Uzupełnienie - wczoraj rozmawiałem z p.Tomaszem Zymerem i zgodnie doszliśmy do wniosku, że skoro już jego wersja krąży po ludziach, to jak będą różne trochę głosy mieszkańców, to nie powinno zaszkodzić. Ja przyjąłem argumentację p.Tomasza do wiadomości - że Mazowsze robi już uzgodnienia, więc szans na wykreślenie trasy jest niewiele, ale obstaję przy swoim, że trzeba starać się jednak o wymazanie tego pomysłu w całości. Szczególnie ważne, by rada zechciała też wystąpić o wykreślenie 721bis. Wtedy nasze głosy tylko jej stanowisko wzmocnią.
JS

zoli
Panie Tomaszu, po przeczytaniu treści ulotki i wniosku na Pańskim blogu odnoszę wrażenie, że w obu pismach jest jednak zawarta wyraźna sugestia.

W treści wniosku jest zapis:

"Gdyby wykreślenie zapisów drogi nr 721 bis okazało się z jakichś względów niemożliwe, to należy tak zdefiniować jej przebieg w nowym PZP Województwa,
aby omijała miasto Konstancin -Jeziorna w kierunku północnym, jak zakładały wcześniej rozważane warianty - i łączyła się z planowaną obwodnicą
Konstancina-Jeziorny w ciągu drogi 724 w pobliżu cmentarza w Powsinie"

Natomiast w ulotce podane jest:

"jest jeszcze szansa na wykreślenie tej trasy z planów regionalnych lub przynajmniej zmiany jej przebiegu tak, by przebiegała dawniej zaplanowanym
korytarzemna północ, omijając centrum miasta i łącząc się z zaplanowaną obwodnicą Konstancina koło Powsina"

Czy zacytowane przeze mnie fragmenty nie są wyraźną sugestią?

Nie odróżniają Państwo dwóch różnych kwestii - 1) faktu, że w początkach lat 90-tych województwo rozważało jeszcze poprowadzenie drogi nr 721 do węzła między Konstancją a Powsinem oraz 2) konkretnego rysunku, jaki znalazł się w gminnym studium uwarunkowań, na którym linią przerywaną zaznaczono w celach informacyjnych coś, co było dawniej rozpatrywane, ale z czego zrezygnowano właśnie już na etapie studium. Pierwsze, tj, sam pomysł wyprowadzenia drogi w Powsinie, a nie w Jeziornie, jest być może jeszcze godne uwagi. Drugie, tj, ten konkretny rysunek ze studium uwarunkowań, który zamieściłem na mapce dołączonej do ulotki (warianty czerwony i zielony), może już dziś służyć tylko do straszenia mieszkańców gminy z podpisem "taki chcą nam zgotować los". I taka właśnie dokładnie jest intencja mojej ulotki.

Jeśli nie przyjmie się wariantu wyżej przedstawionego przez Guciaka (wariant żółty), który chce przeprowadzić trasę przez Las Kabacki odcinając Park w Powsinie od Ogrodu Botanicznego, to DZIŚ JUŻ NIE MA KORYTARZA NA BEZKOLIZYJNY WARIANT ALTERNATYWNY w Klarysewie i ja sobie z tego znakomicie zdaję sprawę. Jakkolwiek by planiści wojewódzcy nie poprowadzili tej trasy, będzie ona skutkowała albo ingerencją w istniejącą zabudowę oraz działki budowlane w Klarysewie i Bielawie pod Górami, albo - przecięciem całej Jeziorny na pół, jak w wariancie czerwonym. Wariant Guciaka można dyskutować, ma on jedną wadę - Las Kabacki to jest miejsce odpoczynku pół miliona Warszawiaków i oczko w głowie władz stolicy, więc jeśli Guciak sprawi, że taki wariant zostanie przyjęty, będzie to znaczyło chyba, że jest kosmitą obdarzonym Nadludzką Mocą albo osobistym zaufanym druhem pana Wojewody.

Dlatego rozumiem doskonale Jana S., który chce całkowitego wykreślenia trasy z planów. Ja także bym sobie tego życzył. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę przedstawiony przez Guciaka prosty fakt, że w tym roku Trasa ma uzyskać pozwolenie na budowę w zasadzie do granicy naszej gminy (ul. Julianowska), tunelu pod Ursynowem nie ma, a parcie na obwodnice Warszawy jest ogromne, prawdopodobieństwo całkowitego wykreślenia trasy z planów wojewódzkich oceniam, jak wiele innych osób, jako bliskie zeru. Najbardziej prawdopodobne jest, że mimo wszelkich wniosków trasa pójdzie przez środek miasta, pytanie tylko, z mostem czy bez, przed obwodnicą Konstancina czy po niej. Tak wygląda przykra rzeczywistość. Być może, gdyby kilka-kilkanaście lat temu nasze władze lobbowały za zmianą przebiegu trasy, zamiast wpisywać go potulnie do wszystkich planów miejscowych jako rezerwę szerokości 50 metrów, była jeszcze jakaś szansa, choćby dlatego, że zabudowa między Lasem Kabackim a ul. Warszawską nie istniała lub była bardzo rzadka. Obecnie nasze wnioski przypominają mocno nerwowe ruchy mrówki, która czuje, że zaraz zmiażdży ją drogowy walec. Czaknoris nazwał mnie "ekoterrorystą" - trochę mi ten zwrot pochlebia, choc nie mam ani odwagi, ani środków organizacyjnych ekoterrorysty, ale niewykluczone, że cała ta historia z Trasą Mostową prowadzi właśnie w tym kierunku - otwartego konfliktu społecznego z przywiązywaniem się łańcuchami do drzew i kładzeniem na trasie spychaczy. Zobaczymy w ciągu najbliższych lat, czy to się rozwinie właśnie w takim kierunku.

