Cynamonowa-odc.-Ciszewskiego-Gandhi_OK-page-0011.jpg

Kiedy u nas powstaną pasy rowerowe?* Co z planami na 2016?* Co z realizacją ścieżek rowerowych w tym roku?*

*czy na te pytania odpowiedzą kiedykolwiek władze i rajcy naszej gminy?

wedle mej pamięci być miała...
a odpowiedzi na pytania...udzielić sobie możemy sami :-(

[www.konstancin24.eu]

O rowerzystach przypomnieli sobie także samorządowcy powiatu - starostwo przygotuje koncepcję budowy ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Wareckiej w Konstancinie-Jeziornie. Na ten cel Rada Miejska Konstancina-Jeziorny przekazała samorządowi powiatu dotację w wysokości 25 tys. złotych. W tym roku na kolejny etap przebudowy tej drogi powiatowej starostwo przeznaczy 1,4 mln złotych. Cała trasa przebiegająca przez trzy gminy ma być gotowa w 2016 roku.

Można poszukać uchwały RM i przeczytać na co dokładnie była ta dotacja.
Taka ścieżka być może ma jakąś szansę na realizację głównie poza obszarem zabudowanym, czyli od siedziby ZGK w kierunku Borowiny, gdzie jest tylko las i linia energetyczna. Na odcinku od ronda do ZGK może być problem z szerokością pasa drogowego i koniecznością wykupu gruntów.
Wszyscy doskonale wiemy, że drogi dla rowerów nie są priorytetem gminy i powiatu. Nie ma co oczekiwać, że samorząd powiatowy wykupi drogi grunt w tym miejscu po to, żeby zrobić ścieżkę rowerową. Poza tym dokumentacja na pierwszy odcinek od ronda jest już gotowa, odbył się pierwszy (nieudany) przetarg. Chyba, że ktoś teraz wywali ją do kosza, zleci wykonanie nowej i przeprowadzi procedurę pozyskania gruntów pod poszerzenie pasa drogowego.

Kilka minut temu jechałem Mirkowska..
Samochód na barierce..
Rowerzysta na asfalcie....
Nie wyglądało to dobrze...
Ile jeszcze takich sytuacji musi się zdarzyć by było bezpiecznie dla każdego?!

Pisałem to już kilka razy. Brak rozwoju infrastruktury rowerowej, chodników przez Burmistrza i Radnych, starostwo oraz województwo jest to narażanie mieszkańców naszej gminy oraz każdego kto korzysta z infrastruktury drogowej na niebezpieczeństwo.

Ul. Mirkowską zarządza powiat czyli od niemal roku cudowna, nowa władza. Brak jakichkolwiek zmian. Wręcz przeciwnie, dziury które zostały zgłoszone do naprawy miesiąc, dwa temu nadal straszą (materiała JackaK to koronny dowód zaniedbań). Zero reakcji. Powiatowa infrastruktura drogowa podlega teraz bezpośrednio Panu Ksaweremu Gutowi. Droga natomiast znajduje się na terenie gminy, którą od 5 lat zarządza Pan Burmistrz Kazimierz Jańczuk.

Zero refleksji i reakcji. Brak słów.

Mirkowska, to luksus w porównaniu z Pułaskiego. Tu żadnych barierek i chodników, latarnie tylko po jednej stronie i rzadko rozstawione, po ciemku i w deszczu to prawdziwy survival. I nic się nie zmieni, dopóki wypadki będą trafiać do przegródki "wypadków", a nie "efektów zaniedbań właścicieli dróg". Trafna diagnoza - to podstawa

Jak dla mnie to rozmowa z kategorii, która choroba jest "fajniejsza" - rzeżączka czy kiła? obydwie są wredne i konsekwencje mogą być podobne...

DW 721 na odcinku od DK 7 do ul. Mleczarskiej w Piasecznie kilka lat temu przeszła wymianę nawierzchni jak również samorząd wybudował na sporych odcinkach ciąg pieszo-rowerowy. Jak widać władze i radni Lesznowoli są skuteczniejsi niż władze naszej gminy.

No ale my mamy "żrównoważony rozwój", "zmiany w dobrym klimacie (w oparach asfalciarni od lat blisko 7-8)" oraz władzę nabzdyczoną i wszechwiedzącą.

P.s.
Wracając do meritum. Fakty obronią każdego. Niech władza powie ile km/ m ścieżek rowerowych i chodników powstało w kluczowych miejscach gminy przez ostatnie 5 lat, w roku 2015 oraz ile i gdzie powstanie w roku 2016.
Koronny przypadek to w tym roku ciąg pieszo-rowerowy na grobli obok Jeziorki od Energetycznej do Warszawskiej? Ciąg powstał?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-11-11 12:29 przez Mixiorek.