Mój wniosek idzie natomiast w tym kierunku, żeby władze wojewódzkie mogły same ocenić, czy jest jeszcze szansa na zmianę przebiegu trasy na terenie naszej gminy oraz w jakiej formie. Wniosek rozpropagowałem w sieci i z tego, co się orientuję, jest on podpisywany w kilku miejscach w gminie. Nie zamierzam niczego w nim zmieniać, bo nie ma na co zmieniać - jedyną możliwą alternatywą jest wniosek pana Jana S. o całkowite wykreślenie trasy z planów wojewódzkich. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przedstawili Państwo swoje własne wnioski o nieco innej treści i pod nimi zbierali podpisy albo też podpisali wniosek pana Jana, jeśli wierzą Państwo, że mrówka może jeszcze zatrzymać walec. Wiara podobno góry przenosi. Zwracam uwagę, że wniosek pana Jana jest tożsamy treściowo z tym, który przedstawiłem Komisji Ładu w dniu 6 marca i który został zarekomendowany przez tę komisję Radzie Miejskiej 6 głosami za. Na tej komisji tylko ja oraz p. Andrzej Cieślawski zgłaszalismy wnioski do planu województwa, mimo, że była to komisja specjalnie temu tematowi poświęcona. Zatem najprawdopodobniej Rada Miejska wyśle do województwa po 21 marca wniosek o całkowite wykreślenie trasy z planów, a mieszkańcy wyślą kilka wniosków, część - tylko o całkowite wykreślenie, część - o przebieg alternatywny. Może jeden z nich mógłby zawierać wariant Guciaka? Bardzo liczę tu na Państwa aktywność Nie ma w tym nic złego, że wniosków społecznych będzie kilka, a nie jeden z długą listą podpisów. Urzędnicy w województwie będą musiali dłużej czytać i więcej im zostanie z tego w głowach, a we wszystkich wnioskach powtarza się jedna i ta sama teza - obecnie planowany przebieg trasy (wariant czerwony) jest nie do przyjęcia dla władz i mieszkańców gminy.

mania
Szkoda, że radny TZ nie skonsultował swojego projektu z kimś kto się zna na mpzp Województwa czy Gminy, zanim rozesłał do wielu osób z prośbą o zbieranie podpisów.
Czyli nie bez przyczyny ludzie mówią: najpierw zrobi potem pomysli.
Drugi raz mieszkańcy nie podpiszą, choć projekt Jana S jest znacznie bezpieczniejszy.

Ten "ktoś, kto się zna", to kto mianowicie miałby być - pani burmistrz Gadomska, która nas przekonuje, by żadnych wniosków nie składać, pani Klimkowska-Sul, która powtarza zdanie przełożonej, czy pan burmistrz, który słucha dyskusji w tej sprawie i się uśmiecha tajemniczo, stwierdzając tylko enigmatycznie, że "Państwo wiedzą, że drogi w końcu którędyś muszą iść." (dokładną wypowiedź spiszę później z dyktafonu)?

Maniu, ja nie będę pisał na forum, którego moderatorka cytuje moich największych wrogów poniżając mnie stwierdzeniami typu "najpierw zrobi potem pomyśli". Będę na tym forum wklejał tylko linki do mojego bloga oraz odpowiedzi na pytania mieszkańców w dziale "Pytania do radnego". W ten sposób ogrom czasu, który poświęcam teraz dyskusji o mojej rzekomej głupocie i błędach, będę mógł wydatkować na zajmowanie się sprawami gminy i mieszkańców. Good night, sweet lady, good night..



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-13 17:56 przez Tomasz Zymer.

Tomasz Zymer

jest jeszcze szansa na wykreślenie tej trasy z planów regionalnych lub przynajmniej zmiany jej przebiegu tak, by przebiegała dawniej zaplanowanym korytarzem na północ, omijając centrum miasta i łącząc się z zaplanowaną obwodnicą Konstancina koło Powsina.

może już dziś służyć tylko do straszenia mieszkańców gminy z podpisem "taki chcą nam zgotować los"

I taka właśnie dokładnie jest intencja mojej ulotki.

Proszę wybaczyć ale zbieranie podpisów pod konkretnym wskazaniem przebiegu trasy chyba jest czymś innym od straszenia mieszkańców. czy ta ulotka i wniosek trafiły do mieszkańców Klarysewa i Bielawy pod Górami?

Tomasz Zymer
Mój wniosek idzie natomiast w tym kierunku, żeby władze wojewódzkie mogły same ocenić, czy jest jeszcze szansa na zmianę przebiegu trasy na terenie naszej gminy oraz w jakiej formie

Gdyby tak było to byłoby wszystko ok, można we wniosku na pisać o alternatywnym przebiegu po północnej granicy gminy z dala od zabudowy mieszkaniowej i centrum uzdrowiska. ty wskazałeś konkretną starą lokalizację ze studium gminy.

Tomasz Zymer
Wariant Guciaka można dyskutować, ma on jedną wadę - Las Kabacki to jest miejsce odpoczynku pół miliona Warszawiaków i oczko w głowie władz stolicy, więc jeśli Guciak sprawi, że taki wariant zostanie przyjęty, będzie to znaczyło chyba, że jest kosmitą obdarzonym Nadludzką Mocą albo osobistym zaufanym druhem pana Wojewody.

Pewnie mam mniejsze moce sprawcze niz Ty, zaproponowałem taki przebieg bo moim zdaniem mimo, iż może przebiegać po brzegu lasu kabackiego będzie mniej negatywne odziaływał na ten las niż na zabudowę mieszkanniową w 2 pozostałych dyskutowanych wariantach. celowo wybrałem miejsce granicy lasu i ogrodu botanicznego aby jednego i drugiego nie dzielić na pół.

Las kabacki ma ponad 900 ha powierzchni jeżeli pod trasę zostanie przeznaczone 1 ha na jednym jego końcu, to jaki wpływ bedzie to miało na ten kompleks? nie ma na świecie dróg przez las?

Tomasz Zymer
Wniosek rozpropagowałem w sieci i z tego, co się orientuję, jest on podpisywany w kilku miejscach w gminie. Nie zamierzam niczego w nim zmieniać, bo nie ma na co zmieniać - jedyną możliwą alternatywą jest wniosek pana Jana S. o całkowite wykreślenie trasy z planów wojewódzkich. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przedstawili Państwo swoje własne wnioski o nieco innej treści i pod nimi zbierali podpisy albo też podpisali wniosek pana Jana, jeśli wierzą Państwo, że mrówka może jeszcze zatrzymać walec.

dlatego że rozkręciłeś juz akcję na dużą skalę, to efekt może byc taki że ludzie będą mówili już podpisaliśmy po co drugi raz. Szkoda, że niezamierzasz zmienić wniosku. Uważam że nie ma sensu sie obrazać tylko wspólnie zadziłać żeby wszystcy byli zadowoleni. Tak czy inaczej pewnie jakaś wersja wniosku powstanie jeszcze.

guciak
zaproponowałem taki przebieg bo moim zdaniem mimo, iż może przebiegać po brzegu lasu kabackiego będzie mniej negatywne odziaływał na ten las niż na zabudowę mieszkanniową w 2 pozostałych dyskutowanych wariantach. celowo wybrałem miejsce granicy lasu i ogrodu botanicznego aby jednego i drugiego nie dzielić na pół. Las kabacki ma ponad 900 ha powierzchni jeżeli pod trasę zostanie przeznaczone 1 ha na jednym jego końcu, to jaki wpływ bedzie to miało na ten kompleks? nie ma na świecie dróg przez las?

Od momentu, kiedy prawie 40 lat temu zaczęto kłaść podwaliny pod przyszły Ogród Botaniczny PAN i na wybranych starych drzewach przy polanie w lesie pojawiły się tabliczki informujące, że tu kiedyś powstanie Ogród - zakładano, że będzie on integralną częścią kompleksu przyrodniczego razem z rezerwatem i Parkiem Kultury. Ogród to inaczej Centrum Zachowania Różnorodności Biologicznej. Hoduje się tam i chroni gatunki wymagające pod względem jakości powietrza, które w mikroklimacie na leśnej skarpie dobrze sobie radzą. Krótki odcinek między Parkiem Kultury a Ogrodem w letnie weekendy przemierzają pieszo i na rowerach tysiące warszawiaków. Ogród stanowi południową granicę kompleksu, który jak magnes przyciąga pół miliona warszawiaków. Do tego jest kluczowym obiektem naukowym bardzo znanej i wpływowej instytucji naukowej, jaką jest PAN. Dlatego sądzę, że lokalizacja trasy tranzytowej między Parkiem Kultury a Ogrodem niemal na samej granicy obu tych obiektów napotka na wyjątkowo silny opór. Jest to w moim prywatnym przekonaniu bardzo zła lokalizacja. Jeśli już koniecznie trzeba rozpieprzyć do końca Konstancin-Jeziorną, to zostawmy przynajmniej warszawiakom ten mały skrawek natury, zielonego pasa, do którego tak tłumnie się garną. Za ten pas mało kto z nich się zapuszcza, bo nie ma którędy i nie ma dokąd. Przez 2 lata jeździłem przez Las Kabacki do pracy, zjeżdżając ze skarpy przy ul. Opieńki tuż przy parkanie Ogrodu. Aż do tego miejsca - tłumy ludzi. dalej na Opieńki i Wczasowej w kierunku "kurortu" Konstancin - pusto i głucho. Tu kończy się stolica. Europa chyba także, sądząc po wojewódzkich projektach dla uzdrowiska.