Wracając do meritum. Fakty obronią każdego. Niech władza powie ile km/ m ścieżek rowerowych i chodników powstało w kluczowych miejscach gminy przez ostatnie 5 lat, w roku 2015 oraz ile i gdzie powstanie w roku 2016

jeśli ja dobrze widzę, że w projekcie na rok 2016 jest jeden odgrzany kotlet tj. ścieżka na grobli i nie ma ani centymetra zaplanowanych nowych ścieżek to...ja już więcej pytań nie mam...zwłaszcza, że podobno (ciężko to zweryfikować z uwagi na 'otwartość' gminy w udzielaniu informacji...) żadna (!) z planowanych do przebudowy ulic nie obejmuje budowy ścieżek tudzież ciągów pieszo-jezdnych...to już nie jest śmieszne...

a komu na wsi potrzebne ścieżki rowerowe, szkoda na to wydawać kase...

erykmalinowski
a komu na wsi potrzebne ścieżki rowerowe, szkoda na to wydawać kase...

Przede wszystkim na wsiach, bo nie zawsze jest komunikacja publiczna, a jeśli jest to rzadko, no i kosztuje. A sklepów, aptek nie ma na wyciagnięcie ręki tak jak w mieście.
Poza tym dzieci idące do szkół będą bezpieczniejsze jeżdżąc ścieżka czy chodnikiem. Wiejskie drogi, nawet wojewódzkie są wąskie, a idiotów korzystających z tego, że policja czy SM rzadko się zapuszcza i zasuwają ile fabryka dała całe stada.

Poza tym miastowym też by się przydała przejażdżka rowerowa czy nawet spacer w piękne sielskie okolice. Samo zdrowie - wyleźć z bryki i odetchnąć nadwiślańskim powietrzem

---

żeby nie było na mnie, że zachciało mi się ścieżek koło domu - oznajmię, że mieszkam na pograniczu stref A i B, i tu jest w miarę bezpiecznie, bo są szerokie chodniki, a jezdnie nie są oblężone przez idiotów palących opony.

Żeby obrazu katastrofy dopełnić dziś na FB Pełnomocnik Wwy zasugerował jakoby Drewny miała być wybudowana w....2018 roku...
Chyba pora na jakieś protesty bo najwyraźniej na normalność nie mamy szans...

Przypominam, że nasz Burmistrz Sz.P. Kazimierz Jańczuk razem z Burmistrzem Wilanowa Sz.P. Ludwikiem Rakowskim fotografowali się w krzakach obok Przyczółkowej i obiecywali, że ścieżka powstanie do końca 2015 roku.

Burmistrz Sz.P. Kazimierz Jańczuk razem z Burmistrzem Wilanowa Sz.P. Ludwikiem Rakowskim fotografowali się w krzakach obok Przyczółkowej i obiecywali, że ścieżka powstanie do końca 2015 roku.

Niezależnie od tego, że to foto było tuż przed wyborami 2014 to...wiarygodność nie tylko włodarza sąsiedniej gminy jest mocno nadwątlona...
zwlaszcza, że nic w polityce rowerowej tego miasta się nie zmienia nad czym ja osobiście mocno ubolewam!
a Pełnomocnik Rowerowy Ratusza w Wwie potwierdził mi, że niestety inwestycja została przesunięta...
pierwotnie padło stwierdzenie "po otwarciu Nowokabackiej skrzyżowanie z Przekorną zostanie odciążone. Obecnie wprowadzenie sygnalizacji dla drogi serwisowej byłoby bardzo trudne, bo praktycznie zablokowałoby wyjazd z Przekornej". Pozwoliłem sobie wyrazić zdanie odrębne z gatunku "co ma piernik do wiatraka" (zarówno plany Nowokabackiej jak i kształt skrzyżowania Przekornej/Drewny były znane w momencie składania obietnic przed kamerami).
Później wskazana była Rada Warszawy jako ta, która nie przyznała 6 mln PLN na 'krótki odcinek' oraz fakt, że wykonana koncepcja wśród 'szeregu trudności' wskazała nie tylko koszt, ale i problem z własnością gruntów...
Mam nadzieję, że nasze władze wykażą się determinacją (istnieje takie słowo w języku polskim jako alternatywa językowa dla wyrażenia 'nie da się') i doprowadzą choćby do realizacji odcinka po jednej stronie od cmentarza w Powsinie do Konstancina do początku ścieżki vis a vis PSE...to na pewno nie będzie koszt milionów...
Panie Burmistrzu! Do dzieła!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-11-19 14:19 przez Artek_Bartek.

Kiedy podsumowanie naszego Burmistrza?

"Władze @warszawa podsumowały sezon rowerowy. Stolica ma 367 km dróg rower., 34 km pasów i kontrapasów, na 57 proc. asfalt. Przybyło 50,5 km"

https://twitter.com/jarek_osowski/status/673824398315495425