Z tekstu mojego wniosku w żaden sposób nie wynika, że chcę przebiegu trasy dokładnie po kreskach wskazanych w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Mowa jest tylko o rozważeniu wcześniejszych wariantów. Mapka załączona do wniosku nie będzie zawierała rysunku ze studium - tylko i wyłącznie przebieg "czerwony" ustalony w planach miejscowych. Prawdopodobne jest zresztą, że ostatecznie w ogóle zrezygnuję z załączania mapek, żeby niczego nie sugerować decydentom. Jednak nawet wykreślenie kilku słów z tekstu wniosku na jego pierwszej stronie i podmienienie tekstu - niczego na dłuższą metę nie załatwi. Jeśli ta trasa wejdzie do naszej gminy, a już prawie wchodzi, to tak czy inaczej odetnie nas od Warszawy, zwiększy uciążliwości komunikacyjne i zniszczy znaczną część walorów przyrodniczych i turystycznych gminy i jej okolic. Ty Guciak chcesz nas przed tym uchronić przesuwając pas zniszczeń i ten nowy "Mur Berliński" w kierunku Warszawy. Obawiam się, że to nie przejdzie, bo władze Warszawy się przeciwstawią ze znacznie więskzą siłą perswazji niż ta, na jaką stać naszą gminę, PAN także zaprotestuje - i projekt upadnie.

Możesz mi Guciak wytłumaczyć, dlaczego pan dyr. Ostrowski z MZDW tak kategorycznie przeciwstawiał się w rozmowach ograniczeniu tonażu tirów na drodze nr 721, mimo, że dopuszczał ograniczenie na drodze nr 724, z którą tamta się łączy na rondzie przy Aurze? Czy nie chodziło przypadkiem o to, żeby nie stwarzać żadnych ograniczeń dla mającej wkrótce powstać trasy tranzytowej? I dlaczego już w tym roku MZDW stara się o pozwolenie na budowę trasy do granicy naszej gminy, a na S2 żadne konkretne terminy realizacji odcinka do węzła Przyczółkowa nie zostały wyznaczone? Czy nie chodzi po prostu o to, żeby szybko i tanio wybudować prowizoryczną "autostradę" przez Jeziorną na następne 20-30 lat w sytuacji, kiedy z braku funduszy musimy zapomnieć o S2 z tunelem pod Ursynowem? "Małą obwodnica Warszawy", czyli typowo polska prowizorka łatająca dziurę w trasie z Europy do Rosji za pomocą demontażu uzdrowiska. Niezły dowcip.

Szczerze mówiąc, kiedy przyglądam się tym wszystkim planom i strategii wojewódzkiej, rzeczywiście zaczynają mnie świerzbić ręce, żeby kupić tanio materiały od Rosjan czy Czeczenów i rozwiązać sprawę starą polską metodą wzorem młodego Piłsudskiego, czyli, jak się nie ma żadnego wpływu na działania władzy, to się na nią idzie z bombką. Na szczęście jestem na to już zbyt chory, zbyt tchórzliwy i zbyt przywiązany do życia i rodziny. Ale pewnie będzie mnie jeszcze stać za kilka lat, kiedy już ziszczą się te wszystkie cudowne plany dla Trasy Mostowej, Łąk Oborskich, Mirkowa - żeby się stąd wynieść dalej na wschód, gdzieś w puszczę. Póki co, zamierzam jeszcze trochę powalczyć, chociaż zaczynam odnosić wrażenie, że łajba ma zbyt wiele dziur, a marynarzy do wybierania wody jest o wiele za mało.

W dzisiejszej Stołecznej (papierowej) jest informacja, że radni Sejmiku ocalili przed cięciami (cytuję dosłownie):
rozbudowę drogi wojewódzkiej nr 724 relacji Warszawa- Góra Kalwaria wraz z przebudowa mostu przez rzekę Jeziorkę (w budżecie zostawiono na ten cel 3,5 mln zł). Pozostawiono też 750 tys zł na projektowanie obwodnicy Konstancina


niestety jest też zła wiadomość, że STOCER nie dostanie 15 mln zł na modernizację bloku operacyjnego

____________________________________________
opracowane na podst art. Michała Wojtczuka "Mazowsze ścięło budżet" z 13 marca 2012

PS. coś mi nie pasuje rozbudowa mostu na Jeziorce, czy ma byc nowy?

mania
W dzisiejszej Stołecznej (papierowej) jest informacja, że radni Sejmiku ocalili przed cięciami (cytuję dosłownie):
rozbudowę drogi wojewódzkiej nr 724 relacji Warszawa- Góra Kalwaria wraz z przebudowa mostu przez rzekę Jeziorkę (w budżecie zostawiono na ten cel 3,5 mln zł). Pozostawiono też 750 tys zł na projektowanie obwodnicy Konstancina
(....)
PS. coś mi nie pasuje rozbudowa mostu na Jeziorce, czy ma byc nowy?

Nazwa zadania, które jeszcze jest realizowane: "Rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 724 relacji Warszawa ? Góra Kalwaria wraz z przebudową mostu przez rzekę Jeziorkę w m. Konstancin Jeziorna".

To nie jest żadna łaska, ani "dar ocalenia", że zostawili pieniądze na zadaniu, które trwa, na które już dawno został rozstrzygnięty przetarg, podpisana umowa i trzeba będzie wykonawcy zapłacić za to co rozliczone będzie w tym roku i/lub ewentualne roboty dodatkowe.

Tomasz Zymer
Czaknoris nazwał mnie "ekoterrorystą" - trochę mi ten zwrot pochlebia, choc nie mam ani odwagi, ani środków organizacyjnych ekoterrorysty, ale niewykluczone, że cała ta historia z Trasą Mostową prowadzi właśnie w tym kierunku - otwartego konfliktu społecznego z przywiązywaniem się łańcuchami do drzew i kładzeniem na trasie spychaczy. Zobaczymy w ciągu najbliższych lat, czy to się rozwinie właśnie w takim kierunku.

Nie ekoterrorystą, tylko napisałem, że: "pewne idee trącą mi prawie ekoterroryzem", czyli dokładniej, że w pewnych obszarach masz poglądy, które są na tyle "skrajnie zielone", że w moim odczuciu ocierają się o ekoterroryzm. Najostrzej jak można określić... czasem możesz sprawiać wrażenie, że pod pewnym względami masz zadatki na ekoterrorystę . Chodzi o Twój dawny pogląd na rodzaj opału w kontekście możliwości finansowych Kowalskiego, o pogląd dotyczący istniejących od lat zakładów produkcyjnych (WMB to inny temat i nie jest "od lat" ) itp.
Nie prostuję tego, żeby ująć Ci pochlebstwa, ale skoro już mnie przywołałeś, to pozwoliłem sobie wyjaśnić i uszczegółowić .

Panie, Panowie!

Tylko spokój nas uratuje.

Czas ucieka, jeżeli Rada nie poprze wniosku o zmiany do wojewódzkiego planu w sprawie Trasy Mostowej, jest szansa, że za kilka lat będziemy mieć kolejne wąskie gardło na Warszawskiej (od torów do Mirkowskiej) oraz dalej na gierkostradzie. Z dojazdem do Warszawy zrobi się kolejny kocioł, którego nie zlikwidują nawet najlepiej ustawione światła w Powsinie i Powsinku.

Gdzie można złożyć podpis pod wnioskiem o zmiany w WPZWM?

Pozdrawiam,
Hesia-Mela

Jadąc od strony Lesznowoli drogą obecną 721 prosto w kierunku Konstancina-Jeziorny, największy ruch wjeżdża z 721 w... Puławską w kierunku Warszawy. MZDW ewidentnie chodzi o 721-bis jako alternatywę korkującej się Puławskiej i skoro nic się nie dzieje w kierunku budowy S2 to także przejęcie roli obwodnicy Warszawy - dopuki nie powstanie S2.Tylko, że o takim kukułczym jaju MZDW nam nie powie wprost. Swoją drogą; za kilka lat mogłaby powstać trasa mostowa w naszym mieście i równolegle budowana by była S2 ? Wniosek o wykreślenie tej trasy z naszego miasta to najlepsze wyjście, może też argumentując by 721-bis kończyła się węzłem z Puławską ? Jaka jest opinia mieszkańców zza Wisły ? Przecież ten tranzyt wleje się też do nich. Nie pozostanie nam nic innego jak wszelkie możliwe blokady. Własne możliwości prawne,próby uzyskania pomocy polityków, "pomoc zielonych" organizacji aż po osobiste blokady dróg i ministerstw. Najbliższa okazja to Euro 2012. Stać było Państwo zrobić stadiony to chyba stać też na S2 i poniechać budowy trasy przez środek miasta o statucie uzdrowiska.
Media to także dobre narzędzie do obnażania absurdów decydentów.

Może w uwagach do PZP i Strategii dodać uwagę o szybkiej kolei?

tu: [adamfularz.salon24.pl] ciekawe opracowanie nt. połączenia Kcina z Radzyminem wraz ze schematem i mapką

Konstancin-Jeziorna, dn. 14 marca 2012

Do Biura Prawnego
Urzędu Miasta i Gminy
Konstancin-Jeziorna

PROŚBA O OPINIĘ NA TEMAT ZGODNOŚCI PROJEKTU WNIOSKU RADY MIEJSKIEJ Z PRAWEM I PRZEPISAMI

Szanowni Państwo,

Na najbliższej sesji Rady Miejskiej w dniu 21 marca planuje się rozpatrzenie i przegłosowanie szeregu wniosków Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna do zmiany planu zagospodarowania województwa mazowieckiego oraz aktualizacji strategii rozwoju województwa. Wnioski te muszą zostać złożone w Mazowieckim Biurze Planowania Regionalnego w Warszawie w nieprzekraczalnym terminie do 28 marca.
Proszę o opinię, czy przedstawiony poniżej wniosek, który został już pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Ładu Przestrzennego i Spraw Komunalnych i rekomendowany Radzie do podpisania, jest sformułowany w zgodzie z obowiązującym prawem i przepisami.
Opinia będzie potrzebna na sesję Rady Miejskiej w dniu 21 marca o godz. 14ej.

Dziękuję i pozdrawiam,
Tomasz Zymer
Radny VI kadencji
Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna
_____________________________________________________________________
Do: Mazowieckiego Biura Planowania Regionalnego
w Warszawie, ul. Solec 22, 00-410 Warszawa

WNIOSEK DO ZMIANY PLANU ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO ORAZ AKTUALIZACJI STRATEGII ROZWOJU WOJEWÓDZTWA

Radni Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna zwracają się z wnioskiem o wpisanie do Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Mazowieckiego w rozdziale III. Kierunki zagospodarowania przestrzennego, punkt 2.2 rozwój ponadlokalnych systemów infrastruktury technicznej ? w zakresie transportu kolejowego: ?wdrożenie szybkiego połączenia szynowego między uzdrowiskiem Konstancin-Jeziorna a Warszawą lub realizacja ekologicznych rozwiązań alternatywnych typu linia tramwajowa, kolej napowietrzna itp.?. Wnioskujemy także o wprowadzenie analogicznych zapisów w Strategii Rozwoju Województwa.

UZASADNIENIE
? Obecnie przez uzdrowisko Konstancin-Jeziorna drogami wojewódzkimi nr 721 i 724 oraz lokalnymi przemieszcza się ruch tranzytowy i lokalny na poziomie ponad 24 tysięcy pojazdów (SDR) dziennie (dane GDDKiA z 2010: [www.gddkia.gov.pl] ), co stanowi ponad 7-krotność średniej dla dróg wojewódzkich Mazowsza wynoszącej: SDR = 3398. Ruch ten, w tym tranzyt pojazdów ciężkich, ma istotny wpływ na stan powietrza w mieście, które ze względu na swoje walory mikroklimatyczne posiada status jedynego uzdrowiska na Mazowszu.
? Po likwidacji kolejki wilanowskiej w roku 1971 mieszkańcy gminy Konstancin-Jeziorna nie mają alternatywy dla transportu kołowego, który napotyka jednak na poważne trudności w wyniku ogromnego natężenia ruchu.
? Ponieważ Konstancin-Jeziorna jako jedyne uzdrowisko w regionie ma znaczenie strategiczne i ponadlokalne, rozwój transportu w gminie musi iść w kierunku rozwiązań przyjaznych dla środowiska, które pozwolą ograniczyć zanieczyszczenia powietrza w gminie uzdrowiskowej i zredukować uciążliwości dla mieszkańców, turystów i kuracjuszy wynikające z natężenia ruchu kołowego. W ostatnich latach powstała koncepcja szybkiej kolei napowietrznej Konstancin-Kabaty. Są także plany poprowadzenia do Wilanowa linii tramwajowej z przedłużeniem do Konstancina-Jeziorny. Rozważana jest także przebudowa tzw. linii siekierkowskiej w celu uruchomienia autobusów szynowych na trasie Konstancin-Siekierki lub Konstancin-Iwiczna-Warszawa.
? Wpisanie połączenia szynowego lub alternatywnego pomiędzy Konstancinem-Jeziorną a Warszawą do Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Mazowieckiego pozwoli podmiotom samorządowym lub prywatnym realizującym tę inwestycję starać się o dodatkowe punkty przy ocenie tzw. strategicznej przy ubieganiu się o środki UE m.in. w okresie 2014 - 2020.

Radni Rady Miejskiej Konstancin-Jeziorna (podpisy załączone poniżej)

Od tego należało zacząć, pzred rozesłaniem formularzy do podpisywania - myślę o pomysłach na drogę 721

Oczywiście, Maniu - gminni radcy prawni od razu oceniliby, czy projekt wniosku zachęca do wyburzania domów w Klarysewie. ;) Jak bowiem wiadomo, w naszej gminie radcy zajmują się planistyką i geodezją ;)

Wnioski głosowane przez Radę Miejską na sesji powinny / mogą być opiniowane przez radcę prawnego, choć formalnie Regulamin Rady nakazuje to tylko w przypadku uchwał. Nie ma to jednak nic wspólnego z oceną konkretnych rozwiązań planistycznych zawartych we wniosku - prawnik opiniuje wyłącznie zgodność wniosku z prawem, a nie jego zasadność.

Jeśli chodzi o wniosek Rady Miejskiej dotyczący Trasy Mostowej, to projekt zaopiniowany pozytywnie przez Komisję Ładu, a przedstawiony przeze mnie, zawiera wyłącznie wniosek o wykreślenie Trasy z planu na terenie całej gminy, nie dopuszczając przebiegów alternatywnych. Jest on zatem identyczny z wersją wniosku, pod którą podpisy zbiera p. Jan S. i mieszkańcy Skolimowa.

A co z tym poprzednim (Twoim) wnioskiem z kolorowymi liniami, który sporo osób podpisało?

Szanowni Państwo, jeśli ktoś miałby ochotę podpisać lub zebrać podpisy pod wnioskiem o wykreślenie 721 bis i Trasy mostowej z planu w mojej (radykalniejszej) wersji, proszę o kontakt na priv
Jan Strękowski

mania
A co z tym poprzednim (Twoim) wnioskiem z kolorowymi liniami, który sporo osób podpisało?

1) Jest wniosek radnych pozytywnie zaopiniowany przez Komisję Ładu, który będzie głosowany na sesji 21 marca. Ten wniosek w dyskutowanej na posiedzeniu postaci zawiera wyłącznie punkt dotyczący wykreślenia trasy i mostu z planu i strategii wojewódzkiej, plus uzasadnienie.
2) "W obiegu" jest kilka wniosków podpisywanych przez mieszkańców, m.in. wniosek w wersji p. Jana S. (tożsamy z wnioskiem radnych) oraz mój wniosek, w którym zawarto dwie możliwe opcje: albo trasę należy wykreślić z planu, albo województwo powinno wyznaczyć przebieg alternatywny omijający centrum uzdrowiska. Ta wersja wniosku jest podpisywana na terenie osiedla Arche przy ul. Bielawskiej.
3) Żadna wersja wniosku nie zawiera mapy z kolorowymi liniami. Mapa jest drukowana na odwrotnej stronie ulotki wprowadzającej i stanowi ilustrację do informacji o obecnie istniejących projektach przebiegu trasy. Ta mapa nie jest częścią wniosku i nie będzie do niego dołączona.
4) Na terenie Jeziorny, Bielawy, Habdzina, Opaczy, Łęgu od jutra lub od piątku będzie rozpowszechniana nowa wersja wniosku z następującymi zmianami:

a) punkt dotyczący przebiegu alternatywnego trasy będzie brzmiał: "Gdyby całkowite wykreślenie zapisów dotyczących drogi nr 721bis na terenie naszej gminy okazało się z jakichś względów niemożliwe, to należy tak zdefiniować jej przebieg w nowym PZP Województwa, aby omijała ona miasto Konstancin-Jeziorna łukiem w kierunku Powsina, nie ingerując w istniejącą zabudowę. W pobliżu Powsina planowane jest połączenie istniejącej drogi nr 724 (ul. Drewny ? ul. Warszawska) z obwodnicą Konstancina-Jeziorny oraz Czerniakowską Bis, przez co powstanie tam znaczący węzeł drogowy. Przy takim przebiegu drogi nr 721 bis, budowa mostu w Ciszycy także nie będzie miała żadnego uzasadnienia, ponieważ do drogi S2 (POW) pozostanie zaledwie ok. 3 kilometrów i będzie można wyprowadzić ruch mostem na POW w okolicach Wawra.
b) na ulotce rozpowszechnianej w wymienionych miejscowościach wariant zielony nie będzie uwzględniony, żeby nie prowokować dyskusji na temat przebiegu, który już od wielu lat stracił rację bytu i nie jest brany pod uwagę.

Wymieniona w punkcie 4 zmieniona wersja wniosku pojawi się na na moim blogu jutro do wydruku. Jej autorem jest Jarek Bielawski

5) Podpisy są zbierane do niedzieli 25 marca, po czym wraz z Jackiem Krajewskim zawieziemy je bezpośrednio do biura na ul. Solec w Warszawie.

Wklejam zmodyfikowaną wersję ulotki (strony 1 i 2) oraz wniosku mieszkańców (strony 3-6) w formacie Word: [docs.google.com]

W tej wersji możliwa jest edycja tekstu, tak, że jeśli ktoś chciałby zmodyfikować treść wniosku, usunąć mapę z ulotki, dodać własną grafikę, itp. - może to zrobić.

Dla osób, którym format pliku "rozlatuje się" z jakichś powodów na ekranie, przygotuję także tę wersję ulotki i wniosku w formie gotowych "obrazków" do wydrukowania, ale dopiero jutro lub dziś w nocy, bo teraz nie mam dostępu do odpowiednich narzędzi na komputerze.

Przypominam, że ulotka wraz z mapą jest materiałem czysto informacyjnym i nie jest częścią wniosku. Ulotkę przygotowałem dlatego, że większość ludzi nie ma czasu dokładnie czytać wniosku.

Bardzo ważna jest strona 6 - lista społeczna, która pozwoli nam na komunikację, kiedy będzie potrzebna mobilizacja zainteresowanych grup społecznych np. w celu organizacji pikiety lub przyjścia na posiedzenie sejmiku wojewódzkiego itp.

Po namyśle zostawiłem na mapie linią przerywaną wariant zielony w celach czysto informacyjnych, ale z następującym komentarzem: "kolor zielony - Trasa Mostowa ? dawniej rozważany przebieg alternatywny zaznaczony w gminnym studium uwarunkowań linią przerywaną, obecnie niemożliwy do realizacji ze względu na istniejącą zabudowę Klarysewa."

Od dziś lub jutra ta wersja wniosku będzie podpisywana w Bielawie, Opaczy, Jeziornie. Proszę szukać w sklepach spożywczych lub pytać sołtysa wsi, jesli nie dotrą do Państwa bezpośrednio osoby zbierające podpisy.

Tomasz Zymer
Dla osób, którym format pliku "rozlatuje się" z jakichś powodów na ekranie, przygotuję także tę wersję ulotki i wniosku w formie gotowych "obrazków" do wydrukowania, ale dopiero jutro lub dziś w nocy, bo teraz nie mam dostępu do odpowiednich narzędzi na komputerze.

PDF chyba wystarczy, do pobrania poniżej.


[[Ulotka Tomka Zymera w formacie pdf]]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-15 11:22 przez Hammer.

A nie jest potrzebny w tabelce podpis (odręczny) osoby zgłaszającej uwagi?

WNIOSEK MIESZKAŃCÓW W/S TRASY MOSTOWEJ - ZBIERANIE PODPISÓW

Zdecydowanie niezbędny jest podpis odręczny. Procedura jest taka:
1) wydrukować wszystkie 6 stron (strony 1-2 ulotka dwustronna z mapą, strony 3-4 wniosek, str. 5 lista podpisów pod wnioskiem, str. 6 - społeczna lista kontaktowa)
2) wyłożyć w sklepie, OSP, itp. albo zebrać podpisy po znajomych
3) przekazać do niedzieli 25 marca do mnie albo do Jacka Krajewskiego: telefon kontaktowy 504-080-170, email: exams@orange.pl. My zawieziemy wnioski do Warszawy w poniedziałek.

WNIOSEK BĘDZIE DO WEEKENDU WYŁOŻONY W SKLEPACH W BIELAWIE, JEZIORNIE, MIRKOWIE, HABDZINIE, OPACZY, CISZYCY. BĘDZIE TEŻ DOSTĘPNY U SOŁTYSÓW WYMIENIONYCH WSI ORAZ U SOŁTYSA ŁĘGU. NA TERENIE OSIEDLI ARCHE, VILLA KONSTANCIN I OGRODY BIELAWY PODPISY BĘDĄ ZBIERALI MIESZKAŃCY _ WOLONTARIUSZE.

Bardzo dziękuję Hammerowi za udostępnienie wersji pdf.

PODZIĘKOWANIA DLA GUCIAKA ORAZ FORUMOWICZÓW:

Bardzo dziękuję Ksaweremu Gutowi za cenne uwagi i sugestie do wniosku mieszkańców i za to, że podzieliłeś się ze mną i z forumowiczami swoją wiedzą merytoryczną i ekspertyzą fachową.

Dziękuję też za uwagi i sugestie Czaknorisowi, Mani, Zoliemu, Janowi S i innym użytkownikom forum.

PODZIĘKOWANIA DLA JACKA KRAJEWSKIEGO, ARTURA BARTOSZEWSKIEGO I DANUTY ŚLĄZAK:

Serdecznie dziękuję Jackowi Krajewskiemu, Arturowi Bartoszewskiemu i p. Danucie Ślązak, bez których rozpoczęcie efektywnego i zorganizowanego zbierania podpisów pod wnioskiem nie byłoby możliwe.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-15 12:16 przez Tomasz Zymer.

Popdipsywać się można w sklepach: Pod Gruszą, Kierszek 1 przy kapliczce, ABC, ul.Pułaskiego 32 (między Kołobrzeską i Chylicką). Jak zdążę to podrzucę gdzieś jeszcze.